Niefortunna jazda przez Siedliska
Sołtys Siedlisk, Jan Krybus (na zdj. po lewej) ponowił u władz miejskich Kuźni prośbę o kolejną interwencję w sprawie zabezpieczenia drogi powiatowej w Siedliskach.
Chodzi o odcinek drogi na skarpie przy wjeździe do Siedlisk od strony Turza. – Niedawno doszło tam do dwóch niefortunnych i groźnych zjazdów – wyjaśnił sołtys Krybus, który widzi rozwiązanie problemu w postawieniu na skarpie balustrady.
Jan Krybus również po raz kolejny apelował o postawienie drugiego znaku ograniczenia prędkości, w centrum Siedlisk. Przez sołectwo przebiega droga, którą mkną załadowane TIR-y i rozpędzone samochody osobowe.
(woj)
Komentarze
5 komentarzy
no to moze by tak radar ustawic, beda zdjecia dla wszystkich
Co prawda to prawda ALE mieszkancy Siedlisk tez nie grzesza powolna jazda
Wszystko do czasu aż stanie się naprawdę tragedia.... Wtedy to dopiero zaczną działać...
APOLICJA pieknie wypoczywa i pluje na nasze problemy
To fakt ,mimo ,iż jest tam ograniczenie 40km to auta, motocykle szaleją. Tiry natomiast, to tragedia-pędzą jak na autostradzie nie patrzą czy ktoś inny jedzie. Nie zjedziesz na bok to może być tragedia, szklanki w mieszkaniu dzwonią. Jest objazd dla Tirów przed mostem, nie rozumiem więc, dlaczego przez Siedliska jeżdżą. Policji tam nie widać w ogóle. Chyba z trzy lata temu kładziono nowy asfalt, popękane pobocze w centrum wsi, to efekt pewnie ciężkich szalejących Tirów. Czas na reakcję!!