Prom w Ciechowicach czynny dwa miesiące w roku
Co dalej z promem na Odrze? – zastanawiają się radni, tym razem gminy Nędza.
Radny Krystian Krótki pytał niedawno wójt Annę Iskałę o przeprawę przez rzekę, która według niego była niegdyś czynna przy tak niskich stanach poziomu wody. – Teraz namalowali kreskę i jak poziom jest niższy to prom jest nieczynny. Jak tak dalej pójdzie, to będą pracować dwa miesiące w roku – mówił oburzony. Wójt wyjaśniła, że rozmawiała już w tej sprawie z marszałkiem, odpowiedzialnym za drogi wojewódzkie, których częścią jest przeprawa promowa między Ciechowicami a Grzegorzowicami. – Będę jeszcze interweniować, choć w tej sytuacji jest też dużo złej woli obsługi promu – dodała Anna Iskała. Wiadomo np. że obsługa nie informowała o tym, że prom jest nieczynny.
Należy dodać, że firmę obsługującą prom wyłania się w przetargu. Nie jest tajemnicą, że problemy i uwagi pojawiły się po zmianie firmy i sternika promu. Ich kontrakt trwa rok, do końca maja 2016. Za roczną obsługę promu marszałek zapłacił prawie pół miliona złotych.
Czytaj także reportaż z promu pt. 45 metrów szczęścia Józka Komora
Ludzie:
Anna Iskała
Radna Powiatu Raciborskiego, była wójt gminy Nędza.