Zmiany na wodzisławskim rynku. Na razie na papierze i w głowach studentów
Wodzisławska starówka z wieżą widokową oraz krętymi zielonymi ścieżkami? Przyszli architekci, studenci Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu, popisali się pomysłowością, wyobraźnią i kreatywnością przy tworzeniu koncepcji projektowych rewaloryzacji starówki. Ma to być wstęp do dyskusji o reanimacji najbardziej reprezentacyjnego miejsca w mieście.
WODZISŁAW ŚL. RACIBÓRZ Kilka miesięcy temu włodarze Wodzisławia Śl. zaprosili do współpracy studentów architektury Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Raciborzu. Jej celem było wypracowanie przez przyszłych architektów koncepcji oraz propozycji przywrócenia aktywności w centrum miasta i stworzenia w niej przestrzeni scalającej życie mieszkańców, a także umożliwiającej im integrację. Zadanie przez studentów zostało właśnie ukończone. Jak sobie z nim poradzili?
Odwaga, profesjonalizm i dojrzałe podejście
9 lutego w Instytucie Architektury raciborskiej PWSZ odbyła się prezentacja projektów studentów. Udział w niej wzięli m.in.: przedstawicie władz uczelni oraz przedstawiciele miasta Wodzisławia Śl. W wydarzeniu wzięła także udział Marlena Wolnik z Izby Zawodowej Architektów RP. Uczestnicy prezentacji zauważyli właściwą dla młodych architektów nieskrępowaną odwagę twórczą, a zarazem profesjonalne i dojrzałe podejście do wykonania zadania projektowego. – Studenci pokazali, że dla przyszłych architektów ogromne znaczenie ma nie tylko umiejętność projektowania, ale także poczucie świadomości i roli, jaką będą pełnić w społeczeństwie, mając wpływ na kształtowanie przestrzeni oraz jak ważna jest umiejętność dostrzegania istniejących problemów – przekazują przedstawiciele PWSZ.
Projekty mają wywołać dyskusję
Wykonane przez studentów koncepcje projektowe spotkały się z pełnym uznaniem zaproszonych na uroczystość gości. Podkreślano bardzo wysoki poziom graficzny. – Jestem pełen uznania dla wszystkich autorów koncepcji naszego rynku. To zadanie było bardzo trudne, ale studenci pokazali pełen profesjonalizm, kreatywność, odwagę twórczą. Udowodnili, że mają nie tylko umiejętności, wiedzę, ale i świadomość tego, jakie znaczenie dla społeczeństwa powinna mieć centralna przestrzeń miasta. W naszym przypadku historyczna – mówi prezydent Mieczysław Kieca. Zapowiada, że późną wiosną na wodzisławskim rynku zostaną zaprezentowane wszystkie koncepcje przygotowane przez przyszłych architektów, tak by każdy mieszkaniec mógł się z nimi dokładnie zapoznać i później wyrazić swoją opinię. Jak słyszymy w magistracie, koncepcje nie są w żaden sposób wiążące, nie idą za nimi konkretne decyzje. Mają wywołać dyskusję nad przyszłością ścisłego centrum miasta.
Ażurowa wieża w centrum
Wodzisławska delegacja wspólnie z kadrą Instytutu Architektury i władzami uczelni wyróżniła pracę autorstwa studentek Sary Dzierzengi i Karoliny Kowalskiej. Co o samej koncepcji mówią jej autorki? – Analizując strukturę zabudowy, komunikacji i sposób użytkowania, zadałyśmy sobie pytanie jak w prosty sposób zmienić wodzisławski rynek i poprawić jakość życia mieszkańców każdej grupy wiekowej – mówią studentki. Dodają, że problematyczną kwestią okazał się ruch kołowy, przebiegający przez centralną część płyty i po jego obwodzie. Dlatego też zaproponowały w swoim projekcie zmianę organizacji ruchu, na rzecz pieszych. Studentki zauważają, że idea projektu polega na nałożeniu siatki, dzięki której wyznaczono trakty piesze oraz strefy takie jak gastronomiczną, jarmarkową, pawilon artystyczny oraz strefę wypoczynkowo-rekreacyjną. – Ta ostatnia zakłada jak największy udział zieleni niskiej oraz wysokiej, przecina ją kręta ścieżka – mówi Karolina Kowalska. Sara Dzierzenga dodaje, że charakterystycznym elementem są powtarzane moduły, w wyraźnym czerwonym kolorze o lekkiej konstrukcji, które dzięki swojej formie mogą być adaptowane na różne sposoby. Moduły wypoczynkowe i rekreacyjne wzdłuż krętej ścieżki, zestawione ze sobą mogą tworzyć pawilon artystyczny, czy też zostać wykorzystane w czasie lokalnych jarmarków. Z kolei te w trochę większej skali mogłyby służyć jako ogródki gastronomiczne. W centrum przyszłe architektki zaprojektowały ażurową wieżę widokową, symbolizującą ratusz, stojący kiedyś na wodzisławskim rynku. – Zależało nam, aby poprawić bezpieczeństwo oraz komfort użytkowania, by rynek przyciągał swoją atrakcyjnością i niepowtarzalnością zarówno w ciągu dnia, jak i w późnych godzinach wieczornych – podkreślają Sara i Karolina.(juk)
Ludzie:
Mieczysław Kieca
Prezydent Wodzisławia Śl.
Komentarze
5 komentarzy
Zawsze to jakieś takie cierpkie, kiedy nieudolność grzeje się w słoneczku tej czy tamtej "przyszłości narodu".
Nie ujmując nic fantazji studentów, mam pomysł, który przebije wszystkie. Na rynku należy wykonać studnię na wzór średniowieczny, wyposażyć w kołowrót napędzany siłą pracy ludzi lub zwierząt, na wzór antyczny,śródziemnomorski, co stworzy połączenie ekologii i fitnessu. Chętni Wodzisławianie, o ile będą dostatecznie wytrwali, będą mogli sobie wyrobić muskulaturę Conana, zaś różne Grety, będą mogły uratować ten kawałek planety przed suszą. Pożytek trzeci jest taki, że Grety, upodabniając się do Conana, nie będą ryzykowały "rodzenia wam dzieci". A same skwerki, cóż. Pszów trójkątny granit z Chin przytargał i nadal jest miastowsią, jak był.
Pojechał administrator z vickiem z racka do Raciborza żeby zaistnieć medialnie. Dla mnie jest to tak głupie że tego nie można nawet zwykłymi słowami opisać bez litanii wulgaryzmów. Sam na takich spotkaniach odnośnie rynku byłem 16 lat temu jeszcze za Krzyżaka. Do dzisiaj niewiele się zmieniło. Znajdziecie dalej asfalt na rynku a administrator w 2020 roku nie włączył nawet fontanny bo po co? A wy tu jakieś wizualizacje niczym z gier komputerowych? Żałośni jesteście!
studenci się zabawili m potencjał jest, ale te projekty to porażka - zdecydowana większość na jakieś osiedle się nadaje, ale nie na rynek.
Kolejny lans Kiecy. Wszystko to ściema i nic więcej. A te wizualizacje to jakiś odlot.
Fajnie fajnie ale Wodzisław to raczej potrzebuje ekonomistów a nie architektów aby ożywić rynek.