Sobota, 30 listopada 2024

imieniny: Andrzeja, Justyny, Konstantego

RSS

Jest szansa, że DGP przesuną nieco na północ... dzięki płazom

21.02.2016 10:54 | 0 komentarzy | art

Protesty mieszkańców i włodarzy gminy odniosły skutek. Droga Główna Południowa być może zostanie odsunięta od osiedli domów jednorodzinnych.

Jest szansa, że DGP przesuną nieco na północ... dzięki płazom
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

W opinii ekologów droga musi ominąć siedliska płazów zlokalizowane w Skrzyszowie. W efekcie powstała koncepcja, by przesunąć ją na południe – w kierunku ulicy Wallacha. Z tą propozycją nie zgodzili się najbardziej zainteresowani, czyli mieszkańcy, a za nimi włodarze gminy. Dlatego podczas konsultacji społecznych, które odbyły się pod koniec listopada mieszkańcy Skrzyszowa mocno protestowali przeciw tej propozycji przebiegu DGP. Włodarze gminy zaproponowali więc by drogę przesunąć w kierunku dawnego zwałowiska, tak by omijała siedliska płazów od północy. Ich propozycja spotkała się w Zarządzie Dróg Wojewódzkich z pozytywnym oddźwiękiem. - Ślad DGP skorygowano zgodnie z wnioskami mieszkańców i włodarzy gminy – mówi Anna Szweda-Piguła, rzecznik prasowy prezydenta Wodzisławia Śl. Miasto to jest inwestorem DGP w powiecie wodzisławskim i koordynuje działania związane z inwestycją. Jak dodaje rzeczniczka prezydenta do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Katowicach, wysłany został raport oddziaływania na środowisko właśnie dla wariantu poprawionego, który uwzględnia propozycje mieszkańców.

Problemy z raportem środowiskowym

Pozytywna ocena RDOŚ jest potrzebna, by proces inwestycyjny mógł ruszyć do przodu. Tymczasem ocena się przedłuża. Raport środowiskowy wpłynął do RDOŚ 15 grudnia 2015 r. Ze względu na braki formalne (zbyt mała liczba egzemplarzy, brak obowiązkowych załączników), konieczne było jego uzupełnienie. - Komplet dokumentów wpłynął do nas ostatecznie 26 stycznia. Jednocześnie jednak analizowaliśmy posiadaną dokumentację i 1 lutego wystąpiliśmy do pełnomocnika inwestora o uzupełnienie raportu. Analiza wykazała bowiem, że w dokumencie tym brakuje części kwestii zawartych w postanowieniu RDOŚ, określającym zakres raportu środowiskowego w tej sprawie. Konieczne okazało się uzupełnienie dokumentacji w zakresie ochrony przed hałasem, gospodarki wodno-ściekowej, ochrony powietrza, a także kwestii przyrodniczych. Ze wstępnych informacji uzyskanych od inwestora wynika, że uzupełnienie to zostanie złożone w terminie do 15 marca. Dopiero po przeanalizowaniu materiału uzupełniającego, na który czekamy, możliwe będzie uruchomienie dalszej procedury – wyjaśnia Małgorzata Zielonka, rzecznik prasowy RDOŚ w Katowicach.

Mariusz Adamczyk, wójt Godowa liczy, że ostatecznie RDOŚ przychyli się do nowej propozycji ominięcia siedlisk płazów. - Na przebieg drogi w sąsiedztwie domów mieszkalnych nie zgodzili się mieszkańcy. My też się na taki wariant nie zgadzamy, ale to nie znaczy, że chcemy blokować budowę drogi. Dlatego zaproponowaliśmy nowy wariant jej przebiegu, naszym zdaniem bardziej sensowny – wyjaśnia wójt Godowa.

Zmiany na granicy gmin

Pewne zmiany zostały dokonane również na granicy Wodzisławia i gminy Godów, w pobliżu Krostoszowic. DGP przetnie w tym rejonie ulicę Czarnieckiego, która łącząc się z Wodzisławską, jest jedynym bezpośrednim połączeniem Krostoszowic z Wodzisławiem. Pierwotnie planowano, że odcięta droga zostanie połączona z ulicą Turską w Wodzisławiu poprzez ulicę Brzozową w Krostoszowicach. Ten wariant nie bardzo odpowiadał mieszkańcom Brzozowej, którzy obawiali się zwiększonego natężenia ruchu na wąskiej drodze. Dlatego plany zmieniono, a Czarnieckiego/Wodzisławska ma zostać bezpośrednio połączona z Turską.

Artur Marcisz