Zarząd powiatu raciborskiego oświadczył, że szef komisji rewizyjnej powinien mówić prawdę
Starosta Grzegorz Swoboda z zastępcami i dwoma członkami zarządu powiatu wydali oświadczenie na temat publikacji o rzekomym zwalnianiu z opłat za korzystanie z Zamku działaczy Polska 2050 i Koalicji Obywatelskiej.
Po publikacjach w portalu Salon24 oraz w TVP Katowice o nierównym traktowaniu polityków korzystających z Zamku Piastowskiego, gdzie opozycyjne partie miałyby nie ponosić kosztów, a Zjednoczona Prawica dostawać faktury, zarząd powiatu opublikował na oficjalnej stronie Powiatu Raciborskiego oświadczenie.
Wskazano w nim m.in. że zamkowy dziedziniec jest ogólnodostępny i korzystanie zeń jest bezpłatne dla wszystkich obywateli bez względu na przynależność partyjną. - Żadna partia nie była nigdy obciążana kosztami - nadmieniono.
Odniesiono się do wypowiedzi medialnych przewodniczącego komisji rewizyjnej rady - Tomasza Kusego, który wskazywał, że przy wizycie marszałka Stanisława Karczewskiego partia Prawo i Sprawiedliwość musiała zapłacić za korzystanie z sali w Zamku. W oświadczeniu zarządu podano, że nie wystawiano takiego rachunku.
Pisaliśmy o tym tutaj: https://www.nowiny.pl/wiadomosci/215843-holownia-i-po-za-darmo-a-pis-musial-placic-kontrola-komisji-rewizyjnej-w-zamku-piastowskim-w-raciborzu.html
- Organizatorzy tego spotkania nie ponieśli kosztów jego organizacji ze względu na fakt współpracy samorządu powiatowego z rządowymi przedstawicielami władzy wykonawczej i ustawodawczej na wielu płaszczyznach - czytamy w oświadczeniu.
Przekaz publikacji w prawicowych mediach określono nieprawdą i manipulacją.
- Indywidualne wypowiedzi członków komisji, w tym przewodniczącego komisji (chodzi o Tomasza Kusego - przyp. red.), powinny być formułowane nie tylko we własnym imieniu, ale przede wszystkim powinny być zgodne ze stanem faktycznym i zwyczajną prawdą - tak kończy się oświadczenie Zarządu Powiatu Raciborskiego.
Pełna treść oświadczenia
W związku z pojawiającymi się nieprawdziwymi publikacjami medialnymi dotyczącymi rzekomego faworyzowania niektórych ugrupowań politycznych poprzez umożliwianie im bezpłatnego dostępu do Zamku Piastowskiego w Raciborzu oraz dyskryminowaniem innych partii, które za to samo muszą zapłacić - publikujemy sprostowanie.
Zamek Piastowski w Raciborzu jest dobrem mieszkańców całego powiatu. Jest podzielony na bezpłatną część ogólnodostępną oraz część, do której wstęp jest płatny - biletowany. Dziedziniec, na którym odbywały się spotkania organizowane przez ugrupowania partyjne KO i Polska 2050, należy do części bezpłatnej i jest ogólnodostępny dla wszystkich obywateli bez względu na przynależności partyjne - jedynym wyjątkiem jest wynajęcie całego dziedzińca na wyłączność. Żadna partia polityczna ani jej przedstawiciele w przypadku korzystania z zamkowego dziedzińca na organizację spotkań z mieszkańcami czy innych wydarzeń nie byli nigdy obciążani kosztami.
Kosztami są obciążani organizatorzy spotkań, które odbywają się w sali konferencyjnej zamku. Dla przykładu - takie koszty ponosiła m.in. pani poseł KO Gabriela Lenartowicz, która organizowała w sali konferencyjnej spotkanie z mieszkańcami. Zwolnienie od ponoszenia kosztów jest możliwe w przypadku organizacji wydarzeń non-profit, o charakterze charytatywnych, organizowanych pod patronatem Starosty Raciborskiego lub z innych ważnych względów. Takim przypadkiem było spotkanie na sali konferencyjnej zamku w październiku 2019 r. z Marszałkiem Senatu Stanisławem Karczewskim, przebywającym w Raciborzu z inicjatywy senatora PiS Adama Gawędy. Organizatorzy tego spotkania nie ponieśli kosztów jego organizacji ze względu na fakt współpracy samorządu powiatowego z rządowymi przedstawicielami władzy wykonawczej i ustawodawczej na wielu płaszczyznach. Na zamku gościł również wiceminister rolnictwa Norbert Kaczmarczyk z Solidarnej Polski, który w marcu 2022 roku spotkał się rolnikami powiatu raciborskiego - również to spotkanie było bezpłatne.
W świetle powyższych faktów publikacje sugerujące, iż jest odwrotnie, że to opozycyjne partie (KO i Polska 2050) były zwalniane z opłat, a z kolei partia rządząca Prawo i Sprawiedliwość musiała takie koszty ponosić, są nie tylko nieprawdą, ale również manipulacją. Z przykrością stwierdzamy, iż ogólnopolska publikacja w tej sprawie opublikowana na portalu Salon24 autorstwa Marcina Dobskiego odwołuje się do protokołów komisji rewizyjnych oraz wypowiedzi przewodniczącego komisji. Stwierdzamy, że komisja rewizyjna nie sformułowała w tej sprawie żadnego wniosku ani oficjalnego stanowiska, a tylko w ten sposób może się wypowiadać jako ciało kolegialne. Zaś indywidualne wypowiedzi członków komisji, w tym przewodniczącego komisji, powinny być formułowane nie tylko we własnym imieniu, ale przede wszystkim powinny być zgodne ze stanem faktycznym i zwyczajną prawdą.