Sobota, 29 czerwca 2024

imieniny: Piotra, Pawła, Benity

RSS

Na Chalotta w Rybniku chcieliby ograniczenia parkowania. Urzędnicy: to nie jest droga prywatna

12.10.2022 18:30 | 2 komentarze | żet

- Z jednej strony buduje się ogromny parking miejski w centrum Rybnika za grube miliony złotych a z drugiej zezwala się na darmowe parkowanie też w centrum, tylko że na ulicy. Jest to jakieś nielogiczne - twierdzi Tadeusz Sosna, członek rady dzielnicy Śródmieście.

Na Chalotta w Rybniku chcieliby ograniczenia parkowania. Urzędnicy: to nie jest droga prywatna
Problem z parkowaniem na ulicy Chalotta. Mieszkańcy chcieliby ograniczenia z tablicą "nie dotyczy mieszkańców". Urzędnicy są temu przeciwni. Na zdjęciu Tadeusz Sosna, mieszkaniec i członek rady Śródmieścia.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Mieszkańcy nie mają gdzie zaparkować auta, bo miejsce zajmują obcy

Na ulicy Chalotta znajdują się cztery jedenastokondygnacyjne bloki mieszkalne (264 mieszkania). - Mieszkańcy posiadają samochody, z których korzystając jeżdżą do pracy, po zakupy itd. I oczywiście parkują przy bloku. Niestety nie zawsze mogą zaparkować wracając z pracy, bo parkują w tym czasie samochody z innych miast lub niemieszkający w tych blokach - mówi Nowinom Tadeusz Sosna, Członek Rady Dzielnicy Śródmieście.

Pan Tadeusz proponuje, aby postawić ustawić przy wlocie ulicy Chalotta znak zakaz ruchu B1 z dołączoną tablicą "nie dotyczy mieszkańców".

To jest droga publiczna, a nie prywatna

Zapytaliśmy w Urzędzie Miasta Rybnika, czy istnieje taka możliwość. - Ulica Chalotta jest drogą zaliczoną do dróg publicznych (a nie jak często mieszkańcy myślą, ich prywatną), zaś zgodnie z ustawą z dnia 21 marca 1985 r. o drogach publicznych, drogi zaliczone do dróg publicznych są drogami, z których może korzystać każdy, zgodnie z ich przeznaczeniem. Publiczny charakter tej ulicy uniemożliwia przeznaczenie jej, a nawet jej części, określonej grupie osób (w tym przypadku mieszkańców konkretnej ulicy) - z dróg będących własnością Gminy mogą korzystać wszystkie osoby na równych prawach. W związku z tym, na drogach będących własnością Gminy nie przewidujemy wprowadzenia ograniczeń w ruchu pojazdów - mówi Agnieszka Skupień, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Rybniku.

Ciekawy przypadek z Krakowa, czyli kto ma rację

W tym miejscu warto zwrócić uwagę na orzecznictwo w podobnych sprawach. Przykładem może być spór z Krakowa. Miasto zdecydowało się ustawić znaki "B-1" oznakowanie na wlotach kilku ulic, tworząc strefę ograniczonego ruchu. Wśród osób, który nie dotyczyło oznakowanie, wskazano m.in. mieszkańców posiadających abonament postojowy.

Wojewoda wydał zarządzenie, w którym nakazał zmianę organizacji ruchu, argumentując - tak jak urzędnicy z Rybnika - że drogi publiczne nie są budowane i utrzymywane na wyłączność jednej grupy użytkowników. Ewentualne wyjątki powinny być stosowane w zakresie przedmiotowym (np. samochody osobowe) a nie podmiotowym (np. mieszkańcy ulicy).

Prezydent Krakowa zaskarżył zarządzenie wojewody do sądu administracyjnego. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uznał, że skarga jest zasadna i uchylił zarządzenie wojewody. O sprawie pisała Rzeczpospolita.

Remontu też nie będzie

Tadeusz Sosna zwraca uwagę na konieczność remontu ulicy Chalotta. Niestety dla mieszkańców, również w tym przypadku urzędnicy nie mają dobrych wieści. - Obecnie nie planuje się kompleksowego remontu drogi. Niezależnie od powyższego przedmiotowa droga podlega remontom cząstkowym wykonywanym przez Rybnickie Służby Komunalne - słyszymy w magistracie.

Zapadająca się jezdnia w pobliżu jednej ze studzienek kanalizacyjnych na ul. Chalotta w Rybniku.

Zapadająca się jezdnia w pobliżu jednej ze studzienek kanalizacyjnych na ul. Chalotta w Rybniku.

Ludzie:

Agnieszka Skupień

Agnieszka Skupień

Rzecznik prasowy Urzędu Miasta Rybnik.