Czy Tworków straci swój urok? Mieszkańcy sprzeciwiają się chlewni w sąsiedztwie
Czy w Tworkowie, na ul. św. Urbana, około 1300 metrów od kościoła pw. św. Urbana powstanie budynek inwentarski, a konkretnie chlewnia na ponad 5000 sztuk trzody chlewnej? Mieszkańcy, obawiając się tego przedsięwzięcia ze względu na jego lokalizację – bliskość zabudowań oraz atrakcyjne turystycznie miejsce – podpisali pismo skierowane do Urzędu Gminy w Krzyżanowicach, wyrażając sprzeciw wobec tej inwestycji.
Obwieszczenie zaniepokoiło mieszkańców
Decydującą informacją w tej sprawie, która przyciągnęła uwagę mieszkańców, było obwieszczenie wójta Krzyżanowic. Wójt, a właściwie jego zastępca Wolfgang Kroczek, poinformował, „że w związku z prowadzonym postępowaniem w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia pn. «Budowa budynku inwentarskiego z zastosowaniem oczyszczalni powietrza wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną» na działce nr ew. 1382 a.m. 2 w obrębie Tworków wszyscy mogą zapoznać się z dokumentacją sprawy oraz składać uwagi i wnioski”. W efekcie do urzędu wpłynęło pismo w tej sprawie, a inicjatorem działań był Robert Skupień, związany z tą gminą. Pod pismem złożono ponad 500 podpisów. Co zawarto w tym dokumencie?
Osoby, które podpisały petycję, podkreślają obawy dotyczące zanieczyszczenia wód gruntowych, degradacji środowiska oraz negatywnego wpływu inwestycji na zdrowie miejscowej ludności, jak również na krajobraz i otoczenie. Zwracają również uwagę, że interes publiczny nie przemawia za realizacją tej inwestycji w tej lokalizacji.
Domagają się przeprowadzenia rozprawy administracyjnej w obecności inwestora, władz Gminy Krzyżanowice, w tym wójta, oraz mieszkańców sołectw Tworków i Bolesław. Celem rozprawy ma być wyjaśnienie istotnych problemów prawnych związanych z inwestycją, w tym, jak podkreślono w dokumencie, niezgodności raportu środowiskowego ze stanem faktycznym. Zwracają również uwagę, że niedopuszczenie kontropinii uniemożliwiło dogłębne zbadanie sprawy w kontekście interesu społecznego.
Zawnioskowano również o dopuszczenie ekspertyz środowiskowych, które „w sposób rzetelny wykażą wpływ inwestycji w postaci chlewni na środowisko naturalne i przyrodę terenów przyległych”. Podkreślono, że ferma ta ma być zlokalizowana w terenie ekspozycyjnym (na wzgórzu), w bliskiej, bezpośredniej odległości od domów mieszkalnych.
Co więcej, w piśmie, które wpłynęło do krzyżanowickiego urzędu, podkreślono, że „raport zawiera wiele nierzetelnych i nieprawdziwych informacji odnośnie planowanej inwestycji”. Wskazano wprost, że dokument nie zawiera informacji dotyczących realnego, przyszłego użycia antybiotyków w masowej produkcji blisko 5000 sztuk trzody chlewnej. Zwrócono uwagę, że ten istotny aspekt nie został w żaden sposób poruszony w opinii, co jest nie do przyjęcia, ponieważ może mieć poważny wpływ na zdrowie okolicznych mieszkańców.
Mieszkańcy zaznaczyli, że „inwestycja służy do maksymalizacji zysku inwestora, pomijając interes społeczny, bez względu na koszty środowiskowe, które ponosić będzie cała lokalna społeczność Gminy Krzyżanowice”.
W piśmie wskazano również na zagrożenie związane z szczepami gronkowca złocistego, podkreślając, że według badań naukowych oraz opinii Najwyższej Izby Kontroli, znaleziono je nawet w odległości 1 kilometra od miejsc analogicznych do planowanej inwestycji, co potwierdzają dane Światowej Organizacji Zdrowia. Zwrócono uwagę na problem występowania odoru spowodowanego emisją gazów, takich jak amoniak, który jest szkodliwy zarówno dla ludzi, jak i dla zwierząt oraz roślin.
Mieszkańcy zwrócili również uwagę na problem związany z wodami gruntowymi i skażeniem źródła wody pitnej, zauważając, że w odległości około 2 km znajduje się ujęcie poboru wody w Borucinie, „którego skażenie mogłoby doprowadzić do katastrofy ekologicznej”.
Podkreślono, że planowana inwestycja godzi w dobro mieszkańców Gminy Krzyżanowice, znajdując się w bezpośrednim sąsiedztwie domów mieszkalnych oraz tras rowerowych i spacerowych w okolicy pielgrzymkowego Kościoła Świętego Urbana. Mieszkańcy zaznaczyli, że ta okolica stanowi ważne dziedzictwo kulturowe zarówno Gminy Krzyżanowice, jak i Powiatu Raciborskiego. - Teren ten powinien znaleźć się pod szczególną ochroną Władz Gminy Krzyżanowice, mając na uwadze szczególny charakter tej okolicy - napisano na końcu.
