Książka o zagadkowym pszowiku gotowa
Helmut i jego zwierzątka – to tytuł gotowej już książki o Helmucie Warzesze, pewnym bliżej tu nieznanym pszowiku, który całe dorosłe życie spędził we Francji. Książkę napisała Fanny Pacreau, francuska antropolog pracująca w związku gmin Pays Grand Lieu.
Rok temu autorka przyjechała na kilka dni do Pszowa szukać korzeni swojego bohatera. Wtedy też miejscowi historycy, również burmistrz pierwszy raz dowiedzieli się, że istniał ktoś taki jak Helmut Warzecha. Jego życie było zagmatwane i burzliwe. Siłą wcielony do Wehrmachtu, wzięty do niewoli przez zachodnich aliantów, osiadł we Francji, nad jeziorem Grand-Lieu. Samotnik, nawet odludek, który stworzył wspaniałą i wyjątkowo bogatą kolekcję spreparowanych ptaków, przekazaną gminie Saint-Philbert. Dziś na jego hobby zżymaliby się ekolodzy i obrońcy przyrody. Niezaprzeczalnie jednak okazy dają naukowcom doskonałą sposobność badania gatunków, których we Francji już nie ma.
Książka jest bogato ilustrowana, zawiera sporo ilustracji i fotografii. Jej walorem jest polski przekład, za któy odpowiedzialna jest Justyna Hołosyniuk. Pierwotnie tłumaczenie nie było przewidziane.
Kilkanaście egzemplarzy przywieźli z Francji burmistrz Marek Hawel i Paweł Kowol, przewodniczący rady miasta. Na początku miesiąca na zaproszenie władz miasteczka Saint Philbert de Grand Lieu uczestniczyli w promocji książki. Publikacja trafi do bibliotek. Sprzedaż na razie nie jest planowana. Jej cena w przeliczeniu na naszą walutę wynosiłaby 100 zł, zatem całkiem sporo. - Zobaczymy z jakim zainteresowaniem spotkają się egzemplarze w bibliotece. Jeśli ze sporym, pomyślimy o sprowadzeniu partii książek na sprzedaż - mówi Marek Hawel.
Komentarze
3 komentarze
Wycieczka do Francji, kilkanaście egzemplarzy tachali we dwoje.Tyn Kowol jest w każdej żici.A jak jest wszędzie to nie robi nic.Bywać nie znaczy pracować.
W Pszowie nie potraficie uczcić ludzi z Pszowa co coś znaczyli w historii miasta.Historia,pamięć o przeszłosci nie istnieje.Nawet małego zbioru pamiatek nie mówiąc już o jakimś muzeum nie potrafi miasto sfinansować.Może decydenci dowiedza sie jak sie dba o kulturę, historię, przeszłosć małego miasteczka w Czechach.Przeciez są zaprzyjaźnione miejscowosci z Pszowem.O czym na imprach rozmawiacie z Czechami, Panowie włodarze?
Polacy kompletnie nie rozumieją historii Śląska
A który niemiec nie został siłą wcielony do wermachtu? Ślask należał do III rzeszy więc co oni za propagandę głoszą?