Burmistrz przegrała batalię o podatki

Podatki i opłaty lokalne to jedno z ważniejszych źródeł dochodów miasta. Burmistrz Pszowa Katarzynie Sawickiej-Musze zależało na ich podniesieniu, bo miasto ma coraz większe problemy finansowe. Wiąże się to przede wszystkim ze zwrotem podatku od wyrobisk górniczych wyegzekwowanego w latach poprzednich. Podczas październikowych obrad magistrat tłumaczył propozycję stawek tym, że miasto nie jest przedsiębiorstwem i skądś pieniądze m.in. na inwestycje, jak i utrzymanie musi wziąć. - Dla przeciętnego naszego mieszkańca podwyżka będzie na poziomie około 100 zł - mówiła podczas komisji rozwoju miasta, planowania i budżetu Jolanta Fojcik, skarbnik Pszowa.

Głos sprzeciwu

Z propozycją nowych stawek nie zgodził się m.in. radny Piotr Kowol. - Tą podwyżką bijemy w osoby fizyczne. Na budynkach gospodarczych, stodołach czy innych budynkach chcemy się wzbogacić o 180 tys. zł. Wydrążymy kasę z najbiedniejszych mieszkańców Pszowa? Bo właśnie oni mają stodoły, chlewy czy inne podobne nieruchomości. Zgadzam się na podwyżkę, ale nie w takim stopniu - mówił Kowol.

Wielka różnica?

O jakie podwyżki wnioskowała burmistrz? Opłaty za grunty zajęte pod działalność gospodarczą miały zostać podniesione z obecnych 0,88 zł na 0,90 zł za m2, grunty pozostałe z 0,37 zł na 0,47 zł za. Natomiast podatki za budynki mieszkalne miały zostać podniesione z 0,70 zł na 0,75 zł , za budynki zajęte pod działalność gospodarczą z 21,80 zł na 22,66, za budynki zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym wzrosnąć miały z 10,59 zł na 10,80 zł, a budynki związane z udzielaniem świadczeń zdrowotnych z 4,61 zł na 4,70 zł. A za budynki gospodarcze podatek miał wzrosnąć z 6,30 zł na 6,42 zł.

Kowol zaproponował jednak własne stawki, które zostały przyjęte przez resztę radnych. W 2018 r. opłata za grunty zajęte pod działalność gospodarczą wyniesie 0,90 zł za m2, za grunty pozostałe 0,38 zł. Za budynki mieszkalne pszowianie zapłacą 0,72 zł. Podatek za budynki zajęte pod działalność gospodarczą wzrośnie do 22,24 zł, a za budynki zajęte na prowadzenie działalności gospodarczej w zakresie obrotu kwalifikowanym materiałem siewnym do 10,80 zł. Natomiast budynki związane z udzielaniem świadczeń zdrowotnych wzrosną do 4,70 zł. Za garaż mieszkaniec zapłaci już 7,04 zł, a za budynki gospodarcze 6,43 zł.

W tej sytuacji miasto uzyska z podatków i opłat lokalnych o 275 tys. zł mniej, niż zaplanowała burmistrz Katarzyna Sawicka-Mucha.

(juk)