W H2Ostróg brakuje ratowników. Czy ruszy basen w Oborze?

Kuliga opowiedział o niedoborach kadrowych w OSiR, gdzie sam zauważył, że nierozstawiane są zjeżdżalnie, a brodzik nieczynny. - Nie ma ludzi do pracy. Trzeba kogoś ściągnąć tam, bo braki są wyraźne – oznajmił na posiedzeniu komisji oświatowej.

Wiceprezydent Michał Fita powiedział, że osobiście zaangażował się w rozwiązanie problemu. -Podjęto już pewne kroki. Wkrótce przekażemy dodatkowe pieniądze na OSiR, wyższą dotację, właśnie na ten cel, żeby uzupełnić kadrę – zapowiedział zastępca prezydenta Polowego. Nadmienił, że kadra ratowników H2Ostróg nigdy nie była wystarczająca.

Kuliga był dobrze zorientowany w problemach kadrowych aquaparku. Opowiedział, że dwóch ratowników się zwalnia, a jeden jest na L-4.

- Nie ma dyrektora, trzeba na niego czekać. Jaką nowy dyrektor (Paweł Król – przyp. red.) ma wizję? Bo my, jako komisja, jej nie znamy – stwierdził Kuliga.

Wspólnie z radnym Pawłem Rycką poprosili, aby w sierpniu na posiedzenie przyszedł nowy dyrektor OSiR. Przewodnicząca Z. Tomaszewska zapowiedziała, że przyjdzie, ale dopiero we wrześniu, "żeby zdążył się ogarnąć w ośrodku".

Padło jeszcze pytanie o basen w Oborze i okazało się, że jego otwarcie jest zagrożone z powodu braku ratownika. - Jak pan dyrektor Dariusz Tkocz znajdzie ratownika, to rusza z basenem – wyjaśnił M. Fita. Radne Anna Wacławczyk i przewodnicząca Tomaszewska zgłosiły pomysł, aby miejskie kąpielisko było czynne do godz. 20.00, nawet kosztem przesunięcia godziny jego otwarcia. Wiceprezydent studził ten zapał, wskazując, że wpierw trzeba otworzyć basen. Obiecał przekazać sugestie na Zamkową.