Piątek, 20 grudnia 2024

imieniny: Bogumiły, Dominika, Zefiryna

RSS

11.12.2023 19:38 | 98 komentarzy | FK

W związku z nieudzieleniem przez Sejm wotum zaufania rządowi premiera Morawieckiego inicjatywa wyboru nowego rządu przeszła na Sejm. 

Donald Tusk premierem. PiS i Konfederacja przeciw
Donald Tusk w Sejmie. Poseł Budka przedstawia kandydaturę na premiera.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Kandydaturę Donalda Tuska w imieniu grupy 248 posłów zgłosił Borys Budka - A po nocy przychodzi dzień a po burzy spokój - rozpoczął Budka

- To jest wniosek ponad 11 milionów Polek i Polaków, którzy 15 października wybrali zmianę, prawdziwie dobrą zmianę - mówił w wystąpieniu poseł PO.

Borys Budka przedstawiając Tuska mówił między innymi o tym, że najdłużej sprawował urząd premiera od 1989 roku. Przypomniał, że Donald Tusk pracował fizycznie poświęcając się działalności opozycyjnej.

- Charakter człowieka kształtuje jego dzieciństwo, jego młodość - mówił Budka.

Poseł zaznaczył, że Donald Tusk zawsze pozostał wierny zasadom a te zasady to przede wszystkim zawsze przedkładanie dobra wspólnego nad interes osobisty. - Donald Tusk jest miłośnikiem muzyki, malarstwa -mówił dalej.

Według posła Koalicji Obywatelskiej powrót Donalda Tuska jest po to by walczyć o miejsce  Polski w Unii Europejskiej i walczyć o wartości, które opozycja miała w stanie wojennym, by znowu był fundamentami polskiej polityki. - Mam do Was jedną prośbę, po prostu nie przeszkadzajcie - zwrócił się do Zjednoczonej Prawicy Borys Budka. - Na szczęście nie udało wam się ani zniszczyć ani pokonać Donalda Tuska - zakończył poseł.

Błaszczak: Zabieram dziś głos w mieniu partii, która wygrała wybory

Pierwszy głos zabrał Mariusz Błaszczak z imieniu Klubu PiS. 

- Zabieram dziś głos w mieniu partii, która wygrała wybory - rozpoczął Błaszczak prosząc o oklaski dla wyborców PiS

- Donald Tusk to kuglarz emocji, aktor, który potrafi manipulować ludźmi - mówił Błaszczak, podając przykłady przekazu KO, między innymi twierdzeniu, że w Polsce jest dyktatura.

Większość obietnic z PO nie zostanie dotrzymania, Tusk będzie osłabiał bezpieczeństwo, mówił też o programie PO. Wspomniał likwidację OFE i podniesienie wieku emerytalnego. Stwierdził, że Donald Tusk eliminuje swoich partnerów i tak też się stanie z liderami partii, które współpracują z KO. Błaszczak stwierdził, że Zjednoczona Prawica będzie merytoryczną opozycją.

Koalicja za Donaldem Tuskiem

Pierwszy głos zabrał Bartłomiej Sienkiewicz, który mówił o działalności młodego Tuska, jego zaangażowaniu w działalność opozycyjną. Mówił o funkcji premiera i działalności w UE.

Następnie głos zabrali Mirosław Suchoń i Barbara Oliwiecka z Trzeciej Drogi, którzy poparli kandydaturę Donalda Tuska. Oliwiecka mówiła o skłóceniu, niszczeniu ludzi i wykorzystaniu do tego TVP, podajac przykład osób LGBT. Posłanka stwierdziła, że jedno z pierwszych spotkań jej środowiska po zwycięztwie było spotkanie z tym właśnie środowiskiem. W imieniu PSL głos zabrał Władysław Kosiniak- Kamysz. 

- Chcę podziękować tym wszystkim, którzy na nas nie zagłosowali, zagłosowali na PiS i Konfederację - zwracając uwagę, że rząd będzie rządem wszystkich Polaków a nie tylko tych, którzy zagłosowali na obecną koalicję. Kosiniak- Kamysz wymienił pięć obszarów tj.: bezpieczeństwo, wspólnota, braterstwo, samorządność, przedsiębiorczość.

