Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Znów niespokojnie pod rybnickim klubem. Tym razem obyło się bez burd

06.02.2021 10:50 | 7 komentarzy | acz
Ostatnia aktualizacja: 06.02.2021 13:28

Podobnie jak w ubiegłym tygodniu w piątkowy wieczór pod klubem Face2Face w Rybniku pojawiło się kilkudziesięciu policjantów. Miało to związek z planowanym otwarciem klubu mimo zakazu.

Znów niespokojnie pod rybnickim klubem. Tym razem obyło się bez burd
Policja podczas wczorajszego legitymowania osób zgromadzonych pod klubem fot. Mateusz Dobrowolski | Nowiny.pl
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Ostatecznie klub mimo zapowiedzi nie został otwarty, a policja około godziny 21.00 odjechała z ulicy Wiejskiej. Zatrzymano jednak Marcina Kozę, właściciela klubu. Mężczyzna zaniósł do Komendy Miejskiej Policji w Rybniku materiały, które jego zdaniem, świadczą o przekroczeniu uprawnień przez mundurowych podczas interwencji w lokalu, do której doszło w ostatni weekend stycznia. W pewnym momencie przy wejściu do komendy podeszło do niego kilku funkcjonariuszy, którzy dokonali zatrzymania.

Podkomisarz Przemysław Sadowski z Komendy Miejskiej Policji w Rybniku poinformował, że właściciel klubu został zatrzymany w związku z prowadzonym przez prokuraturę postępowaniem w sprawie sprowadzenia niebezpieczeństwa dla życia lub zdrowia wielu osób. Dziś rano na portalu społecznościowym współwłaścicielka klubu zaapelowała o zgłaszanie się świadków, którzy byli w ubiegłym tygodniu w klubie. Mają zeznawać w śledztwie dotyczącym zatrzymanego mężczyzny.



Aktualizacja:

Dziś przed południem właściciel lokalu został zwolniony. Usłyszał zarzut sprowadzenia zagrożenia dla życia wielu osób poprzez otwarcie lokalu dla gości. Mężczyzna otrzymał dozór policyjny. Ma też zakaz organizowania imprez w lokalu.