Jak Wodzisław oszczędza na prądzie
Zainstalowano urządzenia redukujące moc, czasowo wyłączono część lamp. Efekt to coraz niższe koszty oświetlenia.
Już na początku ubiegłego roku urząd miasta podpisał umowę z firmą Vattenfall na wymianę oświetlenia. Spółka wymieniła blisko 2200 opraw oświetleniowych na nowoczesne – energooszczędne. Oszczędności na mocy wyniosły 27%.
Gaśnie co druga
Poza tym na osiedlach: XXX-lecia PRL, Dąbrówki i Piastów zdecydowano się na wyłączenie co drugiej oprawy (na jednej lampie może być ich kilka) w godzinach od 23.00 do 5.00 oraz zredukowano moc w parku poprzez wyłączenie części opraw. Niektóre z nich znajdują się w niedalekiej odległości od siebie, więc działanie wszystkich nie jest konieczne, szczególnie po modernizacji oświetlenia na wydajniejsze.
Nocne przerwy
Dalsze działania to zainstalowanie 40 urządzeń redukujących moc w oprawach oświetleniowych. Zabudowano je w ciągu ul. Rybnickiej na odcinku od stacji paliw „Orlen" do ul. Chrobrego. Ta zmiana przyniosła oszczędności w tych miejscach o ok 28%. W innych punktach miasta dokonano zmiany nastawienia zegarów sterujących pracą oświetlenia ulic. Dzięki temu wprowadzono w 29 punktach zapalania przerwę nocną od godz. 1.00 do 4.00. Prowadzone są również rozmowy ze spółką Vattenfall odnośnie wyłączania co drugiej oprawy oświetleniowej w ciągach ulic: Głożyńska, Chrobrego, Kardynała Kominka, Paderewskiego i Młodzieżowej. Firma jest gotowa to zrobić, ale za opłatą. Rozmowy trwają.
Co roku mniej
Dotychczasowe działania spowodowały, że mimo wzrostu cen energii płatności za jej zużycie obniżyły się. W 2009 r. miasto płaciło 1 mln 384 tys. zł, za rok 2010 – 1 mln 212 tys., zaś do listopada obecnego roku koszt zużycia wynosi 917 tys. zł
(raj)
Komentarze
9 komentarzy
i tu widać " racjonalność" wydatków,no cóż na płace i jej pochodne można wydać wszystkie pieniądze,tylko czy tak powinno być? ,zdecydowanie NIE,
Problemem Wodzisławia z czasów Kiecy jest brak pomysłów na rozwój miasta oraz utopijne i nierealne wizje oraz rozrost urzędników. To niepojęte że w tak małym mieście administracja miejska pochłania 17 milionów złotych!!!
@gasnący - stawiasz problem na głowie. Trzeba sie starac żeby szkoły były potrzebne. Robic wszystko,żeby zakłady nowe powstały i żeby ludzie chcieli tu mieszkać i mieć dzieci. Jak ktoś tego nie rozumie i potrafi tylko likwidować , zmniejszać ,oszczędzać, zamykać i zmniejszać, to faktycznie z miasta staniemy się wioską emerytów.
Może byt tak co roku wyłaczyć w kazdej szkole po jednym nauczycielu? Za kilka lat w Wodzisławiu nie będzie już nic zakładów, sklepów światła, zostaną tylko szkoły z wysoko płatnymi nauczycielami bez ucznów bo dzieci też jest coraz mniej w starym społeczeństwie.
No oszczędzają oszczędzają, w końcu dali swoim podwyżki z nadpłatą od października. A oszczędzanie? My tylko mówimy, niech się martwią inni... A na koniec roku pewnie jeszcze premia dla pracowników UM będzie. A jak!
Tez tak mysle , zaraz dowala energetycy podwyzke.
oszczędność tak ,ale oby to nie było kosztem braku bezpieczeństwa mieszkańców,pamiętajmy,że ciemności na ulicach i osiedlach to raj dla chuliganów i przestepców,
na XXXstce często jest ciemno jak w d...e.
podniosą cenę energii elektrycznej... Prędzej czy później!