Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Blok energetyczny za 6,5 mld zł tymczasowo nie działa. Prezes stracił stanowisko

09.08.2022 11:31 | 0 komentarzy | żet
Ostatnia aktualizacja: 09.08.2022 14:41

TEKST AKTUALIZOWANY

Odstawienie bloku trwa już kilka dni. Tauron nie planował tego wcześniej.

Blok energetyczny za 6,5 mld zł tymczasowo nie działa. Prezes stracił stanowisko
Chłodnia kominowa bloku energetycznego o mocy 910 MW w Jaworznie. Fot. Tauron.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Rzetelność, fakenews i... naprawa 

- Prowadzimy oczyszczanie kotła oraz odżużlacza. Proces ten nie powoduje konieczności długiego postoju bloku. Ponowna synchronizacja jednostki jest zaplanowana jeszcze na ten tydzień

- informuje Tauron na Twitterze.

Wiadomość jest reakcją na artykuł Onetu, który ukazał się w poniedziałek 8 sierpnia. Tauron zauważa, że pytania od autora zostały wysłane do Tauronu 17.42, a artykuł został opublikowany o 17.54. - Czy tu chodzi jeszcze o rzetelność i weryfikację informacji, czy o #fakenws i strasznie opinii publicznej? - pyta Tauron na Twitterze.

Aby przeprowadzić prace naprawcze, trzeba było najpierw wychłodzić kocioł. - Ze względu na okres letni i temperaturę otoczenia, proces ten trwa odpowiednio dłużej - wyjaśnia Tauron.

Pierwszy komunikat Tauronu o pracach naprawczych bloku 910 MW w Elektrowni Jaworzno III został opublikowany w sobotę 6 sierpnia o 14.03. Był on kilka razy aktualizowany. Najnowszy komunikat ukazał się rankiem 9 sierpnia.

Czy to paliwo jest odpowiednie?

Blok 910 MW w Elektrowni Jaworzno III po raz kolejny w ostatnich tygodniach skupia na sobie uwagę mediów. Wcześniej sieć obiegły publikacje o brakach w zaopatrzeniu oraz słabej jakości węgla, który rzekomo ma być spalany w nowym bloku. Pierwszy pisał o tym Business Insider Polska, który dotarł do wewnętrznej korespondencji Rafako w tej sprawie. Rafako to firma z Raciborza - generalny wykonawca nowego bloku w Jaworznie. Pisaliśmy o tym tutaj:

Później przyszła pora na publikację Onetu, w której pokazano, co systemy awaryjne wychwyciły na taśmach transportujących węgiel do bloku 910 MW. Widać tam m.in. kamienie, stalowe pręty, śruby, gwoździe, żwir, części gumowych opon.

- Suche fakty są takie, że na blok podawany był węgiel koksujący, zachlorowany, źle wymieszany. To grozi trwałym uszkodzeniem instalacji. Staraliśmy się przekonać Tauron do wypracowania odpowiedniej metodyki pracy w tych warunkach. Bezskutecznie - powiedział Onetowi prezes Rafako Jarosław Domagalski-Łabędzki.

Zaprzeczamy insynuacjom Rafako S.A. przytaczanym przez Onet.pl. Blok 910 działa, prace prowadzone są zgodnie z kontraktem. W naszej ocenie Rafako stosuje szantaż biznesowy, a publikowane przez nich materiały zostały zmanipulowane - komentował te doniesienia Tauron.

5 sierpnia Rafako i Tauron zawarły dwie umowy. Pierwsza z nich to umowa o mediację - dotyczy woli rozstrzygnięcia kolejnych spornych kwestii przed Sądem Polubownym. Druga polega na zleceniu spółce zależnej Rafako wykonania prac przy bloku 910 MW. Pisaliśmy o tym tutaj:

Prezes odwołany

9 sierpnia Sebastian Gola, prezes Nowego Jaworzna Grupy Tauron Sp. z o.o., został odwołany. Jego funkcję przejął Paweł Szczeszek, prezes Tauronu S.A.

NJGT jest spółką powołaną do zarządzania nowym blokiem energetycznym w Jaworznie. Gola pozostaje prezesem spółki Tauron Wytrwarzanie S.A., która zarządza pozostałymi elektrowniami grupy.