Radni chcą pytać ale zarząd odmawia
Zwołana dziś sesja rady powiatu musiała obyć się bez interpelacji bo rządząca powiatem koalicja RdZR/PO uznała, że w trybie nadzwyczajnym tego punktu obrad nie będzie. Radny Konieczny z PiS pytał czego boi się zarząd powiatu ale Ryszard Winiarski wyjaśnił, że gdyby odczuwał strach, to nie zostałby starostą.
Sesję nadzwyczajną zwołał przewodniczący Adam Wajda. Wybrał datę 23 marca bo już jutro mandaty 12 radnych z terenu Raciborza mają być wygaszone. Orzekł o tym sąd apelacyjny wskutek protestu SLD, które domagało się unieważnienia wyniku wyborów (w dwóch obwodach pomylono karty do głosowania).
O możliwość złożenia interpelacji na marcowej sesji pytał wpierw Dawid Wacławczyk z PiS/NaM wskazując, że radę czeka blisko dwumiesięczna przerwa spowodowana koniecznością powtórzenia wyborów do rady powiatu.
Dominik Konieczny przyznał, że nie rozumie dlaczego członkowie zarządu upierają się by zrezygnować dziś z interpelacji. Optował za możliwością zadawania pytań ale radni przegłosowali koalicyjną większością 13 głosów porządek obrad bez interpelacji. Starosta Winiarski zachęcał radnych do składania zapytań w formie pisemnej.
Ludzie:
Adam Wajda
Wójt Gminy Pietrowice Wielkie
Dawid Wacławczyk
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Dominik Konieczny
Radny, były wiceprezydent Raciborza