- Porzucił wygodne życie (...) i wrócił walczyć o to żeby demokracja i sprawiedliwość zwyciężyła- mówił Kosiniak-Kamysz o Tusku. Kosiniak - Kamysz odniósł się również do wypowiedzi Błaszczaka dotyczącej eliminacji partnerów a konkretnie Szymona Hołowni. Jak stwierdził, za dwa lata nie będzie już szefem partii bo może być Prezydentem RP. 

W imieniu Lewicy głos zabrał Włodzimierz Czarzasty

- Miło pana widzieć, polski Sejm pana pozdrawia- mówił na początku do Lecha Wałęsy.

- Nie będę mówił o historii Donalda Tuska bo jej nie znam- powiedział Czarzasty, stwierdzając, że opozycja wygrała wybory nie na Węgrzech,  nie w Turcji, tylko w Polsce stwierdzając, że wszyscy się bali kolejnej kadencji PiS. Czarzasty mówił o cechach Tuska: determinacji i pracowitości. 

Grzegorz Braun: PiS, PO, jedno zło

- Szczęść Boże i ratuj się kto może kiedy Wysoka Izba przystępuje do leczenia dżumy cholerą- zaczął swoje wystąpienie Braun. - Dlaczego mielibyśmy powoływać człowieka, który wybrał sobie Morawieckiego na doradcę - pytał poseł. 

Grzegorz Braun mówił o zamordyzmie covidowym i terroryzmie sanitarnym, o blokadzie systemu lecznictwa. Działania te jak stwierdził, popierała i lewica z lewej strony i lewica z prawej strony. Nawiązał również do wojny na Ukrainie.

- Zbyt mało się różnicie, PiS, PO jedno zło. I to niezależnie z przystawkami z jakimi idziecie - mówił Braun stwierdzając,  że Konfederacja nie może poprzeć kandydatury. - My jednak nie będziemy leczyć dżumy cholerą - skończył Braun.

Kukiz chce zmiany ordynacji wyborczej

 - Wiedziałem, że pan wróci bo trzeba wprowadzić euro - mówił Kukiz, który mówił między innymi o wspólnych postulatach, które kiedyś miał  z PO, o pomyśle referendum "4 razy Tak", które miało dotyczyć między innymi jednomandatowych okręgów do Sejmu czy likwidacji Senatu.

Sejm powołał Donalda Tuska na premiera

W głosowaniu wzięło udział 449 posłów, większość bezwzględna wynosiła 225 posłów, za Donaldem Tuskiem głos oddało 248 posłów, przeciw było 201, nikt się nie wstrzymał.

- Stwierdzam, że Sejm bezwzględną większością głosów wybrał pana Donalda Tuska na prezesa rady ministrów - stwierdził marszałek Hołownia.

Donald Tusk podziękował Polkom i Polakom, tym wszystkim, którzy mu zaufali. Premier podziękował Lechowi Wałęsie przypominając o wydarzeniach z czasów PRL kiedy przygotowywał 44 lata temu nielegalną manifestację. 

- Miałem to szczęście poznać takich ludzi jak Lecha Wałęsa i Bogdan Borusewicz -mówił Tusk.

Przeprosił również żonę, dzieci i swoją rodzinę, że polityka wdarła się kolejny raz w ich życie. Powiedział, że to tak naprawdę PiS-owi udało się zmobilizować miliony ludzi, którzy się obudzili i postanowili zagłosować przeciw PiS. Premier mówił też o swoich dziadkach, o nagonce ze strony PiS-u i pogardzie.

Obrady zakończyły się odśpiewaniem Hymnu Państwowego. Po czym na mównicę sejmową niespodziewanie wszedł Jarosław Kaczyński, który stwierdził, że Tusk jest niemieckim agentem.

- Ja nie wiem kim byli pana dziadkowie, ale wiem jedno, pan jest niemieckim agentem! - powiedział Jarosław Kaczyński.