Wzywał do rachunku sumienia, teraz mówi o przelanej czarze goryczy. Poseł Woś gani prezydenta ze starostą za "cyrk" z zakorkowanym Raciborzem
- Urzędnicy nie pomyśleli, że: podwójne wahadło na dojazdówce z Brzezia, wahadło w Markowicach na przejeździe kolejowym i wycięcie asfaltu w Sudole prowadzą do totalnego paraliżu komunikacyjnego w mieście - zagrzmiał na swoim Facebooku wiceminister sprawiedliwości Michał Woś - raciborzanin.
- Kto odpowiada za ten cyrk? - pyta Woś na swoim facebookowym profilu. Podejrzewa, że urzędnicy od koordynacji inwestycji nie widzą "absurdu drogowego".
- Godzinne korki na wszystkich drogach dojazdowych do miasta. Gdzie prezydent? Gdzie starosta?* - szuka winnych polityk Solidarnej Polski.
Przypomina, że walczył o miliony dla Raciborza i o realizowane właśnie inwestycje drogowe oraz kolejowe. - Przez lata byliśmy zapomniani, teraz - nadrabiamy ostatnie dziesięciolecia zaniedbań różnych ekip. Było ciężko, że udało się te inwestycje do miasta ściągnąć. Ale jak można najgorsze etapy tych wieloletnich inwestycji kumulować w jednym miesiącu? - dziwi się Woś.
Zdaniem posła urzędnicy koordynujący inwestycje nie pomyśleli, że:
- podwójne wahadło na dojazdówce z Brzezia,
- wahadło w Markowicach na przejeździe kolejowym
- wycięcie asfaltu w Sudole
doprowadzą do totalnego paraliżu komunikacyjnego miasta.
-Sytuacja z dzisiaj i korek aż pod Bieńkowice - przelewa czarę goryczy. Wczoraj widziałem w Markowicach korek aż do granicy Raciborza, daleko za stacją BP.
Michał Woś uważa, że:
- Współpracując z PKP PLP można było np. o miesiąc przesunąć (albo przyspieszyć) remont przejazdu w Markowicach (za miesiąc nie powinno być już wahadła na Brzeziu) - ten remont całej linii trwa od jakiegoś czasu, ale akurat we wrześniu musieli się wziąć za sam przejazd;
- drogę na Rybnik można było zacząć nie od Rzuchowa, a od Brzezia - wtedy nie mielibyśmy teraz kumulacji;
- łatanie dziur w Sudole - na pewno większość wolałaby jeszcze z miesiąc z tymi dziurami pojeździć - niż stać w korku aż do Bieńkowic. Albo trzeba łatać te dziury w środku nocy, a nie w godzinach szczytu.
- Współczuję wszystkim dojeżdżającym codziennie do pracy, do szkoły, którzy przez nieudolność decydentów marnują godziny w korkach - które byłyby dużo dużo mniejsze gdyby jakość zarządzania była lepsza - podkreślił M. Woś.
Poseł i wiceminister zapowiedział, że wystąpi do władz miasta i powiatu o podjęcie pilnych działań.
- Zabrakło koordynacji - to się musi zmienić - stwierdził na koniec swego internetowego wystąpienia.
* od redakcji - formalnie samorząd miejski i powiatowy nie są bezpośrednio odpowiedzialne za inwestycje prowadzone przez Województwo Śląskie, GDDKiA oraz PKP.
Ludzie:
Michał Woś
Poseł na Sejm RP
Komentarze
18 komentarzy
Halo korekta! Znajdź błąd w tytule. Do pomocy w czelendżu możesz wziąć cenzora, bo cię nudzi.
żadamy festiwali,tężni, boiska ze sztuczną nawierzchnią i koncertów Zdechłego Osa. miasto będzie wielkie!!!
niech polityk SP zajmie się raczej porządkiem w sądach
Cytat autora "Racibórz przeprasza za Wosia"
Komediant
@Naskos co ty, zapomnij... za niskie progi dla naszego królewicza
Wos toruje sobie miejsce na prezydenta Raciborza
Problem polega na tym, że żadna z tych dróg nie należy ani do starostwa ani do miasta. Owszem ma rację, że to jest aż chore, ale zganic6 powinien swoich kolegów z województwa, bo to oni dali dupy
Czy jest jakaś dziedzina na której nie zna się pan Woś? Aż się boję otwierać lodówkę żeby nie wyskoczył pan minister z poradami żywieniowymi
byle zaistnieć, , a do tych dróg to co on miał? poprzednia ekipa wszystko nagrała..
Polowy tez nic od siebie nie zrobił ani nie wymyślił..no może Waca i Zdechłego Osa..
A co do prawa to przecież te vipy go nie muszą przestrzegać..bo mają swoje interpretację he..i ministry i posły i prezydenty i starosty.
ty się chłopie zajmij sprawami Polski zamiast wystawki do liceum sprowadzać..ciężko teraz do Kobyli dojechać to lament na fejsie...
kiedy zaległy występ Zdechłego Osa ? nawet tego nie umiał załatwić.
Redakcjo tutaj przeciez nie chodzi o znalezienie winnych- odpowiedzialnych tylko o dobre ,z glowa zarzadzanie i DIALOG!
Ale jaja. Za miesiąc mają łatać? Może w zimie , bo jest mniejszy ruch i sprzyjające warunki atmosferyczne? Tak , tak. Oni wiedzą lepiej.
Tak to już podczasz remontu jest. A p. Woś w tych hotelach poselskich mieszka to nie wie co to znaczy remont. Tyle lat nic się tu nie działo, teraz wg. tej alfyiomegi dzieje się za dużo. Chyba padnę.
"Ups" to powiedział Polowy jak zobaczył cały ten bajzel, który ma w mieście, bo jak przychodzi do konkretnej rozmowy to on ani be ani me ani kukuryku
Ups! Miał być pstryczek w nos władz miasta a wyszedł brak wiedzy oczywistej dla osoby piastującej stanowisko ministra
Jesli minister byłby prawnikiem, to by się zwrócił do zarządcy drogi a nie lokalnych władz. No ale może nie zna prawa, które jako poseł tworzy. Mamy ministra ekonomistę od zdrowia, to w resorcie prawa mogą być tacy, co nie ogarniają prawa.
Za drogi wojewódzkie odpowiada województwo i marszałek gdzie PiS ma większość. Panie pośle do samorządowej szkoły i do pilnej nauki bo starosta i prezydent nie mają tutaj za wiele po powiedzenia. Może zamiast polityczniej ustawki lepiej udać się do swoich i wytknąć błędy. Mieszkańcy byliby wdzięczni.
Woś dobrze prawi! Polowy powinien dbać o miasto, a nie tylko robić sobie zdjęcia z politykami - gdzie teraz są te jego niby kontakty? Gdzie rozmowy z województwem i PKP, żeby powstrzymać ten cyrk?