Niedziela, 26 maja 2024

imieniny: Filipa, Pauliny, Eweliny

RSS

12.04.2022 10:00 | 0 komentarzy | MP

Wiosna, słoneczna pogoda, zbliżający się „sezon urlopowy” – wszystko to skłania nas do zmiany garderoby na lżejszą, bardziej odsłaniającą ciało. Wyjmujemy z szafy t-shirty, bermudy, krótkie spódniczki, kupujemy nowe stroje kąpielowe.

Przygotuj skórę na lato
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Niestety radość korzystania ze swobodnego stroju mogą poważnie zmącić widoczne pod skórą żylaki. To kłopot milionów ludzi w Polsce – dotyka ok. 25% dorosłych i nasila się wraz z wiekiem.

Należy pamiętać, że żylaki stanowią nie tylko problem estetyczny, ale stwarzają także poważne zagrożenie dla naszego zdrowia. Dlatego od szeregu lat w CM Medhouse sporym zainteresowaniem pacjentów cieszą się zabiegi wykonywane przez lekarzy specjalistów z zakresu chirurgii naczyniowej: laserowe leczenie żylaków, skleroterapia, miniflebektomia. Co kryje się za tymi tajemniczo brzmiącymi nazwami?

Zabieg laserowego usuwania żylaków – to jedna z najmniej inwazyjnych, a zarazem najbardziej skutecznych metod radzenia sobie nawet z zaawansowanymi stadiami żylaków. Polega na wprowadzeniu do żyły cewnika emitującego światło lasera. Wytwarza ono energię cieplną, która powoduje obkurczenie oraz zamknięcie niewydolnej żyły. Dzięki temu jej usuwanie nie jest konieczne, a żylaki pomniejszają się. Zabieg wykonywany jest w znieczuleniu miejscowym – pozostaje więc dla pacjenta całkowicie bezbolesny. Powrót do pełnej sprawności fizycznej następuje szybciej niż po inwazyjnych zabiegach usuwania żylaków.

Skleroterapia – to nowoczesna metoda leczenia żylaków i tzw. pajączków (widoczne pod skórą fioletowe żyłki – skutek pęknięcia naczynia krwionośnego). Polega na wstrzyknięciu do zmienionej chorobowo żyły specjalnego środka, który powoduje obkurczenie ścian naczynia.

Miniflebektomia – to zabieg polegający na usunięciu z warstwy podskórnej niewydolnych żył. Wiąże się on z minimalną ingerencją w strukturę tkanek. W celu pozbycia się nieestetycznie wyglądających naczyń krwionośnych lekarz wykonuje drobne, 2-3 milimetrowe nacięcia skalpelem lub nakłucia skóry igłą, wyciąga żyły, następnie wycina je. W tym przypadku nie jest wymagane stosowanie tradycyjnych szwów, ponieważ zastępują je specjalne, bardzo delikatne szwy lub tylko plastry zbliżające brzegi ran. Po zabiegu zakładany jest opatrunek uciskowy, a pacjent może – praktycznie od razu – wrócić do codziennej aktywności. Dużym atutem metody jest użycie narzędzi mikrochirurgicznych, które nie pozostawiają blizn.

Ze szczegółami dotyczącymi zabiegów można zapoznać się na stronie www.medhouse.pl w zakładce: ZABIEGI.

Tekst sponsorowany