Komunistyczne święto? Dzień Kobiet i jego rewolucyjne początki
Dzień Kobiet nie cieszy się dobrą prasą, a w każdym razie nie jest już tak lubiany jak niegdyś. Bezpowrotnie minęły czasy, kiedy jak na komendę 8 marca ludzie szli w barwnym marszu. Głównie z powodu doświadczeń PRLu, wokół święta narosło wiele mitów i nieporozumień, dlatego warto przypomnieć, jakie były początki.
Niektórzy historycy uważają, że początki święta kobiet sięgają aż zamierzchłych czasów starożytnego Rzymu i wiążą się z przypadającym na koniec marca świętem Matronalii. Nie wydaje się jednak, by współczesne pochody miały z nimi wiele wspólnego, szczególnie, że ze świecą trzeba by szukać analogii między rzymskimi procesjami a współczesnymi protestami. O wiele bardziej przekonująca wydaje się najczęściej podawana data 28 lutego 1909 rok.
Aby lepiej zrozumieć pierwotny charakter Dnia Kobiet, trzeba się nieco zagłębić w historię Stanów Zjednoczonych. W roku 1901 powstała Socjalistyczna Partia Ameryki. W początkowym okresie, w dużej mierze dzięki populistycznym hasłom i otwartości na wiele grup społecznych, partia ta zyskała spore poparcie wśród Amerykanów. Chociaż jej kandydat na prezydenta, Eugene V. Debs, nie uzyskał nigdy więcej niż 6% poparcia, SPA odgrywała ważną rolę w życiu politycznym Stanów Zjednoczonych, ciesząc się dużym poparciem wśród robotników w dużych miastach.
To właśnie SPA zorganizowała pierwszy Dzień Kobiet 28 lutego 1909 roku. Manifestacja miała upamiętnić protest który miał miejsce 8 marca 1908 roku, podczas którego blisko 15 tysięcy pracowników branży odzieżowej domagało się praw ekonomicznych i politycznych dla kobiet. Pochód z 28 lutego miał równocześnie upamiętniać strajk kobiet w fabryce bawełny z 1857 roku.
Idea dnia, w który kobiety mogą wspólnie protestować o swoje prawa, spodobała się innym ugrupowaniom socjalistycznym. Decyzja o ustanowieniu Międzynarodowego Dnia Kobiet została podjęta rok później, gdy w Kopenhadze podczas zjazdu kobiet związanych z II Międzynarodówką przegłosowano jego obchodzenie.
Do matek-założycielek Międzynarodowego Dnia Kobiet należy niewątpliwie wymienić komunistkę Klarę Zetkin. Ta niemiecka feministka, silnie zaangażowana w pracę II Międzynarodówki (przez kilka lat kierowała nawet Międzynarodowym Sekretariatem Kobiecym), bardzo silnie lobbowała na rzecz obchodzenia święta. Jej działania nie poszły na marne i 19 marca 1911 odbył się pierwszy Międzynarodowy Dzień Kobiet. Manifestacje kobiet walczących o równouprawnienie społeczne i ekonomiczne przeszły ulicami miast austriackich, niemieckich, szwajcarskich i duńskich.
Pierwsze pochody Dnia Kobiet były związane nie tylko z dyskryminacją płci pięknej. Tuż przed I wojną światową łączono je z demonstracjami antywojennymi, zaś 8 marca 1917 roku (licząc według kalendarza gregoriańskiego), przez Petersburg przeszła wspólna manifestacja feministek i komunistów pod wspólnymi hasłem „chleba i pokoju”. W cztery dni później abdykował car Mikołaj II. Jedną z pierwszych decyzji Rządu Tymczasowego było przyznanie kobietom praw wyborczych.
Odpowiedzialną za ustanowienie w Rosji Dnia Kobiet świętem państwowym, była rosyjska komunistka Aleksandra Kołłontaj, która przekonała do tego projektu Lenina. Odtąd święto to straciło swój pierwotny charakter i stało się odgórnie narzuconym przymusem, nie mającym wiele wspólnego z protestami przeciwko nierównościom społecznym i dyskryminacji.
Redakcja: Przemysław Mrówka i Michał Przeperski
Dzień Kobiet - rewolucyjne początki
(licencja: (CC BY-SA 3.0, miejsce pierwotnej publikacji: histmag.org)
Komentarze
13 komentarzy
do op (91.192. * .86) Ty nawet nie zaglądaj do lustra rano, Twoja psychika tego nie zniesie, obojętnie jakiej nacji politycznej kibicujesz ;))))))))))))))))))
nie widziałes nigdy komunisty? to spojrzyj w lustro
czytając takie komentarze jak:
"komunizm czy realny socjalizm to wszystko jedno Ci którzy ten system gloryfikują to zwykłe ścierwa"
lub:
"Podsumowując - komunistyczne święto."
wczoraj w pewnym markecie mnóstwo komunistów kupowało słodycze dla kobiet, pojechałem zamówić kwiaty dopiero po godzinie Pani mi zadzwoniła że mogę odebrać bukiety, bo taka kolejka komunistów po kwiaty dla Pań, ok 14:30 jechałam przez wodzio, mnóstwo komuchów szło z kwiatami.
nie wiedziałem że jest tylu komunistów
Viva la revolucion
komunizm czy realny socjalizm to wszystko jedno Ci którzy ten system gloryfikują to zwykłe ścierwa
W odrodzonej Polsce już w 1918 r. wprowadzono prawo wyborcze kobiet, ale we Francji, ojczyźnie Rewolucji, kobiety otrzymały prawa wyborcze dopiero w 1948 r.
pozatym w pl socjalizm byl budowany przez ludzi zwiazanych w przedwojnu z NDecja wiec tym bardziej mowienie o tym ze w polsce panowal komunizm jest zwyklym nieporozumieniem
gdyby osoby piszace artykuly w tej lokalnej gadzinowce mialy chociaz elementarne wyksztalcenie to wiedzialyby ze w pl nigdy nie bylo komunizmu, tylko realny socjalizm a wiec pisanie i teoretyzowanie niby o tym swicie w kontekscie komunistyczny jest zwyklym klamstwem, uzytym na potrzeby katonarodowej propagandy
Kwiaty czy prezencik otrzymała pani Grodzka ???????????????????????.
to Krzysztof Bęgowski miał dzisiaj branie ale musiał mieć łapska obślinione od całusów od towarzyszy Kalisz itp. c.... !
Szkoda wam dac kwiatek kobiecie alle styngiel byscie dali miedzy nogi takiej pani ganba Chlopy
Podsumowując: postulaty które kobiety głosiły przeszło 100 lat temu, nic nie straciły na aktualności...
Podsumowując - komunistyczne święto.