Piątek, 27 grudnia 2024

imieniny: Jana, Żanety, Fabioli

RSS

Dlaczego Polki na emigracji rodzą więcej dzieci?

16.02.2015 11:19 | 27 komentarzy | ż

Polki rodzą w Polsce średnio 1,3 dziecka. Wystarczy jednak, że przekroczą Odrę, a wskaźnik ten zwiększa się o jedno dziecko.

Dlaczego Polki na emigracji rodzą więcej dzieci?
Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Serwis Poloniusz.pl przepytał ponad 800 Polaków pracujących w Polsce i poza jej granicami, co dla nich liczy się najbardziej przy podejmowaniu decyzji o posiadaniu dzieci.

Czynniki ułatwiające powzięcie decyzji o posiadaniu dziecka (Polska)

Polacy, którzy chcą mieć dzieci w Polsce, zdają się głównie na siebie. Podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny uzależniają od posiadania stabilnej pracy (93% respondentów). Dla przyszłych rodziców na drugim miejscu liczy się łatwe nabycie mieszkania – możliwość uzyskania preferencyjnych kredytów wskazało ponad 46% respondentów. W dalszej kolejności pojawia się wsparcie ze strony państwa: pomoc finansowa udzielana rodzinom wielodzietnym (np. dopłaty do czynszu, zniżki na transport, zniżki na kulturę) – 43%, oraz dostęp do żłobków i przedszkoli – 38%.

Czynniki ułatwiające powzięcie decyzji o posiadaniu dziecka (emigracja)

Polacy na emigracji czują, że mogą liczyć na pomoc państwa. Jako główny czynnik, który wspiera ich w podjęciu decyzji o posiadaniu dziecka, wskazują wsparcie finansowe dla rodzin z dziećmi – 37%. Nadal jednak wysoko w rankingu umieszczają posiadanie stabilnego zatrudnienia (34%) i uzyskanie kredytu umożliwiającego szybki zakup mieszkania (ex aequo z dostępem do żłobków i przedszkoli – 26%).

- Różnica w ocenie istotności stabilnego zatrudnienia, istniejąca pomiędzy Polską a zagranicą (93% vs 37%), wynika prawdopodobnie stąd, że poza Polską zdobycie pracy jest łatwiejsze, więc i waga tego czynnika znacznie się zmniejsza - komentuje Agnieszka Słowikowska z serwisu Poloniusz.pl.

Czy Polska jest przyjaznym krajem dla rodzin z dziećmi? (Polska)

Becikowe i długość urlopu macierzyńskiego nie są w oczach emigrantów rozwiązaniem problemu dzietności – odpowiednio tylko 2% i 8% Polaków za granicą twierdzi, że te formy wsparcia mogłyby wpłynąć na ich decyzję o posiadaniu dzieci. Co ciekawe, Polacy w Polsce becikowe cenią tak samo nisko (4%), ale już długi urlop macierzyński i wychowawczy, jako jeden z ważniejszych czynników (wciąż jednak na odległym miejscu), wskazało aż 23% respondentów.

Czy Polska jest przyjaznym krajem dla rodzin z dziećmi? (emigracja)

Według szefa serwisu Poloniusz.pl, Łukasza Kuncewicza, różnica pomiędzy postrzeganiem pomocy Polski i innych krajów jest sygnałem ostrzegawczym. - Jeśli chcemy odwrócić niekorzystny trend demograficzny, powinniśmy wzorować się na krajach, które mają już za sobą pozytywne doświadczenia w tym zakresie. Wprowadzenie becikowego czy wydłużanie urlopów macierzyńskich to najprostsze działania, mające często wymiar populistyczny. Dla przyszłych rodziców znaczenie ma raczej długofalowa polityka, mająca na celu poprawę jakości wielu aspektów życia codziennego rodziny, od zatrudnienia począwszy - komentuje.

Na potwierdzenie tego stwierdzenia warto zacytować kilka wypowiedzi uczestników sondy:

  • Gdyby w Polsce można było godnie żyć za najniższą krajową, nikt by nie szukał pracy za granicą. Jestem matką samotnie wychowującą dwóch synów w wieku 15 i 12 lat. Pracuję i ledwo wiążę koniec z końcem. Szukam pracy za granicą - takiej pracy, która pozwoliłaby mi zabrać ze sobą dzieci.
  • Brakuje wsparcia matek na rynku pracy. Każde zajście w ciążę zwiększa ryzyko zwolnienia z pracy.
  • Brakuje dostępu do bezpłatnej lub niedrogiej opieki nad dziećmi po zajęciach szkolnych, w czasie, kiedy rodzic jeszcze nie zdąży wrócić z pracy. Niejednokrotnie trzeba dojeżdżać kilkadziesiąt kilometrów, a stawka za wykonywaną pracę to najniższa krajowa.
źródło: Poloniusz.pl

Sonda została przeprowadzona na grupie 876 respondentów (368 Polaków mieszkających i pracujących poza Polską oraz 499 mieszkających w Polsce i myślących o wyjeździe do pracy za granicę); w dniach 26.01.2015 r. - 06.02.2015 r.