Milion więcej
Dwie radne miejskie Zuzanna Tomaszewska i Anna Ronin zwróciły uwagę prezydentowi Lenkowi na wrześniową zmianę w budżecie o znaczącą ich zdaniem kwotę miliona złotych.
O tyle – w górę – przeszacowały koszty utrzymania przedszkoli ich dyrektorki. Na posiedzeniu komisji oświaty włodarz przyznał, że to błąd wydziału edukacji i na przyszłość przypilnuje, by urząd pilnie sprawdzał plany finansowe w placówkach. Radny Marek Rapnicki uznał, że radne „robią z igły widły”.
Komentarze
3 komentarze
Dobrze, że wydział jest świetny. Ostatnio nie udostępnił informacji publicznej w terminie 14 dni, tylko po naciskach długo po upływie miesiąca. Naczelnik nie był juz tak elegancki by przeprosić wnioskodawców. W terminie miesiaca nie odpowiedział na pismo, nie spotkał się mimo, że obiecał. Też bez echa. Taka jakość.
Panie Naczelniku, rozumiem, że to nie artykuł zawiera "nieprawdziwe tezy", tylko w artykule znalazła się opinia prezydenta, który nie całkiem wie co mówi i teraz pan to wyjaśnia?
~RobertMyśliwy (83.29. * .12) 1 godzinę temu
Ponieważ artykuł zawiera nieprawdziwe tezy nt. pracy WEKiS
Ponieważ artykuł zawiera nieprawdziwe tezy nt. pracy WEKiS mam obowiązek bronić dobrego imienia moich współpracowników. Wynagrodzenia w przedszkolach częściowo finansowanie są z tzw. dotacji na upowszechnianie edukacji przedszkolnej. Na etapie planowania budżetu miasta Wydział Finansowy nie wykazuje ich po stronie przychodów ponieważ to jedynie potencjalne wpływy a nie rzeczywiste. Polityka państwa w tym względzie ulega zmianie. Są różne stanowiska instytucji finansowych i kontrolnych w jaki sposób należy podchodzić do tej kwestii. Wydział Edukacji wykazuje je w swoich planach. W związku z powyższym tworząc budżet uwzględnia się w nim pełną, choć szacunkową kwotę m.in. na wynagrodzenia. Oczywiście rok budżetowy jest długi i obejmuje nowy nabór do szkół i przedszkoli, stąd środki planowane na okres od września do grudnia przyszłego roku muszą siłą rzeczy mieć charakter szacunkowy. Gdy wpływa do budżetu ww. dotacja, część środków z wynagrodzeń można ściągnąć z tego zadania. Dotacja przekazywana do jst jest w różnym czasie. To ok 2 miliony złotych. Ok 10% można wykorzystać na bieżące remonty. Stąd wyźej opisana autopoprawka do budżetu to zabieg czysto techniczny. Nie ma nic wspólnego z przeszacowaniem lub innym planistycznej czy księgowym błędem. rm