Stracił wszystko, ma tylko psa. Pet Patrol ze szczególną prośbą o pomoc

Historia właściciela tego pieska nie należy do miłych i przyjemnych. Dlatego zwierzak nie będzie odebrany, zostanie ze swoim właścicielem, a fundacja Pet Patrol pomoże w inny sposób.

- Od samego początku, kiedy rodził się w naszych głowach kształt i filozofia naszej przyszłej Fundacji, chcieliśmy wyróżniać się tym, że zawsze będziemy kierować się sercem, nie tylko w stosunku do zwierząt, ale i ludzi. Że każdy właściciel zostanie wysłuchany, jeśli będzie chciał mówić, dlaczego jego zwierzak przebywa w takich, a nie innych warunkach, dlaczego nie było weterynarza... bo to co na pierwszy rzut oka wydaje się czasem oczywiste, bywa, że takie nie jest - zaczyna na wstępie Pet Patrol.

Tym razem fundacja podjęła interwencję, która jednak zakończy się inaczej niż wiele innych.

- Moglibyśmy odebrać przyjaciela temu człowiekowi, bo przecież nie ma wątpliwości, patrząc na to zdjęcie poniżej - opisują wolonatriusze. I dodają, że właściciel psa stracił wszystko. Żyje bardzo skromnie. - Pieska co wieczór zabiera do domu na noc. To jego przyjaciel i cała radość z życia, jaka mu pozostała. Postanowiliśmy pomóc, aby tej dwójce lepiej się żyło - podkreśla rybnicki Pet Patrol.

Dostarczono większą ilość karmy, fundacja będzie też pokrywać koszty opieki weterynaryjnej. Co więcej, piesek dostał nową budę, a to nie koniec. Celem fundacji jest wykonanie wybiegu dla pieska, do tego potrzeba jednak pozyskać elementy, z których można zbudować ogrodzenie. Istotna będzie również pomoc osoby, która zna się na rzeczy i wie jak to wykonać.

- Czy ktoś dałby radę się tego podjąć???? Możemy wspólnie zrobić coś naprawdę dobrego dla pieska i jego opiekuna - zachęca fundacja.