Co robił prezydent Polowy z łopatą nad Odrą?

6 mln 295 tys. 860 zł 92 gr - tyle Miasto miało otrzymać z UE na rewitalizację placu Długosza. Decyzją prezydenta Polowego samorząd odstąpił od rewitalizacji placu, bo włodarz przekonał radnych do sprzedaży placu pod budowę obiektu Eko-Okien w tym miejscu (wciąż nie ogłoszono przetargu w tej sprawie; D. Polowy zapowiada, że lada dzień dojdzie do nowych ustaleń z potencjalnym inwestorem).

Odstąpienie od projektu z placem Długosza wiązało się z koniecznością "oddania" przyznanych przez Urząd Marszałkowski pieniędzy - prawie 6,3 mln zł. Miasto mogło jednak zawnioskować o dofinansowanie innego projektu. Posiadało ten o zagospodarowaniu lewobrzeżnych bulwarów i z nim zgłosiło się po pieniądze unijne. Wnioskowane dofinansowanie wyniosło 3 mln 114 tys. 424 zł 83 gr.

- Po przetargu na wykonawstwo zadania będzie ono kosztować samorząd niecałe 2 mln złotych - informuje Lucyna Siwek rzeczniczka magistratu.

Prezydent Raciborza Dariusz Polowy wbił we wtorkowy ranek 15 września symbolicznie łopatę pod rozpoczynającą się inwestycję. Towarzyszył mu Bartłomiej Głowacki kierownik robót firmy Borbud, która wygrała przetarg. Polowy powiedział, że zaangażowanie finansowe magistratu w całości kosztów powinno się zamknąć ostatecznie kwotą około 100 tys. zł.

W ramach projektu przewidziano na bulwarach:

• montaż oświetlenia terenu,
• montaż bezpiecznego podłoża,
• wykonanie schodów terenowych łączących dolny i górny ciąg pieszo-rowerowy (pełniące funkcję widowni dla istniejącej przystani na brzegu prawym),
• wymianę schodów w miejscu istniejących schodów zejściowych z terenu Placu Mostowego,
• wykonanie ścieżki rowerowej po koronie wału
• i ciągu pieszo-rowerowego
• oraz montaż infrastruktury uzupełniającej (ławki, kosze na odpady, stojaki rowerowe, grille).

Prezydent Polowy na zniszczonych schodach, które zmienią się w widownię

- Wykonawca jeszcze w tym roku przeprowadzi prace ziemne w zakresie umocnienia skarpy brzegowej, wytyczy przebieg ścieżki i wykona część instalacji elektrycznej. Prace zakończą się w przyszłym roku jesienią - podaje Lucyna Siwek pełniąca teraz, po odejściu Marcina Wojnarowskiego, obowiązki szefa wydziału promocji i informacji w urzędzie miasta.

Zadanie dofinansowane jest ze środków Regionalnego Programu Operacyjnego i budżetu państwa w wysokości prawie 85%. Miasto będzie się starać jeszcze o zwiększenie tego poziomu – składając wniosek do RPO o dofinansowanie tego zadania do maksymalnego poziomu 95%.