Czwartek, 26 grudnia 2024

imieniny: Szczepana, Dionizego

RSS

Tu nie chodzi o „Misia”, ale o drogi i grosz publiczny

29.09.2012 09:41 | 16 komentarzy | e

List do redakcji Adama Sebzdy: Po ostatnich wydarzeniach związanych z moją krótką „karierą” jako dyrektora Powiatowego Zarządu Dróg, postanowiłem niniejszym artykułem poddać pod publiczny osąd sprawę aktualnego stanu dróg w powiecie raciborskim, organizacyjnym staraniom o ich utrzymanie, a także związaną z tym ściśle kwestią racjonalnego gospodarowania „groszem publicznym” na te cele.

Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Bezpośrednią przyczyną mojej rezygnacji ze stanowiska było wprawdzie wycofanie zgody Pana Starosty na likwidację jednego, ewidentnie zbędnego etatu w administracji PZD, ale przede wszystkim chodziło mi o wiele więcej.
Aktualna organizacja PZD jest – moim zdaniem – zdecydowanie zbyt kosztowna i nieefektywna. Prawdą jest więc, że chciałem zmian doraźnych, ale głównym celem było aktywne zaangażowanie się w proces niezbędnych zmian w organizacji bieżącego utrzymania, remontów oraz inwestycji drogowych w powiecie. Próbowałem znaleźć poparcie dla jednej z poniższych koncepcji lecz niestety bez efektu.

Wariant pierwszy zakłada wniesienie aportem majątku ruchomego PZD do Przedsiębiorstwa Robót Drogowych sp. z o.o., którego jednoosobowym udziałowcem jest Gmina Racibórz. Pracownicy fizyczni i fachowy nadzór zostaliby przeniesieni na podstawie art. 23' Kodeksu Pracy na dotychczasowych warunkach. Po tej zmianie struktura udziałów kształtowałaby się następująco: 75% Gmina Racibórz, 25% Powiat Raciborski. Statut Spółki byłby odpowiednio zmieniony, tak by do jej podstawowych zadań należała kompleksowa dbałość o stan dróg zarówno gminnych jak i powiatowych, a w zakresie zleconego, bieżącego utrzymania również dróg wojewódzkich w obrębie powiatu. Obniżone koszty funkcjonowania Spółki (dzięki efektowi synergii) oraz dodatkowe zlecenia z Powiatu i Województwa (tj. minimum 6 mln złotych) mogłyby wkrótce poprawić stan ekonomiczno- finansowy tej firmy, a co ważniejsze stan naszych dróg. Za tym rozwiązaniem przemawia również to, że Spółka mogłaby dodatkowo świadczyć m.in. w zakresie drogownictwa usługi na zewnątrz, komercyjnie, a jednostka budżetowa jaką jest PZD, tego robić nie może. Pozwoliłoby to również na lepsze wykorzystanie istniejącego potencjału kadrowego i sprzętowego.

Jest jednak jeden minus takiego rozwiązania. Otóż w spółce, za jej stan i wyniki odpowiada Zarząd przed Radą Nadzorczą. W jednostce budżetowej, to w praktyce ubezwłasnowolniony dyrektor i jego  pracownicy raportują bezpośrednio Panu Staroście.

Wariant alternatywny zakłada utworzenie referatu infrastruktury w Starostwie lub powiększenie istniejącego referatu inwestycji i remontów. Utrzymana pozostałaby – podległa temu referatowi – sekcja bieżącego utrzymania dróg. To rozwiązanie, stosowane już w wielu powiatach w Polsce ( z większą niż w raciborskim ilością dróg ) dałoby oszczędności ok. 400 tysięcy złotych rocznie tj. tyle ile dziś Starostwo przeznacza na budowę chodników w powiatowych gminach. Dodatkową korzyścią tego rozwiązania jest jasny, przejrzysty rozdział funkcji i zadań urzędniczych od sfery realizacji robót.
Nieprzekonanym do tych propozycji samorządowcom, którzy uważają, ze zadaniem dyrektora jednostki budżetowej PZD nie jest szukanie sposobów na optymalizację organizacji utrzymania i poprawy stanu  dróg lecz bieżące zaspakajanie potrzeb społecznych w tym zakresie przez PZD- nie bacząc na koszty, polecam obejrzenie filmu pt. Miś. Tam również chodziło o to żeby mieć swojego własnego, dużego misia. I to nie ważne, że  bez sensu, a im droższy jest to nawet lepiej – bo to świadczy o tym, że nas na niego stać. Resztki Misia zgniły w polu -  zapomniane!

Adam Sebzda