Radny Lenk wieszczy spadek liczby deklaracji śmieciowych
Rada Miasta Racibórz ma podwyższyć opłatę śmieciową z 13,50 zł na 21 zł. Były prezydent Mirosław Lenk, opierając się na doświadczeniach z poprzednich lat, twierdzi, że podwyżka będzie skutkowała „znikaniem” kolejnych podatników z Raciborza.
Ankieta
zobacz wszystkieOpłata śmieciowa w Raciborzu powinna być oparta na:
- Za każdym razem tak było. Podwyższaliśmy opłatę i ubywało płacących - stwierdził poprzednik prezydenta Dariusza Polowego na posiedzeniu komisji budżetowej 16 grudnia w urzędzie.
Przy zameldowanych ok. 50 tysiącach raciborzan, opłatę wnosi ok. 44 tys. mieszkańców. To oznacza, że miesięcznie powinno wpłynąć do urzędu jeszcze 81 tys. zł opłat śmieciowych. W ciągu roku Miastu "ucieka" prawie 1 milion złotych.
Poprzednią podwyżkę wprowadzono w Raciborzu, bo system odnotowywał deficyt, a musi się bilansować. Dzięki podwyższeniu opłaty 2018 rok zamknął się nadwyżką w kwocie 450 tys. zł.
„Dziura śmieciowa” jeśli chodzi o niepłacących wciąż się jednak powiększa, a próby egzekucji należności od niepłacących są nieefektywne. Były prezydent przyznał, że koszty egzekucji długu są wyższe od późniejszych wpływów od dłużników.
- Być może trzeba zmienić sytem poboru opłat w oparciu o tzw. pogłówne. Trzeba też przemyśleć zmiany w deklaracjach i pilnować wszelkich zmian w tychże. Są obecnie zbyt „obywatelskie” i ludzie to wykorzystują. Wyjeżdżają to nie płacą, a jak przyjeżdżają, to już się nie zgłaszają - zauważył radny Mirosław Lenk.
- Powinniśmy jako raciborzanie płacić za śmieci wszyscy, solidarnie - uważa radny Lenk.
Poparł go były przewodniczący rady miasta Henryk Mainusz mówiąc, że „nie powiem, że cwaniaki wymeldowują się żeby nie płacić”. - Postępowania egzekucyjne to żart. Udowadnianie komuś, że nie płaci ciągnie się latami - skwitował jeden z nestorów raciborskiego samorządu.
Odpowiedzialny w magistracie za gospodarkę komunalną wiceprezydent Dominik Konieczny stwierdził, że w urzędzie zastanawiają się nad zmianą sposobu naliczania opłat śmieciowych. - Być może wprowadzimy system mieszany, w oparciu o powierzchnię obiektu lub zużycie wody - oznajmił. Dodał, że zmian można spodziewać się na wiosnę, przy aktualizacji regulaminu utrzymania czystości i porządku w mieście.
Komentarze
4 komentarze
Dlaczego mam płacić za popiół skoro go nie mam.Dbam o ekologię(mam ogrzewanie gazowe) i jeszcze muszę płacić w śmieciach za popiół???
Niech kopciuchy smrodziuchy płacą za popiół i to takie stawki aż im ten węgiel bokiem wyjdzie!!!
Tronkowy krzyczał jeszcze niedawno ,że 13,5 zł to bardzo droga opłata ryczałtowa za wywóz śmieci i obiecywał, że to zmniejszy. a teraz 21 zł to ma być taniej? gdzie ten chłopina szkoły kończył? co Komiczny robił cały rok?przecież to on za spółki miejskie odpowiada.A jak się ma Dolczevita, po petycjach przeciwko spalarni pod kościołami zbieraniu? Namącili ludziom w głowach a nawet nie umieją utrzymać cen na tym poziomie na jakim poprzednicy im zostawili. Ale kafkę i bigosik w plastikach zawsze na rynku gawiedzi są gotowi serwować.Bo bigos bigosik w nim każdy znajdzie cosik, czasem włosik Dolczewity,a czasem trafia tam palec Tronkowego nieumyty.
Miczum chcesz sobie płać dzbanie ! ruchają nas na kazdym kroku, a ty im jeszcze kibicujesz !
Taka jest prawda, że płacimy za tych co się uchylają od opłat. Za cwaniaków. Nie radził sobie z nimi Lenk. Nie radzi sobie z nimi Polowy. 6 tysięcy ludzi w Raciborzu nie płaci? Milion mniej rocznie spływa z tego tytułu do kasy miejskiej? Prezydencie - tutaj szukaj pieniędzy, a nie likwidując szkołę!