Galimatias w kwestii wspierania zakupu kotłów
Czy właściciele nowych domów mogą liczyć na dotacje do montażu eko kotłów? Zdania są podzielone.
Radni z Marklowic postulują stworzenie programu dofinansowania zakupów pieców dla mieszkańców, którzy dopiero co wybudowali dom. - Gmina powinna pomagać mieszkańcom nie tylko w walce z niską emisją, ale również w jej zapobieganiu - mówi pomysłodawca przedsięwzięcia, radny Piotr Pękała. Według gminnego radcy prawnego nie jest to możliwe. Tymczasem w pobliskim Radlinie takie dotacje jednak istnieją.
Jednoznaczna ocena
Adrianna Tatarczyk-Makówka, radca prawny Urzędu Gminy w Marklowicach przeanalizowała możliwości udzielania z budżetu gminy dotacji na zakup kotłów centralnego ogrzewania dla właścicieli nowo wybudowanych budynków mieszkalnych. Radczyni wzięła pod lupę przede wszystkim kwestię czy pomysł radnych mieści się w założeniach ustawy Prawo ochrony środowiska oraz uchwały antysmogowej. Wyjaśnia, że obecnie wszystkie nowe budynki zgodnie z prawem muszą być wyposażone w kotły spełniające odpowiednie standardy emisyjne. - W tej sytuacji dotację na zakup wymaganego prawem źródła ciepła trudno uznać za realizację zadań gminy z zakresu ochrony środowiska - wyjaśnia Adrianna Tatarczyk-Makówka. Precyzuje, że do gminnych zadań nie należy pomoc mieszkańcom w realizacji prywatnych, a tym samym niemających charakteru publicznego, przedsięwzięć podejmowanych na podstawie wymogów wynikających z obowiązujących przepisów prawa. Mówiąc wprost dotowanie zakupów kotłów centralnego ogrzewania właścicielom nowo wybudowanych budynków nie spełnia warunków ustawy Prawo ochrony środowiska oraz uchwały antysmogowej. Innymi słowy, chodzi o to, że właścicieli nowych domów nie można wspierać środkami pomocowymi na ograniczenie niskiej emisji, bo zgodnie z prawem oni i tak muszą kupić ekologiczne kotły.
Piotr Pękała nie jest zadowolony z interpretacje prawnej radczyni w tej kwestii. - Ze sprawy nie zamierzam rezygnować i podejmę odpowiednie kroki, aby program został uruchomiony w gminie - zapowiada.
A inni mogą
Co ciekawe, w niedalekim Radlinie są udzielane dotacje ze środków budżetu miasta na dofinansowanie do zabudowy źródeł ciepła w nowo wybudowanych budynkach. Do wniosku należy jedynie dołączyć kopię pozwolenia na budowę budynku, w przypadku kiedy dom na dzień składania wniosku nie został oddany do użytkowania. Zainteresowani mieszkańcy Radlina mogą się ubiegać o dotację 50% poniesionych kosztów, jednak nie więcej niż 5 tys. zł.
Skontaktowaliśmy się z Lidią Chrzan, radczynią prawną radlińskiego magistratu. Zapytaliśmy o jej interpretację prawa w tej kwestii. - W mojej ocenie dotacje do zabudowy źródeł ciepła w nowo wybudowanych budynkach mieszkalnych mieszczą się w założeniach ustawy Prawo ochrony środowiska oraz uchwały antysmogowej. Dlatego w Radlinie właściciel takiego budynku może otrzymać dofinansowanie na taką inwestycję - mówi Lidia Chrzan.
(juk)
Komentarze
3 komentarze
Ta pani Adrianna bardzo dobrze mówi: "i tak muszą kupić ekologiczne kotły" bo innych już nie produkują,więc trudno,żeby dotować to co oczywiste.
Mi się wydaje,że jakiś "ważny" buduje dom i chcę przepisy "naciągnąć" pod siebie.
Do nowych aut gmina powinna dopłacać do silnika bo jak inaczej porównać piec przy budowie domu.
Gdyby to jeszcze pompa ciepła to może ale dopłacanie do piecy węglowych to zacofanie do n-tej potęgi!
W Marklowicach mnie już nic nie zdziwi!!!
Najpierw wszystkim fundują piece węglowe (smog na 15 kolejnych lat) gdzie nikt w Europie już węgla nie używa do indywidualnych gospodarstw.
Radzę by jeszcze kupić każdemu potrzebującemu trampolinę,huśtawkę ogrodową i elektryczną bramę a co?