O komentarz pytamy urząd
Jak na obawy mieszkańców reaguje Urząd Gminy w Krzyżanowicach? W środę 25 września skierowaliśmy zapytanie w tej sprawie, prosząc o udzielenie odpowiedzi do środy 2 października. Niestety, do tej pory nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Oto pytania, które zadaliśmy:
- Jakie jest stanowisko gminy w sprawie budowy budynku inwentarskiego z zastosowaniem oczyszczalni powietrza wraz z niezbędną infrastrukturą techniczną na działce nr ew. 1382 a.m. 2 w obrębie Tworków? Czy gmina popiera tę inwestycję, czy też jest przeciwna? Proszę o przedstawienie argumentów.
- Do Urzędu Gminy w Krzyżanowicach wpłynęła petycja dotycząca postępowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla planowanej inwestycji, które zostało poparte ponad 500 podpisami. Jak urząd gminy odnosi się do takiej inicjatywy?
- Petycja złożona do Urzędu Gminy w Krzyżanowicach wyraża sprzeciw mieszkańców dotyczący lokalizacji na działce nr ew. 1382 a.m. 2 w obrębie Tworków, ze względu na bliskość zabudowań oraz atrakcyjne turystycznie miejsce. Czy gmina rozważała zaproponowanie inwestorowi innej lokalizacji, bardziej oddalonej od zabudowań? Jeśli tak, to o jaką lokalizację chodzi? Jeśli nie, to jakie są tego powody?
- Czy Urząd Gminy Krzyżanowice nie obawia się, że lokalizacja planowanej inwestycji na działce nr ew. 1382 a.m. 2 w obrębie Tworków, oddalonej o około 1300 metrów od kościoła św. Urbana – miejsca odwiedzanego przez wiernych oraz turystów, w tym rowerzystów, może negatywnie wpłynąć na aspekt turystyczny gminy (w zapytaniu prasowym wystąpiła omyłka pisarska, gdzie błędnie podano 300 m, podczas gdy prawidłowa wartość to ok. 1300 m. Przepraszamy za błąd)?
- We wspomnianym piśmie mieszkańców podniesiono szereg uwag dotyczących realizacji budynku inwentarskiego, wskazując na „szkodliwości planowanej inwestycji na środowisko naturalne, w tym zanieczyszczenia wód gruntowych, degradację środowiska naturalnego, szkodliwy wpływ inwestycji na zdrowie miejscowej ludności, negatywny wpływ na krajobraz i otoczenie oraz okoliczność, że za realizacją inwestycji w tej lokalizacji nie przemawia interes publiczny”. Jak gmina ustosunkowuje się do tych uwag?
- W piśmie tym osoby, które się podpisały, domagają się przeprowadzenia rozprawy administracyjnej w obecności inwestora, władz Gminy Krzyżanowice, w tym wójta, oraz mieszkańców sołectw Tworków i Bolesław. Zawnioskowano również o dopuszczenie ekspertyz środowiskowych, które „w sposób rzetelny wykażą wpływ inwestycji w postaci chlewni na środowisko naturalne i przyrodę terenów przyległych”. Jak urząd reaguje na tę prośbę?
- Jakie kroki zamierza podjąć Urząd Gminy Krzyżanowice w celu wyjaśnienia rzekomych nierzetelnych i nieprawdziwych informacji zawartych w raporcie dotyczącym planowanej inwestycji, w tym dotyczących użycia antybiotyków w hodowli trzody chlewnej oraz zagrożenia związane z występowaniem szczepów gronkowca złocistego, a także jak zapewni, że interesy mieszkańców, ich zdrowie i bezpieczeństwo będą brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji dotyczących tej inwestycji, biorąc pod uwagę obawy związane z zanieczyszczeniem wód gruntowych, emisją gazów oraz wpływem na lokalne dziedzictwo kulturowe?
Po otrzymaniu odpowiedzi, do sprawy wrócimy.
Oto stanowisko Gminy Krzanowice w tej sprawie:
Pobierz Odpowiedź budynek inwentarski.pdfKomentarze
16 komentarzy
Zwolenników inwestycji zapraszam do górnej części Bolesławia. Najlepiej zakupić dom bo takie są i zrobić sobie grilla ze znajomymi. To wtedy "poczują" w czym problem......
Nie można czytać tych komentarzy, chyba większość mieszczuchów. Skumulowana hodowla ponad 5000 tys. świń w jednym miejscu. Nie wiem czy cała gmina w czasach gdy każdy miał jeszcze świnie w gospodarstwie tyle liczyła.. Nie mogę sobie takiej ilości wyobrazić, widziałem chlewnie na kilkaset świń (200-400) i to już jest masówka dla mnie. A obornik ten co kiedyś nie ma już za wiele wspólnego z tym z takiej produkcji!
