Koronawirus nie stanął na przeszkodzie. Honorowi dawcy krwi nie zawiedli [ZDJĘCIA]
RYDUŁTOWY W niedzielę, 22 listopada w godzinach od 9.00 do 14.00 w Oratorium świętego Józefa (obok probostwa parafii św. Jerzego) w Rydułtowach zorganizowano akcję honorowego oddawania krwi.
Pomimo panującej epidemii koronawirusa, chętnych do oddania krwi nie brakowało. Kolejka ustawiała się już na wejściu, gdzie dokonywano wstępnego wywiadu epidemiologicznego (o stan zdrowia, przebyte infekcje, wyjazdy, kontakty z zakażonymi, kwarantannę itp.), sprawdzano także temperaturę, dokonywano dezynfekcji rąk. Później osoba chętna do oddania krwi trafiała na salę ogólną, gdzie zajęli się nią już lekarze i pielęgniarki.
- Na wstępie dokonywana jest wstępna selekcja chętnych do oddania krwi, później wydajemy numerek i kierujemy dalej. Frekwencja jest bardzo wysoka. Na godzinę 11.00 wydanych numerków było 36/37. Mam nadzieję, że uda nam się dobić do 50 - mówi Mirosław Hoszycki, prezes Miejskiego Klubu HDK PCK w Rydułtowach. - Czy jestem zaskoczony taką frekwencją? Nie, nie jestem. W Rydułtowach akcję organizujemy cyklicznie i z każdą kolejną frekwencja rośnie - dodaje nasz rozmówca.
Pierwszą akcję w tym roku Klub zorganizował w styczniu, później ze względów epidemiologicznych i wielką niewiadomą z tym związaną przestój był do lipca. W pierwszej akcji po jej "odmrożeniu" krew oddały 63 osoby, a chętnych było 70. Na kolejnej, w sierpniu, krew oddało 51 osób z 60 zgłoszonych.
- Akcję staramy się układać tak w harmonogramie, by ci stali dawcy mieli tu swoją stałą przystań. W okresie zimowym spotykamy się w Oratorium, a w okresie wiosenno-letnim na rynku w autobusie krwiodawstwa - mówi prezes Hoszycki.
Podczas akcji pobierano tylko krew, nie pobierano osocza (to dużo dłuższy proces). Osoby chętne do oddania osocza po wstępnym wywiadzie lekarskim i rejestracji były kierowane do odpowiednich jednostek w Rybniku, Raciborzu lub Wodzisławiu Śląskim. - Nie ma tam żadnych problemów, by osocze oddać - komentuje pan Mirosław.
Osoby, które oddały krew podczas niedzielnej akcji otrzymały między innymi klubowy kalendarz na 2021 rok z terminami akcji oddawania krwi i z kolażem stworzonym ze zdjęć tegorocznych dawców.
Po zakończeniu akcji skontaktowaliśmy się ponownie z prezesem Hoszyckim, by dopytać o ostateczną frekwencję. Krew oddało 56 osób z 61 chętnych.
Akcja honorowego oddawania krwi organizowana była w ramach projektu "Ognisty Ratownik - Gorąca Krew" współfinansowanego ze środków Miasta Rydułtowy oraz pod Patronatem Honorowym Burmistrza Miasta Rydułtowy.