środa, 20 listopada 2024

imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda

RSS

Kto i dlaczego nie chce debat wyborczych przed drugą turą w Nędzy i Kuźni Raciborskiej?

10.04.2024 20:13 | 66 komentarzy | ma.w
Ostatnia aktualizacja: 10.04.2024 20:35

Zaproponowaliśmy zwycięzcom wyborczej rywalizacji po pierwszej turze w gminach Nędza i Kuźnia Raciborska udział w debatach z udziałem dziennikarzy i publiczności. Zarówno Leszek Pietrasz (Nędza) jak i Wojciech Gdesz (Kuźnia Raciborska) odmówili. Pytaliśmy także ich rywali - ci wyrazili gotowość udziału w debatach. Naszym zdaniem na braku debat - stracą mieszkańcy.

Kto i dlaczego nie chce debat wyborczych przed drugą turą w Nędzy i Kuźni Raciborskiej?
Rywale w drugiej turze wyborczej - Leszek Pietrasz i Gerard Przybyła w Nędzy oraz Wojciech Gdesz i Paweł Macha w Kuźni Raciborskiej
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Ważny element demokratycznych wyborów

Debatę w Nędzy chcieliśmy zorganizować jeszcze w tym tygodniu (aby można było o jej przebiegu napisać do przyszłego numeru Nowin Raciborskich), z zaznaczeniem, że możliwy jest też inny, późniejszy i dogodny termin dla lidera po pierwszej turze wyborów, gdyby kandydaci nie znaleźli już czasu do końca tego tygodnia. 

Leszek Pietrasz odpowiedział nam, że nie zamierza wziąć udziału w takim przedsięwzięciu. Publikujemy treść stanowiska kandydata. Zamieścił on ją również na swoim Facebooku.

Szanowna Redakcja Gazety "Nowiny Raciborskie", 

Drodzy Mieszkańcy Gminy Nędza,

W związku z otrzymanym zaproszeniem do udziału w debacie wyborczej, organizowanej przez Redakcję "Nowiny Raciborskie", pragnę wyrazić swoją wdzięczność za okazaną mi uwagę oraz szansę zaprezentowania moich poglądów i planów na rozwój naszej pięknej gminy Nędza. Uważam, że solidnie przygotowane debaty wyborcze są niezmiernie ważnym elementem demokratycznych wyborów, dającym mieszkańcom możliwość bezpośredniego porównania programów i wizji kandydatów.

Jednocześnie, z pełnym szacunkiem dla inicjatywy Pana Redaktora oraz całej redakcji "Nowiny Raciborskie", muszę poinformować, że nie wezmę udziału w zaprezentowanej formule debaty. Moja decyzja wynika z kilku przemyśleń, które chciałbym przedstawić, mając nadzieję na zrozumienie zarówno ze strony organizatorów, jak i wszystkich mieszkańców naszej gminy.

Po pierwsze, uważam, że debata wyborcza powinna była odbyć się wcześniej i objąć wszystkich czterech kandydatów. Taki format, zastosowany był na przykład w Rybniku, (który Pan przywołuje) oferuje mieszkańcom najszerszą perspektywę programów wyborczych, pozwalając na pełniejsze zrozumienie różnorodności dostępnych opcji. Wierzę, że taka formuła jest najbardziej sprawiedliwa, demokratyczna i edukacyjna dla wyborców.

Po drugie, w ciągu ostatnich tygodni miałem przyjemność osobiście spotkać się z mieszkańcami we wszystkich miejscowościach naszej gminy. Te spotkania, cieszące się dużym zainteresowaniem, dały mi możliwość nie tylko przedstawienia mojego programu, ale również wysłuchania bezpośrednich opinii, pytań i wątpliwości mieszkańców, co uważam za kluczowe w budowaniu programu naprawdę odpowiadającego na potrzeby naszej społeczności.

Ponadto zorganizowałem otwartą transmisję internetową, podczas której każdy miał możliwość zadawania pytań w czasie rzeczywistym. Uważam, że w dobie cyfrowej transformacji takie formy komunikacji są nie tylko nowoczesne, ale również umożliwiają szerszy dostęp do dialogu politycznego.

