Minister Zembala ma już projekt likwidacji raciborskiego krwiodawstwa

Projekt rozporządzenia przewiduje przejęcie przez Katowice: mienia, odpowiedzialności za zobowiązania Raciborza jak i pracowników RCKiK. MZ powołuje się w uzasadnieniu na względy merytoryczne i organizacyjno-fiansowe. Zapowiada pozytywny wpływ na sytuację publicznej służby krwi.

W katowickim RCKiK zdarzały się niedobory krwi, a w Raciborzu jej nadmiar i dochodziło do niszczenia krwi  -przekonuje resort. Raciborską placówkę przedstawia jako niewielką, z niskimi przychodami ze sprzedaży. RCKiK Racibórz ma zostać placówką terenową dla Katowic.

Ministerstwu tak się spieszy, że chce zrezygnować z dwutygodniowego vacatio legis we wprowadzeniu zmian w życie.

Poproszony o komentarz poseł Henryk Siedlaczek z PO zapowiedział, że w środę spotka się z ministrem Marianem Zembalą by omówić bieżącą sytuację dot. RCKiK Racibórz. - Nie wygląda to wesoło - przyznał nam polityk. Przypomnijmy, że Zembala obiecał w Katowicach prezydentowi Raciborza Mirosławowi Lenkowi, że przed podjęciem decyzji co do przyszłości krwiodawstwa argumentów samorządowców z Raciborza (także starosty). Do takiego spotkania wciąż jeszcze nie doszło.

Starosta raciborski Ryszard Winiarski w poniedziałek wraz z włodarzami Wodzisławia Śl, Żor, Rybnika czy Jastrzębia Zdroju podpisał się pod protestem Subregionu Zachodniego Województwa Śląskiego w sprawie likwidacji RCKiK. - Wiem, że jest takie rozporządzenie. Przygotowane zostało przez poprzedniego ministras zdrowia Bartosza Arłukowicza. Prof. Zembala obiecał nam w sierpniu, że spotka się z delegacją Raciborza - powiedział nam R. Winiarski.

Połączenie RCKiK w Raciborzu z Katowicami zakłada wykreślenie RCKiK w Raciborzu z listy podmiotów świadczących usługi lecznicze.

_{fot. arch.portalu Nowiny.pl (RCKIK), PO RP/pl.wikipedia.org (minister)}