Sobota, 21 grudnia 2024

imieniny: Tomasza, Piotra, Tomisława

RSS

Rozstrzygnięto przetarg na odłów i elminację nutrii

20.09.2024 13:35 | 6 komentarzy | ż

Nutrie zostaną odłowione z terenu województwa śląskiego, m.in. z Rybnika, Wodzisławia Śląskiego raz Czyżowic. Gryzonie tego gatunku stanowią zagrożenie dla takich obszarów jak Staw Wielikąt czy Rezerwat Przyrody Łężczok.

Rozstrzygnięto przetarg na odłów i elminację nutrii
Nutrie w Rybniku
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

450 tys. zł za odłów i uśmiercenie nutrii

Firma Kaban Macieja Lesiaka z Krakowa wygrała przetarg na "Odłów i eliminację nutrii na terenie województwa sląskiego". Zamawiającym jest Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Katowicach, która widzi w nutriach - obcych gatunków inwazyjnym - zagrożenie dla rodzimej przyrody. Wartość zlecenia to 450 tys. zł.

200 gryzoni ma zostać odłowione i wyeliminowane do 9 grudnia 2024 r. - (...) czynności chwytania, transportu i uśmiercania winny być prowadzone z wykorzystaniem metod niepowodujących u zwierzęcia dodatkowego, możliwego do uniknięcia bólu, stresu lub cierpienia - precyzuje RDOŚ w specyfikacji przetargowej.

Odłowione osobniki mają zostać uśmiercone poprzez uśpienie farmakologiczne lub przy pomocy broni palnej. Truchła zostaną unieszkodliwione poprzez utylizację lub zagospodarowanie uśmierconych osobników jako pokarm dla zwierząt, np. w azylach, ogrodach zoologicznych, ośrodkach rehabilitacji zwierząt, lub dla celów naukowych i dydaktycznych.

Zamówienie dotyczy nutrii z Rybnika, powiatu cieszyńskiego, powiatu częstochowskiego, powiatu rybnickiego, powiatu tarnogórskiego, powiatu wodzisławskiego oraz Jaworzna. Szacuje się, że populacja nutrii jest większa niż określono to w specyfikacji przetargowej, w związku z tym można założyć, że nie wszystkie nutrie uśmiercone.

Inwazyjny Gatunek Obcy

Nutrie pojawiły się nad Nacyną i Rudą w Rybniku kilka lat temu. Gryzonie szybko stały się czymś w rodzaju miejskich maskotek. Wielu rybniczan dokarmiało je, również podczas mrozów, które w normalnych warunkach przetrzebiłyby populację. Problem w tym, że nutrie znajdują się na liście stu najbardziej niebezpiecznych Inwazyjnych Gatunków Obcych, stanowiących zagrożenie dla bioróżnorodności.

Czy można było tego uniknąć?

W odpowiedzi na ruch Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach, władze Rybnika zorganizowały konferencje prasowe, na których informowały o kulisach sprawy. Urzędnicy twierdzili, że od dawna byli w kontakcie z RDOŚ i szukali rozwiązania problemu, który nie sprowadzałby się do uśmiercenia zwierząt. Jednocześnie podawali różne odpowiedzi na pytanie o to, kiedy rozpoczęły się rozmowy z RDOŚ w tej sprawie. Dlatego już 27 sierpnia wystąpiliśmy z wnioskiem o udostępnienie korespondencji z RDOŚ w sprawie nutrii. Po upływie 14 dni nadal nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Poprosiliśmy o wyjaśnienie. Mariola Michalska, rzeczniczka prasowa Urzędu Miasta w Rybniku, obiecała nam zająć się tą sprawą w trybie pilnym. Od tego czasu minęło kolejne 8 dni i wciąż nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Czy powstanie azyl dla nutrii?

Podczas jednej z konferencji prasowych urzędnicy oraz przedstawiciele Pet Patrolu poinformowali, że razem będą poszukiwać osoby lub podmiotu, która podjęłaby się prowadzenia azylu dla nutrii. Taki azyl musi spełniać rygorystyczne kryteria, uniemożliwiające ucieczkę zwierząt. Obecnie, z informacji przekazanych przez urzędników, w Polsce działa tylko jeden taki azyl i jest on zbyt mały, by pomieścić nutrie z Rybnika (czy też szerzej - z województwa śląskiego).