Jak długo uczeń może czekać na plan lekcji?
- Tak byli zajęci zmienianiem dyrektorów, że zapomnieli o uczniach - napisał do nas zbulwersowany Czytelnik, ojciec ucznia Zespołu Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu.
Po rozpoczęciu roku szkolnego w ZSOMS Racibórz, uczniów poinformowano, że plan lekcji na poniedziałek zostanie opublikowany na stronie internetowej szkoły. Tak rzeczywiście się stało. Sęk w tym, że bardzo późno. W niedzielę 4 września o godz. 21.00 planu jeszcze nie było, a przy odświeżaniu strony internetowej szkoły co rusz pojawiały się komunikaty o błędzie. Dopiero około godz. 21.45 zostały opublikowane plany lekcji (najpierw dla szkoły podstawowej, później dla gimnazjum).
Zrzut ekranu ze strony internetowej ZSOMS w Raciborzu. W niedzielę 4 września o godz. 21.29 planu lekcji wciąż nie było.
Czytelnik zwraca uwagę, że do tej szkoły nie uczęszczają tylko mieszkańcy Raciborza, ale również powiatu raciborskiego i całego regionu. - Te dzieci jakoś muszą do szkoły dojechać. Ja też mam pracę i wolałbym wiedzieć wcześniej jak mam sobie poukładać dzień, żeby dowieźć chłopaka na czas do Raciborza. A on przez cały wieczór siedział przed komputerem i odświeżał stronę szkoły. Tak nie powinno być - napisał do nas ojciec ucznia.
Zwróciliśmy się w tej sprawie o komentarz do dyrekcji szkoły. - Każda ze szkół ma ten problem, a proszę też zrozumieć pana informatyka, który ten plan układa. To jest ogrom pracy, bo u nas jest podstawówka, gimnazjum, liceum a do tego jeszcze treningi - powiedziała nam Iwona Kuczyńska, wicedyrektor ZSOMS w Raciborzu, prosząc rodziców o wyrozumiałość.
(żet)