Na Gamowskiej nie spodziewają się tłoku w poradniach od 1 czerwca
Poradnie specjalistyczne mają ruszyć przy raciborskim szpitalu zakaźnym w poniedziałek 1 czerwca. Radny Roman Wałach pytał na sesji powiatowej dyrektora Ryszarda Rudnika o przygotowania do przyjęcia pacjentów.
Radnego Wałacha, a wcześniej jeszcze Andrzeja Chroboczka interesowało jak będzie system kolejkowy w poradniach po przerwie. - Kolejki będą takie jak przed przekształceniem. Mieliśmy je rozpisane nawet do końca roku. Te nowe kolejki będą realizowane zgodnie z dotychczasowymi zapisami.
Od 1 czerwca będą realizowane w poradniach te kolejki, które zaplanowano w czerwcu.
- Kontaktujemy się teraz z pacjentami i dopisujemy tych, którym kolejka przepadła w okresie od marca do maja do kolejek czerwcowych i lipcowych. Docieramy do pacjentów telefonicznie na bieżąco, ustalamy te nowe listy kolejkowe – wyjaśniał na sesji dyrektor Ryszard Rudnik.
Radny Wałach powiedział, że wie od wyborcy, że zadzwoniono doń ze szpitala i powiedziano mu tylko: stracił pan kolejkę. Dodał, że nie było mowy o nowym terminie. Dlatego członek klubu PiS chciał wiedzieć, ile telefonów już wykonano oraz ilu pacjentów już ustawiono do nowych kolejek, do dnia sesji – 26 maja.
R. Wałach obliczył, że miesięcznie kolejkę straciło na Gamowskiej, tylko w jednej poradni co najmniej 1200 pacjentów. Dla 11 poradni to liczba ponad 13 tys. pacjentów do obsłużenia.
- Jak wszyscy zechcieliby się dodzwonić po 1 czerwca w sprawie kolejki, to się nie uda. A nie chcę już mówić, co się będzie działo przy okienku w rejestracji – skwitował radny. Pytał Rudnika o dodatkowe linie telefoniczne oraz o dodatkowy personel do pracy.
- Warto delegować komuś to zadanie, kto jakieś rozwiązania na to znajdzie – zwrócił się na sesji do dyrektora.
Radny opozycji kontaktował się w tej sprawie wcześniej z zarządem powiatu i myślał, że nie będzie trzeba już o tym na sesji rozmawiać. - Miałem nadzieję, że rozwiązania będą już wypracowane. Pytano nas o poradnie już wcześniej, ale buforowaliśmy te zapytania, bo były inne problemy. Mieliśmy w tej kwestii zaufanie do starosty i dyrektora – oznajmił Wałach jako członek klubu radnych PiS.
Radny zauważył, że wciąż nie ma informacji o systemie kolejkowym, a jest niecały tydzień do otwarcia przychodni.
- Jakie jest przygotowania „fizyczne”? Jaka logistyka dotycząca pacjentów, gdzie będą oczekiwać? Wcześniej kolejki bywały aż do schodów, do krzyża – dodał. Wałach nie chce, by zostawiać te sprawy na 1 czerwca. - Trzeba podejść do tematu bardzo jednostkowo, przewidzieć przyszłe problemy – dodał na sesji.
Dyrektor Rudnik podkreślił, że to nie jest tak, że szpital jest nieprzygotowany do otwarcia poradni.
- Ta operacja jest przemyślana – zapewnił. Na Gamowskiej opierają się na swych dotychczasowych obserwacjach co do ruchu w nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej przy ul. Sienkiewicza, gdzie aktualnie rejestruje się zdecydowanie mniej pacjentów niż przed pandemią.
- Dlatego w poradniach też nie spodziewamy się takiego naporu, jaki był kiedyś. Dzwonimy dziś do pacjentów, do każdego, komu przepadła kolejka. "Realizowani" będą na bieżąco, plus te 2 miesiące ci "opóźnieni" zarejestrowani. Będą oni dopisywani do kolejek w bieżących tygodniach od 1 czerwca. Uważam, że tę dwumiesięczną kolejkę zredukujemy w dość krótkim czasie – podał R. Rudnik.
Pewnym problemem, jak wskazał dyrektor, może być początkowo ruch pacjentów do poradni, żeby ci nie gromadzili się jak kiedyś w szpitalu. - Zaprosimy ich na konkretne godziny, ale nie da się zgrać, że w ogóle nie będzie kolejki – przyznał. Straż pożarna i sanepid wskazały, że w tym samym czasie na terenie poradni nie może przebywać więcej niż 50 osób. - Dlatego przyjęcia będą na zasadzie: 1 pacjent w gabinecie, 1 oczekuje w poczekalni – powiedział na sesji dyrektor.
Przy wejściu do poradni przyszpitalnych (dawne wejście do dziennego oddziału chemioterapii, na lewo od głównego przy parkingu) będzie stał personel lecznicy oraz pojawi się bramka termowizyjna do mierzenia temperatury. W tym miejscu będzie wykonywany wstępny wywiad z każdym pacjentem. Później skierowany zostanie do udzielenia porady. - Parę osób będzie musiało oczekiwać – zaznaczył R. Rudnik. Podał numer infolinii szpitalnej, którą obsługują rejestratorki – 32 755 50 50.
- Koronawirus - wszystko o pandemii 3456 wiadomości, 5528 komentarzy w dyskusji, 3121 zdjęć, 14 filmów
Ludzie:
Roman Wałach
Radny powiatu raciborskiego
Ryszard Rudnik
Dyrektor Szpitala Rejonowego w Raciborzu
Komentarze
1 komentarz
Dokładnie dzwonią tylko aby powiedzieć że kolejka przepadła a jak się pyta o nowy termin to nic nie wiadomo. Na stronie szpitala jest informacja, że w tym tygodniu można dzwonić i umawiać nowe terminy tym co przepadła kolejka, dzwonie od poniedziałku i tylko słyszę, że nie wiadomo ilu lekarzy i kiedy będą przyjmować i że mam dzwonić na następny dzień....