Rozalka potrzebuje naszej pomocy. 2-latka z Rydułtów ma nowotwór
2-letnia Rozalka cierpi na ciężką chorobę - nowotwór mózgu (glejak o wysokim stopniu złośliwości).
- Trafiliśmy do szpitala z podejrzeniem krwiaka – wyszłam zapłakana, trzymając w ręce wyrok – złośliwy guz mózgu! Życie w ciągu kilku minut zamieniło się w gehennę i koszmar, z którego nie damy rady sami wyjść! Wiem, że jeśli Rozalka dostanie zielone światło z którejś z europejskich klinik, musimy mieć pieniądze na dalsze leczenie. Lekarze dają mojej córeczce 20% szans! Dla mnie to wciąż dużo, bo kocham to dziecko nad życie i wiem, że muszę o nie walczyć. Serce matki nie pozwala wątpić. Jest życie – jest nadzieja!- czytamy na stronie www.siepomaga.pl/ratujemy-rozalke
Złośliwy nowotwór
- Wielkie dramaty często rozpoczynają się niepozornie. Rozalka tego dnia po prostu przewróciła się i uderzyła w główkę. Po upadku długo spała, więc trafiliśmy na oddział. Lekarze podejrzewali krwiaka, a znaleźli coś strasznego – guz, który zdążył zająć ⅓ mózgu! Nie umiałam tego zrozumieć. Jestem matka sześciorga dzieci, ale każde jest wyjątkowe i kocham je ze wszystkich sił. Nigdy wcześniej nie pomyślałam, że naszą rodzinę spotka taka tragedia! Jestem samotną matką – byłam pewna, że nic mnie nie złamie, ale to, co teraz przeżywam, przechodzi wszelkie granice! Rozalka w ciągu dwóch dni przeszła 2 skomplikowane operacje wycięcia guza! Lekarze robili, co mogli, ale udało się usunąć tylko 70% guza. Pobrany materiał trafił do badania histopatologicznego! Modliłam się o cud – ale cudu nie było...Po wynikach biopsji podejrzenie nowotworu złośliwego. Na początku stycznia niestety badania molekularne potwierdziły diagnozę – Diffuse pediatric high grade glioma WHO 4 - pisze mama Rozalki na stronie www.siepomaga.pl/ratujemy-rozalke
Jak pomóc?
Wszystkie szczegóły dostępne są na stronach
www.siepomaga.pl/ratujemy-rozalke
Ratujmy Rozalkę - grupa licytacyjna FB
https://www.facebook.com/groups/894445055099482/?ref=share_group_link