Sobota, 30 listopada 2024

imieniny: Andrzeja, Justyny, Konstantego

RSS

Piątkowy szturm na Jeruzalem, a w sobotę...

31.10.2020 14:06 | 2 komentarze | żet

Tłumy na cmentarzach w piątkowe popołudnie i wieczór, a także osoby próbujące odwiedzić groby bliskich w sobotę, pomimo zakazu - to skutki ogłoszonej wczoraj przez premiera decyzji, z którymi spotkaliśmy się w Raciborzu.

Piątkowy szturm na Jeruzalem, a w sobotę...
Główne wejście na cmentarz Jeruzalem. Zdjęcie wykonano w sobotę 31 października około godz. 12.00.
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W piątkowe popołudnie 30 października na cmentarzu Jeruzalem byłoby tłoczno nawet bez wieści o rychłym zamknięciu cmentarzy. Jednak ogłoszona przez premiera decyzja sprawiła, że wiele osób nie namyślając się długo po prostu wsiadło w samochód lub autobus i wybrało się na cmentarz (nawet jeśli pierwotnie planowały zrobić to dopiero w sobotę). Efekt? Sznur samochodów na ulicy Ocickiej, trudności w znalezieniu wolnego miejsca parkingowego, tłum ciągnący odwiedzić groby bliskich na największej raciborskiej nekropolii.

W sobotę 31 października sytuacja zmieniła się diametralnie. Nic w tym dziwnego, wszak skoro cmentarze miały być zamknięte, to większość mieszkańców Raciborza i okolic, których bliscy są pochowani na Jeruzalem, pozostała przy sobotniej rutynie, odkładając wizytę na cmentarzu na przyszły tydzień.

Jednak nie wszyscy postąpili w ten sposób. W południe parking przy głównym wejściu był niemal pełny. Nie brakowało osób, które ignorując wywieszoną na furcie informację o zamknięciu cmentarza, przeciskało się pod taśmami blokującymi przejście.

Przypomnijmy, informacja o zamknięciu cmentarzy w dniach 31 października - 2 listopada została podana do publicznej wiadomość w piątek 30 października o godz. 15.30. Dodajmy, że władze kościelne już wcześniej informowały, że w tym roku odpust dla zmarłych będzie można uzyskać nawiedzając cmentarz i odmawiając modlitwę przez cały listopad (a nie tylko w pierwszych ośmiu dniach miesiąca, tak jak to było w minionych latach).