Prezydent Hetman zapomniała o wycince drzew. Teraz przeprasza

Prezydent Hetman zapomniała o wycince drzew. Teraz przeprasza

O tym, że w Jastrzębiu, a konkretnie w Zdroju realizowana będzie duża inwestycja przebudowy 1 Maja, dowiedzieliśmy się 2 czerwca podczas specjalnej konferencji prasowej. Prace rozpoczęły się 6 czerwca, ale prezydent dopiero dwa dni później poinformowała, że przy okazji remontu trzeba wyciąć 39 drzew, w tym tylko 5 chorych. 

- Szanowni Państwo, chcę Was bardzo przeprosić za brak wcześniejszych informacji, dotyczących wycinki drzew wzdłuż ul. 1 Maja, na odcinku budowania deptaka. Ubolewam, że tak się stało i spieszę z wyjaśnieniami. Tak, wytniemy łącznie 39 drzew. Pięć z nich była chora lub zniszczona, a sama inwestycja nie wpłynęła na ich usunięcie. Wiem, że tak jak ja i Wy również odczuwacie ogromną pustkę i smutek z tego powodu. Niektóre drzewa to część historii Waszego – Naszego życia. Obiecuję, że na całej długości deptaka pojawią się nowe drzewa, po zakończeniu prac przestrzeni zielonych będzie więcej niż dotychczas - zapewniła Anna Hetman, choć sprawa wycinki już rozeszła się po mieście. 

Mieszkańcy w samych komentarzach nie zostawili na prezydentce suchej nitki. Zaczęli wymieniać różne przykłady jastrzębskiej betonozy, niedokończone inwestycje (np. na OWN) i inne wycinki. - Jak większość mieszkańców naszego miasta, a zwłaszcza dzielnicy Zdrój jestem zbulwersowana KOLEJNĄ wycinką drzew. Ten proceder trwa już od paru lat, tylko że dotychczas odbywał się małymi kroczkami. W parku w ostatnim czasie zniknęły dwa dorodne drzewa na trawniku przy kawiarence Central Park, wcześniej wokół fontanny i w okolicach zegara kwiatowego. Proboszcz ogołocił z drzew teren obok kościoła, ale też w okolicy cmentarza parafialnego - napisała pani Aleksandra, przypominając wycinkę drzew przy kościele, która nastąpiła w 2020 roku. - Betonowanie Zdroju. Najpierw proboszcz usunął wszystkie drzewa na terenie parafii, teraz miasto ogołaca ulicę 1-go Maja. Betonowy plac reprezentacyjny... w sam raz na upalne dni - skomentował z przekąsem inny jastrzębianin, Marcin. 

Przypomnijmy, że wycinka przy 1 Maja oraz wcześniejsza przy kościele to niejedyne usunięcie drzew w mieście przy okazji ostatnich inwestycji. Okazałe akacje zniknęły także przy ul. Armii Krajowej na starcie remontu drogi. 

- Czym były podyktowane wycinki drzew? Koniecznością wymiany sieci wodno-kanalizacyjnych, ciepłowniczych, teleinformatycznych i gazowych. Wszystkie rury, które obecnie znajdują się pod ziemią, są bardzo stare i skorodowane. Nie można było położyć nowej nawierzchni bez wymiany wszystkiego, co znajduje się pod ziemią. Ta inwestycja ma służyć dziesiątki lat kolejnym pokoleniom. Chcę, żeby nasze miasto było jak najbardziej zielone, a sposób realizacji takich zadań przejrzysty i czytelny dla wszystkich. Jeszcze dzisiaj podpiszę dwa zarządzenia, określające standardy ochrony zieleni przy realizowanych inwestycjach oraz zobowiązujące wszystkich uczestniczących w procesie inwestycyjnym do szczegółowego konsultowania z wieloma komórkami i użytkownikami oraz przestrzegania ustalonych zasad - zapewniła Anna Hetman 8 czerwca, zapowiadając lepsze przekazywanie informacji o podobnych działaniach w przyszłości. 

Warto dodać, że zapowiedziane zarządzenia zostały opublikowane. Zostały w nich zawarte tzw. standardy: cięcia i pielęgnacji drzew, inspekcji i diagnostyki drzew oraz ochrony drzewostanu w procesach inwestycyjnych. "Przyjęcie ww. dokumentów ma na celu dbałość o drzewa i krzewy, podejmowanie działań zmierzających do zachowania w dobrej kondycji jak największej liczby drzew na obszarze Jastrzębie-Zdrój, w szczególności w ramach planowanych i prowadzonych przez jednostki miejskie procesów inwestycyjnych oraz zadań związanych z utrzymaniem zieleni."

Należy podkreślić, że ostatnia burza spowodowana wycinką drzew rezonowała także podczas Dni Jastrzębia-Zdroju, kiedy to po wyjściu na scenę prezydent Anny Hetman z publiczności poleciały gwizdy. 

O WCZEŚNIEJSZEJ WYCINCE PRZY KOŚCIELE PISALIŚMY TUTAJ >>>