Niedziela, 19 maja 2024

imieniny: Iwa, Piotra, Celestyna

RSS

O rowach, szkole i przebudowie DW 935, czyli co ciekawi mieszkańców Kornowaca

20.02.2020 07:00 | 0 komentarzy | mad

Wracamy do spotkania sołeckiego, które nie tak dawno odbyło się w Kornowacu. Poruszamy najważniejsze naszym zdaniem kwestie, które wybrzmiały w trakcie zebrania mieszkańców z wójtem Grzegorzem Niestrojem.

O rowach, szkole i przebudowie DW 935, czyli co ciekawi mieszkańców Kornowaca
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Głównym celem zwołanego zebrania były wybory nowego sołtysa, o których pisaliśmy już na łamach „Nowin Raciborskich” i portalu nowiny.pl. Przypomnijmy, że poprzedni szef wioski, a zarazem radny gminny Piotr Tomala, po roku od wyborów sołeckich złożył rezygnację z piastowanej funkcji (sołtysem był również przez 4 lata poprzedniej kadencji), dlatego mieszkańcy ponownie musieli zadecydować komu oddać rządy. Na stanowisko sołtysa kandydowały dwie osoby: Bogdan Hajduczek i Klaudia Maciaszek. Wygrała kobieta, zdobywając o dwa głosy więcej niż jej kontrkandydat. (Czytaj więcej: www.nowiny.pl/160257).

Co z zasypanymi rowami?

Mieszkańcy, korzystając z okazji, podczas spotkania wypytali wójta Grzegorza Niestroja o interesujące ich tematy. Jeden z nich dotyczył przebudowy DW 935, a konkretnie zasypanych rowów odwadniających przy niektórych posesjach wzdłuż ul. Raciborskiej, gdzie do tej pory odprowadzany był drenaż z pól i posesji. Problem już opisywaliśmy na łamach Nowin, mówił nam o nim Piotr Tomala. – Tam, gdzie rowy zasypano, woda nie ma gdzie wpadać, więc gromadzi się na posesjach mieszkańców. Z kolei tam, gdzie nie zostały zasypane, woda nie ma gdzie odpływać, więc przy większych opadach deszczu rowy zaczynają przybierać, przez co posesje też są zalewane – opowiedział nam wówczas były już sołtys o zaistniałym problemie, zauważając, że z tego też względu wiele razy musiała interweniować straż pożarna odpompowując wodę.

– My na bieżąco monitorujemy sprawę – zapewniał mieszkańców wójt Grzegorz Niestrój. Przypomniał, że droga jest wojewódzka, a nie gminna, więc zarządza nią Zarząd Dróg Wojewódzkich. – Z tego, co wiem to rowy na odcinku od ul. Stawowej na dół, w kierunku Rzuchowa mają być otwarte. W przyszłości wszystkie mostki powstaną nowe i nowe rowy. Odwodnienie drogi w tym miejscu będzie w otwartym rowie. Część rowów dzisiaj otwartych będzie zarurowanych – mówił wójt. Wskazywał, że wówczas pojawią się m.in. problemy z wodami z posesji. – Obecnie informację z Zarządu Dróg Wojewódzkich mamy taką, że niestety nie będą przyłączali żadnych deszczówek czy innego rodzaju rur do kanalizacji deszczowej, czyli tego, co powstanie w tych dzisiejszych rowach – kontynuował szef gminy. Wskazał, że zgodnie z przepisami rów służy do odwadniania drogi, a nie posesji. – Zainteresowane osoby będą musiały jakoś pokierować wody opadowe i odprowadzić je na swojej posesji – usłyszeli mieszkańcy.

O komentarz do zaistniałej sytuacji zwróciliśmy się do Zarządu Dróg Wojewódzkich. Było to w momencie kiedy o problemie poinformował nas Piotr Tomala. W chwili, kiedy publikowaliśmy na naszych łamach materiał w tej sprawie, odpowiedź do nas nie dotarła. Przyszła później.

– Rowy w pasie drogowym nie zostały „zasypane”. Po prostu budowana jest kanalizacja deszczowa i chodniki na niektórych odcinkach. Nie można wybudować chodnika bez kanalizacji, bo woda z jezdni musi być odprowadzana. Do kanalizacji deszczowej drogi nie może być odprowadzane odwodnienie posesji. Jest to niezgodne z obowiązującym prawem* – odniósł się do sprawy rzecznik ZDW Ryszard Pacer. Dodał, że „władze gminy były informowane o tym przed rozpoczęciem przebudowy drogi”. – W związku z powyższym zagospodarowanie wód opadowych pochodzących z przyległych posesji powinno odbywać się w ramach poszczególnych posesji – czytamy w dalszej części odpowiedzi.

Ryszard Pacer zauważył również, że jeśli chodzi o drenaż z pól, sytuacja wygląda nieco inaczej. – Na odcinkach gdzie dochodzi do likwidacji rowu drogowego zaprojektowane są wpusty uliczne, które odprowadzają wody do zaprojektowanej kanalizacji deszczowej. W przypadku napotkania na drenaże rolnicze prowadzące wody z przyległych pól, możliwość ich włączenia w wykonywany system odwodniania drogi będzie analizowana indywidualnie i weryfikowana przez projektanta – zaznaczył rzecznik Zarządu Dróg Wojewódzkich.

Ludzie:

Grzegorz Niestrój

Grzegorz Niestrój

Wójt gminy Kornowac.

Piotr Tomala

Piotr Tomala

Radny gminy Kornowac