Czwartek, 16 maja 2024

imieniny: Andrzeja, Jędrzeja, Adama

RSS

Kleszcze, defibrylatory i podwyżka dla dyrektora szpitala

17.08.2017 18:30 | 3 komentarze | eos

O sprawy interesujące naszych czytelników, zagadnienia rozważane podczas posiedzeń lokalnego samorządu, a dotyczące szpitala oraz problemy, z którymi on się boryka –  pytamy podczas konferencji organizowanych cyklicznie na Gamowskiej.

Kleszcze, defibrylatory i podwyżka dla dyrektora szpitala
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Do przestrzegania terminu wizyt pacjentek przed porodem, kwalifikujących się do znieczulenia –  zachęcała wicedyrektor ds. medycznych Elżbieta Wielgos-Karpińska. Pani doktor przypomniała, że przyszła mama powinna na dwa –  trzy tygodnie wcześniej spotkać się z anestezjologiem, ponieważ, aby założyć znieczulenie, pacjentka musi trafić do szpitala w odpowiedniej fazie porodu. Nie każda z pań wie, że w przypadku za daleko posuniętego porodu, nie można wykonać znieczulenia. Czasem nie pozwala na to stan położniczy, a czasem mogą być ku temu dyskwalifikujące pacjentkę przeciwwskazania, jak np. małopłytkowość u ciężarnych. Nie mniej rodząca kobieta może uzyskać inne znieczulenie, chociażby w postaci środków wziewnych.

Defibrylatory są wszędzie tam, gdzie są potrzebne

W raciborskim szpitalu nie ma potrzeby umieszczania na korytarzach podręcznych defibrylatorów, takich, jakie można spotkać w dużych marketach czy innych większych obiektach użyteczności publicznej. –  Defibrylatory mamy wszędzie tam, gdzie są potrzebne. A gdzie powinny się znajdować określa w swych wymogach NFZ –  tłumaczy dyrektor Ryszard Rudnik. Szpital dysponuje profesjonalnym sprzętem do resuscytacji. Na każdym oddziale jest zestaw przenośny, obsługiwany przez przeszkolony personel również lekarski. Cyklicznie raz w roku organizowane są szkolenia dotyczące udzielania pierwszej pomocy. Do każdej reanimacji w szpitalu wzywany jest też anestezjolog.

Dyrektor chciałby zarabiać więcej

O podwyżkę pensji zwrócił się do raciborskiego starosty dyrektor szpitala Ryszard Rudnik. –  Tylko zapytałem. Każdy pracownik może zapytać szefa, czy przewiduje dla niego wzrost wynagrodzenia –  tłumaczył. I dodał: –  Zmieniła się ustawa o działalności leczniczej i dziś wynagrodzenie dyrektora, to sześć średnich krajowych, a więc ok. 29 tys. zł. Szpital jest dużym zakładem, firmą bardzo skomplikowaną i jeśli ustawodawca przewidział możliwość wyższego wynagrodzenia to chyba były ku temu powody. Starosta jednak nie przewiduje podniesienia pensji dyrektorowi szpitala.

(ewa)

Ludzie:

Ryszard Rudnik

Ryszard Rudnik

Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu