Dom dziecka w Radlinie nie powstanie
Decyzja zapadła. W Radlinie placówka opiekuńczo-wychowawcza nie powstanie. Dlaczego?
Pod koniec stycznia starosta wodzisławski Leszek Bizoń, członkini zarządu Krystyna Kuczera oraz burmistrz Radlina Barbara Magiera zawarli umowę, dzięki której na terenie miasta przy ul. Odległej miała zostać uruchomiona placówka opiekuńczo-wychowawcza. Miała, bo jak się okazało, koszty adaptacyjne budynku przewyższyły możliwości finansowe powiatu.
Wysokie koszty adaptacyjne
Przypomnijmy, że na mocy podpisanego w styczniu przez samorządowców dokumentu zostało na rzecz powiatu wodzisławskiego nieodpłatnie ustanowione prawo użytkowania do części budynku przy ul. Odległej. Następnie przystąpiono do przygotowywania projektu architektonicznego i kosztorysu, aby dostosować pomieszczenia do potrzeb nowej placówki. Chodziło głównie o dostosowanie przepisów przeciwpożarowych. W trakcie prac okazało się, że w budynku jest bardzo wiele do zrobienia. Według kosztorysu dostosowanie obiektu miałoby kosztować ponad 1,5 mln zł i ta kwota okazała się zbyt wysoka dla powiatu.
Odstąpili od zawartej umowy
Urzędnicy zaczęli więc prowadzić działania w kierunku zmian w zakresie użytkowania i właścicielstwa przylegających nieruchomości, co miałoby wpływ na obniżenie kosztów dostosowania budynku. - Pomimo podejmowanych prób brak jest możliwości zawarcia ugody w tej kwestii - przekazała w trakcie jednego z ostatnich posiedzeń zarządu powiatu wodzisławskiego Krystyna Kuczera. Dodała, że mając na uwadze koszty, jakie powiat musiałby ponieść na dostosowanie budynku, zasadne jest wypowiedzenie zawartej w styczniu umowy dotyczącej jego użytkowania. W świetle przedstawionych informacji zarząd jednogłośnie wyraził zgodę na odstąpienie od umowy notarialnej w sprawie użytkowania przez powiat części budynku przy ul. Odległej w Radlinie.
Dwie placówki w jednym miejscu
Wyjaśnijmy, że działania powiatu w kierunku uruchomienia nowej placówki opiekuńczo-wychowawczej były pokłosiem ustawy o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej, która wskazała na konieczność przeprowadzenia ich standaryzacji w taki sposób, aby w każdej tego typu placówce od 2021 r. nie było więcej niż 14 wychowanków. W Powiatowy Dom Dziecka w Gorzyczkach wychowanków było ponad 30. Stąd wynikła potrzeba znalezienia nowego miejsca. W styczniu - po wyrażeniu zgody przez Urząd Wojewódzki w Katowicach - utworzono dodatkową placówkę opiekuńczo-wychowawczą w Gorzyczkach, wydzielając ją z tamtejszego Powiatowego Domu Dziecka. Dzięki temu powiat osiągnął wymaganą ustawowo standaryzację. Podczas posiedzenia zarządu Krystyna Kuczera zwróciła uwagę, w przyszłości, w miarę potrzeb w zakresie instytucjonalnej pieczy zastępczej, jak i uwalniania się pomieszczeń z powiatowego zasobu nieruchomości, możliwe będzie utworzenie dodatkowej placówki opiekuńczo-wychowawczej.
Budynek ponownie miejski
Jako że powiatowi włodarze odstąpili od zawartej umowy w sprawie użytkowania przez nich części budynku przy ul. Odległej, obiekt ponownie trafił do miejskich zasobów miasta Radlin. Jak tamtejsi włodarzy komentują taki obrót sprawy? - Nie mamy jeszcze żadnych oficjalnych dokumentów w tej sprawie. Wiemy jedynie, z protokołu z posiedzenia zarządu powiatu, że taki temat był omawiany, oraz że zarząd wyraził zgodę na odstąpienie od umowy - mówi nam tamtejszy rzecznik prasowy Marek Gajda. - Jest zdecydowanie za wcześnie, aby podawać jakieś konkretne i wiążące szczegóły co dalej z tą częścią budynku. Przy założeniu takiego scenariusza, że ta część faktycznie "wróci do nas", z całą pewnością znajdziemy dla niego zastosowanie. Tym bardziej, iż potrzeb związanych z pomieszczeniami, zwłaszcza na działania prospołeczne i animacyjne w tej części miasta, jest bardzo wiele - dodaje.