Najpierw pomiary i koncepcja, potem budowa nowej drogi
- Tu nie chodzi o to, że ta droga powinna powstać. Ona musi powstać - mówią zdecydowanie mieszkańcy osiedla Kopernika w Wodzisławiu Śl., którzy domagają się budowy nowej drogi między ul. Skrzyszowską a ul. Piaskową. Magistrat podjął już działania, aby inwestycję zrealizować. Trwa przygotowanie niezbędnej dokumentacji.
W trakcie jednej z ostatnich sesji wodzisławskiej rady omawiano informację o stanie realizacji inwestycji, które radni wprowadzili do budżetu miasta na 2021 r. podczas grudniowej sesji. Jednym z zadań było wykonanie koncepcji programowo planistycznej budowy drogi i ścieżki rowerowej łączącej ul. Skrzyszowską lub ul. Kopernika z ul. Piaskową. Na jakim etapie jest realizacja tego przedsięwzięcia?
Zadanie w przygotowaniu
Obecnie magistrat jest na etapie przygotowywania materiałów do ogłoszenia postępowania przetargowego na opracowanie koncepcji programowo planistycznej budowy drogi i ścieżki rowerowej. Koszt zadania oszacowano na 40 tys. zł. - W przygotowaniu jest również wykonanie pomiaru natężenia ruchu, po otwarciu ul. Jastrzębskiej - mówiła podczas obrad naczelnik wydziału gospodarki komunalnej Katarzyna Banek. - Mamy informację, ze ul. Jastrzębska zostanie otwarta do końca czerwca, dlatego w późniejszym terminie wykonamy te pomiary, aby były one wiarygodne i miarodajne - dodała.
Jeżeli zadanie dotyczące budowy łącznika chcemy zrealizować, to zróbmy je porządnie i świadomie. Ta droga będzie potem służyć na lata - mówi Wojciech Krzyżek.
Nowej drogi chcą mieszkańcy
Budowy łącznika domagają się mieszkańcy osiedla domków jednorodzinnych, leżącego wzdłuż ul. Kopernika. Ich celem jest zmniejszenie ruchu na ich drogach osiedlowych. Kierowcy skracają sobie tamtędy drogę z centrum Wodzisławia Śl. w kierunku dzielnicy Wilchwy i w drugą stronę. Zdaniem mieszkańców droga mogłaby biec w okolicach odnogi ul. Skrzyszowskiej (prowadzącej dziś do zapomnianego budynku socjalnego, dawniejszej siedziby otaczarni), w dużej części nasypem kolejowym, biegnącym nad dawnym zalewiskiem Sakandrzok, na którym kiedyś znajdowała się linia kolejowa w kierunku nieistniejącej od prawie 20 lat KWK 1 Maja. By spełnić zadość żądaniom mieszkańców, to konieczny byłby do wybudowania niemal od podstaw odcinek drogi o długości około 1050 m.
Po co pomiary?
W trakcie obrad radni dopytywali o celowość pomiaru przez urzędników natężenia ruchu. - Zastanawiam się czemu te pomiary mają służyć. Łącznik miał przede wszystkim otworzyć nam inne, nowe tereny inwestycyjne i uspokoić ruch na osiedlowych drogach - zwrócił uwagę radny Mariusz Blazy. Wtórował mu radny Marian Plewnia. - Nie wiem, czy jest sens wykonywanie tych badań - mówił.
Zastępca prezydenta wyjaśnia
Wątpliwości radnych próbował rozwiać zastępca prezydenta Wojciech Krzyżek. Wyjaśnił, że pomiary natężenia ruchu wykonuje się dla największych generatorów ruchu w okolicy budowy planowej drogi. W tym wypadku jest to ul. Jastrzębska. - Po co są robione? Ano po to, żeby ustalić, na jakich parametrach ma zostać zaprojektowana nowa droga, chodzi m.in. o nośności i jej szerokość - mówił Wojciech Krzyżek. - Jeżeli zadanie dotyczące budowy łącznika chcemy zrealizować, to zróbmy je porządnie i świadomie. Ta droga będzie potem służyć na lata - podkreślał. Wykonanie koncepcji programowo planistycznej ma z kolei dać urzędnikom odpowiedź którędy nowa droga ma się połączyć z ul. Piaskową - od ul. Skrzyszowskiej (jak proponowali mieszkańcy), czy jednak od ul. Kopernika.
Zobacz także:
Ludzie:
Wojciech Krzyżek
Zastępca Prezydenta Wodzisławia
Komentarze
3 komentarze
Może przy okazji mieszkańcom osiedla Kopernika przypomnę, że nie tylko im pogorszył się komfort życia od kiedy w remoncie jest ul. Jastrzębska. Mieszkańcy ul. Skrzyszowskiej od lat czekają na zakończenie budowy chodnika. Też można by powiedzieć, że ten chodnik nie powinien ale musi powstać. Ile jeszcze jest takich "musi" w naszym mieście? Kilka, kilkanaście, a może kilkadziesiąt? Po za tym może ktoś w końcu przypomni sobie o zamkniętym w latach dziewięćdziesiątych wysypisku odpadów komunalnych przy ul. Skrzyszowskiej, które to do tej pory nie doczekało się rekultywacji między innymi z powodu braku funduszy.
Zwolnijcie spadochroniarza zastępcę prezydenta z 115 tys wypłaty to potem wam może drogę zrobią a tak se możecie popalać.
Sabotaż jednej z linii kolejowej Wodzisław-Jastrzębie i dojazdu kolei do CPK-KDP Katowice-Ostrawa. Najlepsze, że CPK ma tą linię ujęta w przebiegu.
https://drive.google.com/file/d/1XQ0-cbTEazLRcVLSiyEJgGfKD1rPrgxN/view?usp=sharing