Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Policjanci z Raciborza zamiast patrolować nasze ulice, jeżdżą do Bytomia i Rybnika

26.04.2019 19:00 | 3 komentarze | żet

Celem tych eskapad jest izba wytrzeźwień oraz punkt poboru krwi do badań pod kątem obecności alkoholu i narkotyków. Bywa, że podczas jednej służby tracą na te wycieczki aż kilka godzin.

Policjanci z Raciborza zamiast patrolować nasze ulice, jeżdżą do Bytomia i Rybnika
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

"Wytrzeźwiałka" na granicy trzech powiatów

Radny powiatowy Sebastian Mikołajczyk, zawodowo policjant, zwraca uwagę na konieczność utworzenia izby wytrzeźwień na granicy powiatów raciborskiego, rybnickiego i wodzisławskiego. Powód? Zdarza się, że funkcjonariusze policji z Raciborza, zamiast patrolować nasze ulice, przewożą osobę pijaną do izby wytrzeźwień w Bytomiu. Taka eskapada zajmuje im nawet cztery godziny.

Podobny problem mają policjanci z sąsiednich powiatów. Stąd pomysł radnego Mikołajczyka, aby samorządy z naszego regionu porozumiały się w tej kwestii i podzieliły kosztami inwestycji.

Propozycja podoba się radnemu Arturowi Wierzbickiemu, który dodatkowo podnosi, że czasem policjanci, zamiast odwozić pijanego obywatela do Bytomia, podrzucają go do raciborskiego szpitala. W efekcie delikwent zajmuje miejsce na oddziale wewnętrznym.

"Pytają nas, czy jesteśmy z Raciborza i mówią, że musimy poczekać"

Drugą czynnością, na którą policjanci poświęcają zbyt wiele czasu, jest zdaniem radnego Mikołajczyka obowiązkowa jazda do Rybnika z osobami, które odmawiają badania alkomatem i zachodzi konieczność pobrania im krwi. – W Rybniku jesteśmy traktowani po macoszemu. Pytają nas, czy jesteśmy z Raciborza i mówią, że musimy poczekać. Coś, co powinno zająć pięć minut, zajmuje trzy godziny – mówi S. Mikołajczyk.

Radny policjant uważa, że punkt poboru krwi do badań policyjnych powinien zostać utworzony w Raciborzu, tak aby policjanci mogli wykorzystywać zaoszczędzony w ten sposób czas na służbę w powiecie raciborskim, a nie podróże do sąsiadów i czekanie w kolejkach. Starosta Grzegorz Swoboda obiecuje rozeznanie zgłoszonych przez radnego wniosków.

(żet)

Ludzie:

Artur Wierzbicki

Artur Wierzbicki

Radny Powiatu Raciborskiego.

Grzegorz Swoboda

Grzegorz Swoboda

Starosta Raciborski

Sebastian Mikołajczyk

Sebastian Mikołajczyk

Radny Powiatu Raciborskiego