Sudarynja i "VIVO" wystąpili w RCK
Pieśni serbskie, romskie, ukraińskie, czy rosyjskie zaśpiewała grupa Sudarynja w sali kameralnej Raciborskiego Centrum Kultury. Podczas koncertu towarzyszył grupie chór żeński "VIVO".
Grupa Śpiewacza Sudarynja powstała w 2005 roku z potrzeby serc kilku osób z Raciborza, Rybnika, Opola. - Kiedy kilka lat temu trafiłam do Ośrodka Praktyk Teatralnych w Gardzienicach, nie przypuszczałam jeszcze, że pieśni ludowe staną się moją miłością, miałam wtedy wyłącznie wzorce estradowe, typu Zespół Pieśni i Tańca Śląska czy Mazowsze. W Gardzienicach spotkałam się z takim ludowym, pierwotnym wykonaniem i to mi zagrało w duszy. Równolegle kilkoro z nas trafiło na warsztaty, na których uczyło się pieśni ukraińskich i nagle się okazało, że mamy wspólną miłość - mówi prowadząca grupę Anna Jegerska-Michalska. Co w tym repertuarze wyjątkowego? - Jakaś taka prosta prawda, związana z rytmem natury, życia - dodaje prowadząca.
Przed publicznością poza Sudarynją zaprezentował się również chór żeński "VIVO". Skupia panie w różnym wieku i o różnej profesji, które łączy ogromna pasja - miłość do śpiewania, chęć uczenia się nowych rzeczy, odwaga do podejmowania zmian i porzucania starych przyzwyczajeń. - W repertuarze zespołu znajdują się opracowania polskich pieśni ludowych, ale również utwory w językach obcych: włoskim, francuskim, czy angielskim - mówi prowadząca Agnieszka Patalong.
Chór powstał w RCK pod koniec 2010 roku, ale jego właściwy skład ukształtował się dopiero wiosną 2011 roku. - To była jakaś wola nieba! - śmieje się prowadząca. - Tak poważnie, to pani dyrektor zależało by przy centrum kultury powstał chór, początkowo miał być młodzieżowy, mieszany, w rezultacie powstał chór żeński. To panie, które kochają śpiewać i są szczęśliwe, że mogą się rozwijać - mówi Agnieszka Patalong.
(RCK)