Następnym razem uważajcie na kogo oddajecie głos ;-).
W innych gminach wójtowie sprowadzają inwestorów. Duże firmy, zakłady pracy dla mieszkańców. A w naszej Pan Wójt wybuduje taaaaaką inwestycję na 5000 świń.... Wstyd Panie Utracki
PS. Dla zwolenników powstania "inewstycji" teksty typy a kotlety byście jedni. Wieś to wieś - stać Was na więcej :). No chyba że intelekt nie pozwala...
FanKotletów
Ciekawy artykuł bo porusza trudną problematykę. Konfliktów tego rodzaju miedzy hodowcami a mieszkańcami w naszym kraju z każdym rokiem przybywa a wciąż brakuje uregulowania lokalizacji budowy takich obiektów na poziomie ustawy.
Rozsądnie byłoby spojrzeć na inne rozwinięte kraje które przepracowały ten problem i doszły do pewnych wniosków które chronią zarówno mieszkańców jak i właścicieli chlewni czy ferm. Gdyby Tworków znajdował się bardziej na zachód to całej sprawy w ogóle by nie było bo prawo wprost zabraniałoby budowy w tej lokalizacji. Niestety wciąż słychać zdania że skoro wieś to ma tam śmierdzieć a mieszkańcy mają to akceptować…
Mom yno jedno pytanie- kery rolnik chce to postawić i kaj to genau bydzie? To je fest drogo inwestycja i nie znom żodnego kery by to som sfinansowoł!!! to na sicher je jakiś obcy gorol co chce yno kasa zbić a ludzi mo w rzici
W Gminie jest maksymalnie 25 rolników na 12.000 mieszkańców, nie może być tak że interesy wąskiej grupy będą ponad większość mieszkańców! Chlewnia przemysłowa oddziałuje nawet 1.5 km od jej lokalizacji, naprawdę są lepsze lokalizacje! Ciekawe czy Wójt odpowie na petycję lub pytania w artykule, na razie chowa głowę w piasek …
Do tych którzy bronią "zapachu" na wsi, taki gnojok co był na środku placu ma całkiem inny zapach niż taki przemysłowy chów!
Rolnictwo jest OK, ale klatkowa hodowla świń, bydła czy kur nie ma nic wspólnego z naturalnym, ekologicznym i smacznym mięsem! Zresztą niedaleko, bo wioskę obok mieszkańcy dobrze wiedzą o czym mowa - podczas czyszczenia kurników w Bieńkowicach unosi się taki zmród, że oczy łzawią. Ale jasne... dajcie chlewni szansę, jakby co to po prostu kupi się Wunderbauma czy jakąś świeczkę zapachową, hahahaha!
Ach może od razu zlikwidować polskie rolnictwo i gitara.Swinie nie,krowy nie bo wszystkim śmierdzi,co się to porobiło z ludźmi?widzicie tylko czubek swojego nosa .Kiedyś obornik był na środku podwórka w każdym gospodarstwie i co nie było smrodu?a rolnicy jakiś żyli i gospodarzyli a teraz to jest znieczulica ludzka,no ale co się dziwić w Lidlu czy Biedronce macie zdrową żywność -smscznego
Wieś to wieś... No ku... Bez przesady żeby że wsi robić dzielnicę willową a może bydło hodować odrazu pod Biedronka
@Nauka123, chętnie poznamy resztę twych genialnych wniosków podczas rozmowy w Urzędzie Gminy. W jednym masz rację - wszystko zależy od ludzi zarządzających czy to chlewnią czy wioską. Wyobraź więc sobie co dzieje się, kiedy "zarządca" nie dopilnuje obowiązku... No i jeszcze jedno: wioska to z definicji: "jednostka osadnicza o zwartej lub rozproszonej zabudowie i istniejących funkcjach rolniczych lub związanych z nimi usługach lub turystyce, nieposiadająca praw miejskich lub statusu miasta" - dostrzegasz różnicę? Wieś to nie tylko rolnictwo...
W dzisiejszych czasach technologia i nauka poszła do przodu, niestety większość rzeczy zawarta w artykule mija się z prawdą. Jeśli chodzi o wydobywanie się amoniaku można go zmniejszyć poprzez odpowiednie żywienie. Jeśli chodzi o położenie chlewni, wydaje mi się że zapach i tak by się przenosił nawet jakby ten chlew był postawiony w innym miejscu. Żyjemy na wiosce i czas się z tym pogodzić. Nawet z definicji wynika, że wioska to grupa ludzi, która zajmuje się uprawą roślin i hodowlą zwierzą.
Kto w tym grajdole uchwala plan zagospodarowania przestrzennego gminy? Masakra.
Lubię kotlety :) Lokalizacja to jednak nieporozumienie... jak ludzie z Bolesławia mogą się na to godzić? Chlewnia tak blisko budynków mieszkalnych nie powinna być dozwolona już na poziomie prawa budowlanego...
A jeść kotlety z świnki w niedzielę to każdy chce