Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Żorzanin Grzegorz Pysz zdobył Koronę Maratonów Świata

29.04.2022 11:07 | 0 komentarzy | AgaKa

World Marathons Majors czyli „Korona Maratonów Świata” to niezwykłe wyzwanie, polegające na pokonaniu sześciu największych i zarazem najbardziej prestiżowych biegów maratońskich na świecie, rozgrywanych w: Berlinie, Nowym Jorku, Tokio, Chicago, Londynie i Bostonie. Do tej pory na całym świecie uporało się z nim około 7 tysięcy osób, w tym około 70 naszych rodaków. Do tego elitarnego grona w kwietniu dołączył żorzanin Grzegorz Pysz.

Żorzanin Grzegorz Pysz zdobył Koronę Maratonów Świata
Grzegorz Pysz na mecie Maratonu Bostońskiego, fot. FB Grzegorz Pysz
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

18 kwietnia na szyi Grzegorza Pysza zawisły aż dwa niezwykłe medale. Pierwszy z nich otrzymał za ukończenie 126. edycji Maratonu Bostońskiego – najstarszego corocznie organizowanego biegu na dystansie 42 km i 195 m na świecie, uważanego też za najbardziej prestiżowy maraton świata. Żorzanin na mecie zameldował się z bardzo dobrym czasem 3:37:05. Zdecydowanie dłużej pracował natomiast na drugi z medali – przyznawany za wstąpienie do tzw. „6 Stars Club”, czyli ukończenie Korony Maratonów Świata.

- Droga do tego miejsca zajęła mi 6 lat i było nieco skomplikowana. Można śmiało stwierdzić, że największym wyzwaniem jest to, żeby się dostać na każdy z tych maratonów. W przypadku niektórych jest to losowanie i tutaj trzeba liczyć na szczęście - w moim przypadku były to Berlin, Nowy Jork oraz Tokio. W innych trzeba uzyskać odpowiednie minimum czasowe w swojej kategorii wiekowej, tak było w Chicago i Bostonie – relacjonuje Grzegorz Pysz. - Szczególnie trudno jest uzyskać kwalifikację na Boston, gdzie limity są mocno wyśrubowane ze względu na to, jak wielu jest chętnych do udziału w tym najbardziej prestiżowym i najstarszym regularnie rozgrywanym maratonie na świecie – dodaje żorzanin.

Droga do World Marathons Majors rozpoczęła się dla Grzegorza Pysza w Berlinie – najbliżej Polski, gdzie startowało wielu naszych rodaków, a na starcie stanęło łącznie ponad 30 tysięcy zawodników. Następny był Nowy Jork - największy ze wszystkich maratonów. Następnie było Tokio, z szybką trasą biegnącą przez centrum miasta i niesamowitymi kibicami, żywiołowo reagującymi na widok polskiej koszulki. Czwarty maraton w ramach Korony to Chicago, gdzie około 40 tys. biegaczy, w tym wielu Polaków przemierzło centrum i obrzeża miasta. Kolejnym wyzwaniem był maraton w Londynie, z dość wąską i tłoczną trasą, biegnącą m.in. przez Tower Bridge z metą pod Pałacem Buckingham. Wisienka na torcie i ukoronowaniem całego wyzwania był maraton w Bostonie.