Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Pracownik zapali za nas znicz, ale się nie pomodli

24.10.2011 15:57 | 0 komentarzy | acz

Coraz więcej osób zleca opiekę nad grobami prywatnym firmom. Powody są różne, jednak najczęściej klienci tłumaczą się brakiem czasu lub odległym miejscem zamieszkania.

Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Czy to wystarczy?

Na rynku rozwija się nowy sektor usług pogrzebowych. Prywatna firma zapali za nas znicz, wyczyści nagrobek a nawet posadzi chryzantemy. Opłacając takie usługi z góry, możemy sprawić wrażenie, że ktoś opiekuje się wskazanym grobem nawet w ciągu roku. To tylko kwestia pieniędzy.  – W zasadzie nie ma takiej usługi, której nie bylibyśmy w stanie wykonać przy grobie – zapewnia Maciej Marynowski z raciborskiej firmy Cleanco. – To usługa jak każda inna i przyjmujemy na nią zlecenia choć zajmujemy się również praniem dywanów. Każde zlecenie jest omawiane indywidualnie i wówczas również ustalamy cenę oraz zakres prac – dodaje.

Przelew za znicz

Część z prywatnych firm oferuje nawet specjalne abonamenty, które bez najmniejszych problemów można wykupić przez stronę internetową nawet przebywając za granicą.  – Naszą ofertę kierujemy do każdego, kto sam nie jest w stanie okazać bliskim swej pamięci – czytamy w ofercie firmy Sercem Blisko z Żor, która zajmuje się opieką nad miejscami pamięci w regionie. Działają w Rybniku, Żorach, Wodzisławiu, Raciborzu, Czerwionce-Leszczynach i wielu innych miastach. Mimo, iż jednym z haseł firmy Sercem Blisko jest: „Pamięć jest bezcenna”, rzeczywistość wygląda jednak inaczej. Pamięć bardzo łatwo daje się w tym wypadku przeliczyć na złotówki. Przykładowo – za jednorazowe umycie grobu żorskiej firmie zapłacimy 50 zł. W tej cenie mamy sprzątanie, mycie nagrobka oraz zapalenie dwóch zniczy.

Zaplanuj swój pogrzeb

Innym wyjściem jest na przykład sieć Mementis, która to firma oferuje kompleksowe usługi pogrzebowe. Na ich stronie internetowej, prócz oferty standardowej, jak przygotowanie pogrzebu czy kompleksowa opieka nad nagrobkiem, jest także możliwość zaplanowania własnego(!) pogrzebu. Raciborski oddział firmy Mementis oferuje pakiety, w których można określić ile razy grób ma zostać posprzątany w roku. Można zamówić również jego przystrojenie a nawet zlecić aby pracownicy pamiętali o wskazanych przez nas rocznicach. – Ceny są ustalane indywidualnie. Można złożyć zlecenie osobiście lub przez telefon. Ceny zaczynają się już od 20 złotych, jednak wiele zależy od zakresu prac i stanu w jakim jest nagrobek – wyjaśnia Bożena Najwer-Kubik z raciborskiego Mementis.

Para buch

Im dłużej nagrobek pozostawał bez opieki tym większe prawdopodobieństwo, że zanieczyszczeń nie usuniemy nawet przy wielogodzinnym ręcznym czyszczeniu.  Najbardziej zapuszczone nagrobki czyści się dzięki specjalnym urządzeniom. Jedną z firm, której niestraszne są tego typu groby jest raciborska Mobilna Myjnia Parowa. – Posiadamy specjalny samochód, z odpowiednim urządzeniem, które generuje gorącą parę. Jesteśmy w stanie doczyścić każdy grób. Para ma wysoką temperaturę i już sama w sobie rozpuszcza najbardziej oporne zabrudzenia. To tak naprawdę sama woda więc nie ma  ryzyka, że środki chemiczne cokolwiek zniszczą – zapewnia właściciel Bartosz Ziółkowski.

Nowa moda?

Jak mówi wiceprezes Przedsiębiorstwa Komunalnego w Raciborzu zlecanie prywatnym firmom opieki nad grobami to w pewnym sensie nowość. – Kiedyś jako PK opiekowaliśmy się cmentarzem Jeruzalem, dziś nie mamy tego w statucie. Nie przypominam sobie aby ktokolwiek z osób prywatnych prosił nas o taką usługę. Można powiedzieć, że zainteresowanie wówczas było zerowe. Gdy ktoś był za granicą, dogadywał się ze znajomymi, którzy dbali o grób – mówi Elżbieta Nowara z Przedsiębiorstwa Komunalnego w Raciborzu. Czy zapalenie znicza przez firmę wystarczy? – Na to każda osoba musi sobie odpowiedzieć sama. Na pewno w innej sytuacji jest osoba, która rzeczywiście jest za granicą a w innej, ktoś kto mieszka blisko, ale tłumaczy się brakiem czasu – mówi ksiądz Adam Rogalski z parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Raciborzu.

Adrian Czarnota, (mark)