Wtorek, 30 kwietnia 2024

imieniny: Katarzyny, Mariana, Lilii

RSS

Kandydat w wyborach zdobywa tysiące głosów, ale nie wchodzi do Sejmu. Wyjaśniamy, jak działa metoda D'Hondta

11.10.2023 09:58 | 7 komentarzy | żet

Kto wygrywa wybory parlamentarne? W przypadku Senatu sprawa jest prosta, bo Polska została podzielona na 100 jednomandatowych okręgów wyborczych. W każdym okręgu wygrywa kandydat, który zdobędzie najwięcej ważnych głosów. W przypadku wyborów do Sejmu sytuacja jest bardziej skomplikowana z uwagi na ordynację proporcjonalną opartą na metodzie D'Hondta.

Kandydat w wyborach zdobywa tysiące głosów, ale nie wchodzi do Sejmu. Wyjaśniamy, jak działa metoda D'Hondta
Wybory parlamentarne odbędą się 15 października. W naszym regionie wybierzemy 9 posłów.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Jeśli mowa o wyborach do Sejmu, to Polska jest podzielona na 41 okręgów wyborczych, w których wybieramy od 7 do 20 posłów. W naszym okręgu wyborczym wybieramy 9 posłów. Łącznie w Sejmie zasiada 460 posłów.

W podziale mandatów uczestniczą komitety wyborcze, które w skali kraju uzyskały 5% poparcia (lub 8% poparcia w przypadku koalicji). Wyjątkiem są komitety wyborcze mniejszości narodowych, których nie obowiązują progi wyborcze (w praktyce do Sejmu dostaje się zazwyczaj 1 przedstawiciel Mniejszości Niemieckiej).

Krok 1. Podział mandatów pomiędzy komitety metodą D'Hondta

Podział mandatów opiera się na metodzie D'Hondta. Poniżej prezentujemy sposób działania tej metody na podstawie wyników wyborów w 30. okręgu wyborczym w 2019 roku. Wybieramy w nim 9 posłów. Liczba posłów wybieranych w danym okręgu jest o tyle istotna, że odzwierciedla liczbę dzielników w metodzie D'Hondta.

Aby ustalić liczbę mandatów zdobytych przez komitetety wyborcze, liczbę głosów oddanych na poszczególne komitety dzielimy kolejno przez 1, 2, 3 itd. aż do 9. Kolejnym krokiem jest wybór 9 (bo tylu wybieramy posłów) najwyższych wyników dzielenia. W poniższym przykładzie podkreśliliśmy je i zaznaczyliśmy zielonym kolorem (jeśli czytasz ten artykuł na telefonie i tabela nie wyświetla się w całości, ustaw telefon w pozycji poziomej)

komitet wyborczy liczba głosów dzielnik
1 2 3 4 5 6 7 8 9
PiS 161 160 161 160 80 580 53 720 40 290 32 232 26 860 23 023 20 145 17907
KO 92 493 92 493 46 247 30 831 21 123 18499 15 416 13 213 11 562 10 277
SLD 32 300 32 300 16 150 10 767 8 075 6 460 5 383 4 614 4 037 3 589
Konfederacja 23 939 23 939 11 970 7 980 5 985 4 788 3 990 3 420 2 992 2 660
PSL 18 116 18 116 9 058 6 038 4 529 3 623 3 019 2 558 2 265 2013
Bezpartyjni samorządowcy 5 128 5 128 2 564 1 709 1 282 1 026 855 733 641 570

Komitety, które w powyższej metodzie uzyskały 9 najwyższych wyników dzielenia otrzymują odpowiednią liczbę mandatów poselskich. W 2019 roku było to 5 mandatów w przypadku PiS, w przypadku KO 3 mandaty, a w przypadku SLD 1 mandat.

Pozostałe komitety nie otrzymały mandatów, choć wyniki Konfederacji i PSL nie były najgorsze - Konfederacja 7,17% głosów, PSL 5,64% głosów, Bezpartyjni Samorządowcy 1,54% głosów.

Krok 2. Przypisanie mandatów do kandydatów z największą liczbą głosów

Mandaty otrzymują kandydaci z największą liczbą głosów na danej liście. Nie ma znaczenia, z którego miejsca kandydowała dana osoba. Ważne jest, ile głosów zdobyła. Kandydaci z dalszych miejsc mogą przeskakiwać tych z wyższych miejsc, jeśli tylko zdobędą więcej głosów. W wyborach w 2019 roku wyglądało to następująco:

Prawo i Sprawiedliwość:

Warto zauważyć, że Teresa Glenc kandydowała z 7. miejsca na liście, jednak otrzymała na tyle dużo głosów, że prześcignęła kandydatów wyżej rozstawionych, na których oddano mniej głosów i którzy ostatecznie nie dostali się do Sejmu - Czesława Sobierajskiego (numer 3. na liście PiS, 3 907 głosów) i Katarzynę Dutkiewicz (numer 6. na liście PiS, 3 710 głosów).

Koalicja Obywatelska:

Sojusz Lewicy Demokratycznej:

Czy kandydat, który zdobył więcej głosów, może nie wejść do Sejmu? Tak!

Taka sytuacja miała miejsce w 2015 roku, gdy do Sejmu dostali się Teresa Glenc (6 354 głosy) i Czesław Sobierajski (5 014 głosów ) z PiS, choć mieli mniej głosów od Henryka Siedlaczka (7 657 głosów) i Ryszarda Zawadzkiego (6 727) z PO. Więcej głosów od Czesława Sobierajskiego miał również Mirosław Duży z PO(5 053). Mimo to, Siedlaczek, Zawadzki i Duży nie weszli do Sejmu, a weszli kandydaci PiS z mniejszą liczbą głosów.

Stało się tak dlatego, że suma głosów oddanych na listę PiS (114 799 głosów) zapewniła tej partii 5 mandatów przy podziale metodą D'Hondta, podczas gdy PO (70 188 głosów) wywalczyła 3 mandaty.


Ludzie:

Adam Gawęda

Adam Gawęda

były poseł i senator

Bolesław Piecha

Bolesław Piecha

Polityk Prawa i Sprawiedliwości, były europoseł i senator, aktualnie poseł.

Czesław Sobierajski

Czesław Sobierajski

Były poseł na Sejm RP, polityk Prawa i Sprawiedliwości, obecnie doradca wojewody

Gabriela  Lenartowicz

Gabriela Lenartowicz

Poseł na Sejm RP

Grzegorz Matusiak

Grzegorz Matusiak

Poseł na Sejm RP

Henryk Siedlaczek

Henryk Siedlaczek

Były poseł na Sejm RP, radny sejmiku śląskiego, senator XI kadencji

Katarzyna Dutkiewicz

Katarzyna Dutkiewicz

samorządowiec i polityk, obecnie prezes Fundacj Elektrowni Rybnik

Krzysztof  Gadowski

Krzysztof Gadowski

Poseł na Sejm RP

Maciej Kopiec

Maciej Kopiec

Senator, wcześniej poseł na Sejm RP.

Marek Krząkała

Marek Krząkała

Poseł na Sejm RP, polityk Platformy Obywatelskiej.

Michał Woś

Michał Woś

Poseł na Sejm RP

Ryszard  Zawadzki

Ryszard Zawadzki

Ryszard Józef Zawadzki (ur. 24 sierpnia 1951 w Nysie) – polski polityk, nauczyciel i samorządowiec, poseł na Sejm VI i VII kadencji.

Teresa Glenc

Teresa Glenc

Była posłanka na Sejm RP.