Na koniec chciałbym podkreślić, że organizowanie debaty w tak krótkim czasie przed drugą turą wyborów, w obliczu licznych obowiązków i zadań, planów i aktywności, nie pozwala kandydatom na właściwe przygotowanie. Udział w takim wydarzeniu bez możliwości odpowiedniego przygotowania uważam za wyraz braku szacunku nie tylko dla mojego szanownego konkurenta, ale przede wszystkim dla Państwa, drodzy wyborcy.

Jestem przekonany, że szczere, uczciwe i odpowiedzialne podejście do mieszkańców, jak również zaangażowanie i ciężka praca przyniosą najlepsze efekty dla rozwoju naszej wspólnoty.

Niniejsza odpowiedź ma charakter otwarty i zostanie udostępniona do publicznej wiadomości, tak aby wyborcy mieli możliwość zapoznania się z moim stanowiskiem w tej sprawie. 

Z wyrazami szacunku, 

Kandydat na Wójta Gminy Nędza Leszek Pietrasz


Porównanie programów i wizji rozwoju

Zapytaliśmy dla formalności także Gerarda Przybyłę o udział w debacie - ten wyraził gotowość, ale z uwagi na brak drugiego uczestnika musimy zrezygnować z przeprowadzenia takiego spotkania.

Gerard Przybyła także odniósł się do sprawy na swoim fanpejdżu. Oto treść:

Drodzy mieszkańcy Gminy Nędza, 

w związku z otrzymanym zaproszeniem do udziału w debacie wyborczej, organizowanej przez Redakcję "Nowiny Raciborskie", oczywiście wyraziłem zgodę na udział w tej  debacie. Uważam, że  debaty wyborcze są  ważnym i nierozłącznym  elementem demokratycznych wyborów, pozwalającym  mieszkańcom  bezpośrednio  porównać programy  i wizję rozwoju gminy  kandydatów.

Mój kontrkandydat odmówił udziału w debacie, pomimo stwierdzenia, że są one  „ważnym elementem demokratycznych wyborów”. W wydanym oświadczeniu możemy również przeczytać o odbytych spotkaniach z mieszkańcami, które  cieszyły się „dużym zainteresowaniem”.

Nasz komitet również odbył spotkania we wszystkich sołectwach naszej gminy, podobnie jak pozostali kandydaci na Wójta, frekwencja na tych spotkaniach była podobna i wszyscy mamy świadomość, że był to znikomy odsetek wszystkich uprawnionych do głosowania w naszej gminie (ponad 5 tys. uprawnionych do głosowania wyborców w naszej gminie), taka debata z transmisją na żywo na portalu nowiny.pl, a także Radio Vanessa to zdecydowanie większy zasięg i szersze grono odbiorców.

Znajdujemy  także argument o „krótkim czasie”, który nie pozwala kandydatom na „właściwe przygotowanie” do samej debaty, nie jest to dla mnie  zrozumiałe. Jesteśmy po pierwszej turze wyborów, praktycznie po kampanii wyborczej, należy zadać sobie pytanie, do czego kandydat musi się przygotowywać? 

Mój autorski program wyborczy był rzetelnie przygotowywany, jest przemyślany i stworzony na miarę budżetu gminy, zawiera konkretne propozycje i rozwiązania.

Jestem w stanie nawet obudzony w środku nocy dyskutować o tym programie, przedstawić konkretne rozwiązania w nim zawarte, bronić go argumentami, ustawami i przepisami obowiązującego prawa. To jest nic innego jak odpowiednie przygotowanie merytoryczne.

Nie zgadzam się z argumentem mojego kontrkandydata i nie uważam tego „ za wyraz braku szacunku nie tylko dla mojego szanownego konkurenta, ale przede wszystkim dla Państwa, drodzy wyborcy”, wręcz przeciwnie uważam, że odmowa udziału w takiej debacie proponowanej przez niezależne media lokalne jest brakiem szacunku wobec wyborców.

Należy zadać sobie pytanie co jest prawdziwym powodem odmowy udziału w debacie?

