OFF Festival Katowice 2019 – potężna dawka muzyki w Dolinie Trzech Stawów
Ruszyła festiwalowa maszyna. Za nami mocny początek OFF Festivalu. Do Katowic zjechali zwolennicy dobrej zabawy przy dźwiękach różnorodnej muzyki z całego świata. Organizatorzy odważnie miejszają gatunki – w jednym miejscu, w Dolinie Trzech Stawów, na pięciu scenach można posłuchać kosmicznego jazzu w wykonaniu The Comet Is Coming, heavy metalu w wykonaniu OM, czy, jeśli ktoś woli, rapu w wydaniu Slowthai.
Pierwszy dzień festiwalu był dowodem na to, iż OFF ma się dobrze, a tegoroczna edycja zapowiada się bardzo ciekawie. Nie brakuje muzyki na najwyższym światowym poziomie, jak co roku nie można też narzekać na brak muzycznych odkryć i inspiracji.
Jak dla mnie piątkowy ranking wykonawców otwiera wybuchowa mieszanka podana przez brytyjski The Comet Is Coming – niesamowity, dobrze podany mix jazzu, funku, rocka i elektroniki. Na kolejnych miejscach znaleźli się Pablopavo i Ludziki z Naprawdę Dużym Zespołem, którego offowym fanom nie trzeba przedstawiać, amerykanie z doom metalowego OM i Perfect Son – pierwszy Polak reprezentujący wytwórnię Sub Pop.
Na najwyższym festiwalowym poziomie zaprezentowali się również piątkowi headlinerzy występujący na głównej, największej Scenie Perlage: Duran Jones & The Indications - amerykański soul z pozytywnym muzycznym przekazem przypomniał mi występującego na OFF Festiwalu w 2012 Charlesa Bradleya, a nieco teatralny występ Jarvisa Cockera był świetnym muzycznym zakończeniem festiwalowego piątku w Katowicach.
Dalszy ciąg już dzisiaj – przybywajcie na OFF Festival, by odkrywać muzykę wraz z Arturem Rojkiem – dyrektorem artystycznym festiwalu, który przygotwał dla was różnorodny, pełny niespodzianek program.
Maciej Kanik
nowiny.pl