Wandalizm w Rodzinnym Parku Rozrywki
W Rodzinnym Parku Rozrywki Trzy Wzgórza w Wodzisławiu Śląskim wandale wyrwali znak, który znajdował się przy jednokierunkowej ścieżce biathlonowej.
Służby miejskie uszkodzony znak zdążyły już naprawić, lecz mieszkańcy nadal dopytują, co z monitoringiem miejskim oraz strażą miejską na Trzech Wzgórzach? Czy kamery działają? Czy na terenie Parku nie powinno znaleźć się ich więcej, by poprawić bezpieczeństwo?
Komentarze
7 komentarzy
nikt tak nie naobiecuje jak nasze władze, później monitoring to atrapy, a straż miejska która miała pilnować to wróble na drzewach. :)
~oto weź leki
Lepiej by było dla odry wcale nie mieć kibiców, niż bandę leszczy, co przed każdym obcym chowają się po kanałach z pełnymi majtami, a "rządzą" tylko wtedy, kiedy na mieście nie ma żadnej ekipy przyjezdnej - przez darcie mord, niszczenie mienia, czy oklepywanie przypadkowych ludzi.
Ten "oto" to osioł taki sam, jak ten co znak wyrwał
ten osioł dalej swoje - jak to na 1000000 % odrzańscy kibole to idź z tym na policję i świat będzie lepszy, a znak wyrwał jakiś tobie podobny osioł
coś ci się musialo niedobrego stać kiedyś ze strony kibiców Odry, bo wojujesz internetowym mieczem w komentarzach az miło - może na stadionowych oprawcach tez cie można znaleźć? :)
znaków i tak nie każdy musi znać, lepiej wymalować proste informacje na ziemi.
Wyładowują frustrację poprzez sr... do własnego gniazda, czyli akty wandalizmu w swoim mieście. Jedyne ataki, na jakie ich stać, to napaści na przypadkowych mieszkańców, nie zainteresowanych kibicowskimi klimatami. To na 100 % odrzańscy "kibole", którzy niedawno palili wrotki przed swoim stadionem, bo wjechało Jastrzębie, tylko kurz po tych tchórzach unosił się w oddali. Wodzisław przed demolką uratowała policja.