Szanowni mieszkańcy, ale jest też dobra informacja dla Was, debata się odbędzie , czy będzie wolne miejsce przy stole to już tylko decyzja mojego kontrkandydata.

Do zobaczenia na debacie, pamiętajcie: To nie czas na eksperymenty, to czas ważnych decyzji.

Kandydat na Wójta Gminy Nędza Gerard Przybyła


Gdesz nie chce, Macha jest gotów

Drugą debatę zamierzaliśmy przeprowadzić w Kuźni Raciborskiej, ale i tu napotkaliśmy brak zainteresowania ze strony zwycięzcy pierwszej tury Wojciecha Gdesza. Nadmienił, że to decyzja sztabu wyborczego, poza tym odbył on już spotkania z mieszkańcami gminy. W. Gdesz obiecał szerzej ustosunkować się do sprawy - kiedy prześle nam swoje oświadczenie, zamieścimy je w portalu. Nowiny nie są jedynym lokalnym portalem, któremu nie udało się przekonać kandydata do debaty. Próbę taką podjęli także dziennikarze z tylkokuznia.info

Paweł Macha - urzędujący burmistrz był gotów stanąć do debaty z Gdeszem na zaproszenie naszej redakcji.

Oświadczenie Wojciecha Gdesza nadesłane 11 kwietnia

Szanowna Redakcjo! Szanowni Państwo!

Na początku jeszcze raz dziękuje bardzo serdecznie wszystkim Mieszkańcom za udział w wyborach samorządowych, za oddanie swojego głosu na mnie.

Słowo szacunek, umieszczone na moich materiałach wyborczych, jest kluczowe. Przed I turą wyborów odbyłem wiele spotkań we wszystkich miejscach naszej Gminy.

Wielu z Państwa podczas nich wyrażało swoje opinie i oczekiwania. Wszystkie one są dla mnie niezwykle ważne. To była bezpośrednia debata, oczekiwana przez Mieszkańców.

Chcę poświecić pozostały czas tej kampanii na bezpośrednim kontakcie z Mieszkańcami, a nie na medialnej debacie z kontrkandydatem.

Wyniki I tury wyborów wskazują na potrzebę kategorycznych zmian.

Zapraszam do udziału w II turze wyborów 21.04. Niech będzie to święto demokracji!

Z wyrazami Szacunku

Wojciech Gdesz


Od redakcji

Debaty przed drugą turą wyborów to powszechna praktyka spotykana w mediach na całym świecie. Debaty dają wyborcy wiedzę o kandydatach z największym poparciem społecznym. Przywołując język sportu - po fazie eliminacyjnej z pierwszej tury, dochodzi do finału w drugiej. W takiej debacie kandydaci mają więcej czasu na przekonanie do swojego programu niż na etapie, kiedy rywalizacja toczy się w szerokim gronie. 

Dlatego w redakcji proponujemy organizację debat wtedy, kiedy pojedynek wyborczy jest tak klarowny jak pojedynek rewolwerowców w westernie.

Czy dajemy na przygotowanie do debaty za mało czasu? Przecież zapraszamy kilka dni przed wydarzeniem, datę ustalamy wspólnie, a tematyka pytań jest podawana z wyprzedzeniem. Dodatkowo pytać mogą się nawzajem kandydaci oraz padają pytania od publiczności. To jednak inna formuła niż spotkania bezpośrednie z wyborcami, czy internetowe łączenie.

Zwycięzca wyborów zostanie wójtem całej Gminy. Przyjdzie mu podejmować wiele decyzji bez przygotowania, a czasami i bez pełnej wiedzy. Debata jest pewnym testem, czy ubiegający się o urząd, jest do tego dobrze przygotowany. Jest to kolejny walor tego wydarzenia.

Żałujemy, że kandydaci nie zechcieli przyjąć naszej propozycji, zwłaszcza że te wybory przebiegają pod hasłami odrodzenia demokracji, wolności i jawności działań publicznych. Naszym zdaniem każda z tych debat byłaby wartością dodaną w lokalnej demokracji, a ich brak jest dla niej stratą.