Wojnar zagadkowy jak sfinks... 20 lat przy władzy. I co dalej?
Przewodniczący rady pozostaje tajemniczy mówiąc nam o swoich planach wyborczych. Piszemy kto zamierza iść po władzę w Raciborzu. Z Wojnarem pod rękę albo przeciw niemu.
Czy Wojnar przestanie rządzić Raciborzem?
Plany szefa rady miasta, który przewodzi jej nieprzerwanie od 1994 roku wciąż pozostają niewiadomą w zbliżających się wyborach samorządowych (16 listopada).
Tadeusz Wojnar zapytany przez nas czy kandyduje odpowiada twierdząco. Za to w jego najbliższym otoczeniu panuje przekonanie, że żywa legenda raciborskiego samorządu tym razem nie wystartuje w wyborczym wyścigu. Wiemy to z trzech różnych, ale zbliżonych do przewodniczącego źródeł. Dwa mówią o kompletnej absencji Tadeusza Wojnara, jedno o furtce jaką ten zostawił sobie do 7 października gdy minie termin zgłaszania kandydatów. – 22 kandydatów na 23 okręgi mamy ustalonych. O losie tego ostatniego zdecyduje sam przewodniczący. Być może sam nim będzie – mówi nam anonimowo jeden z raciborzan, którzy idą po władzę w komitecie wyborczym Mirosława Lenka.
W wyborach do rady miasta tylko gremium skupione wokół urzędującego prezydenta będzie reprezentowało obecny układ władzy. Jest w nim Platforma Obywatelska (jako jedyna ze struktur powiatowych w kraju ma zgodę by wejść na listę innego ugrupowania zamiast startować pod własnym szyldem) oraz reprezentanci Racibórz 2000. Ten ostatni komitet, tak aktywny w poprzednich wyborach, teraz nie powstał. – Bo zależy nam na jednym, silnym zespole wspierającym Mirosława Lenka – tłumaczy Tadeusz Wojnar. Władza zdecydowała się na to również dlatego, że opozycja wystawia jednego kandydata. Ma nim być Dawid Wacławczyk (wciąż oficjalnie nie potwierdził, że wystartuje; 3 października ma się odbyć konferencja prasowa na ten temat), który będzie reprezentował kilka środowisk – PiS, Nasze Miasto, Oblicza i kandydatów niezależnych. – Rządzenie miastem to nie zabawa w piaskownicy – uważa T. Wojnar pytany co myśli o konkurencie Lenka do fotela prezydenta Raciborza. Teoretycznie trudniejszym rywalem byłby dla niego Robert Myśliwy, który cztery lata temu miał w mieście ponad 3 tys. zwolenników, ale ten wycofuje się z samorządu na dobre.
Kobiecy wdzięk
Wiadomo, że obecnego włodarza poprze znów raciborska lewica, która rownież chce wystawić kandydatów na liście prezydenckiego komitetu. – Tak miało być już przed czterema laty i takie rozwiązanie dałoby SLD większe szanse – uważa Krystyna Klimaszewska. Jest jedyną kobietą w obecnej radzie i w przeszłości reprezentowała Sojusz. Teraz jest radną Lenka i przy nim pozostanie. Żałuje, że płci pięknej brakuje wsród członków rady, choć w Raciborzu jest wiele aktywnych pań, które mogłyby zaistnieć w samorządzie. A lewica po tłustych latach gdy reprezentowali ją w radzie Edmund Stefaniak, Jerzy Szydłowski czy Tadeusz Karski dziś nie umie wykreować przynajmniej jednego swego przedstawiciela w radzie miasta. Popularny w środowisku sportowym Janusz Gałązka z racji na wiek raczej nie będzie kandydował. Wracając do kobiet to ciekawą kandydatką na radną miejską mogłaby być Ewa Lewandowska, którą rodzima PO uplasowała dopiero na 7 miejscu swojej listy w wyborach do Sejmiku. Dla Raciborza wywalczyła wpierw generalny remont basenu SMS, potem budowę hali lekkoatletycznej. Środowisko sportowe odwdzięczyłoby się swej reprezentantce. Ale Lewandowska dużo działała również w skali województwa i liczy, że jej starania jako szefowej komisji sportu zostaną docenione w całym regionie. – Mam doświadczenie w wyborach, w przeszłości startowałam z 10 pozycji i dostałam się do Sejmiku. Liczę na sportową złość moich wyborców, którzy wbrew planom partii poprą mnie niezależnie od mojej pozycji na liście – powiedziała nam Lewandowska.
Młode wilki
Z nowych twarzy, jakie pojawiły się w tegorocznym rozdaniu wyborczym na uwagę zasługują trzy postaci. Tomasz Kuryłowicz ma za sobą grono niezadowolonych mieszkańców kamienic MZB z centrum Raciborza, udziela się charytatywnie w WOŚP i Szlachetnej Paczce. Janusz Łukoszek chce przełamać złą tradycję braku reprezentanta Miedoni w radzie miasta. Potrafi mobilizować ludzi w sprawach, które podejmuje, czego dowiódł przy okazji konsultacji przebiegu drogi Racibórz – Pszczyna. Najmłodszym w gronie kandydatów jest Michał Woś, jeszcze student prawa, absolwent I LO i radny Młodzieżowej Rady Miasta. Co skłoniło go do startu w wyborach samorządowych? – Miłość do Raciborza. Kocham to miasto, jego historię, tu się urodziłem, wychowałem i z tym miastem wiążą się jedne z najlepszych moich wspomnień. Ale gdy się coś kocha, to nie można bezczynie patrzeć jak to co kochamy upada. A Racibórz ogarnięty różnymi układami wymiera! Teraz mamy ostatnią szansę na zatrzymanie tego procesu. Wiem, że miałbym wyrzuty sumienia, jeśli bezczynnie bym na upadek Raciborza patrzył. Start w wyborach jest swego rodzaju manifestem, że nie wszyscy młodzi z miasta uciekają, że można stworzyć w naszym mieście takie warunki, by chciało się tu wracać – wyjaśnił nam kandydat (przeczytaj wywiad z Michałem Wosiem).
Zaskoczenie wzbudził samotny start Michała Fity, dotąd reprezentującego Nasze Miasto. – Te wybory promują indywidualnych kandydatów i uznałem, że na więcej mogę liczyć pod własnym nazwiskiem – skomentował dla nas kandydat. Z kolegami z opozycji nie zawsze zgadzał się w głosowaniach na sesjach i podnosił rękę w zgodzie z własnym sumieniem, a nie interesem klubu radnych.
Powiat do likwidacji
W gronie samorządowców obu stron politycznej sceny krąży plotka jakoby przyszłość Tadeusza Wojnara związana była z radą powiatu. Tutaj wybory odbędą się po staremu, tj. w głosowaniu na listy, a nie w okręgach jednomandatowych jak do rady miasta. Szanse ugrupowania, któremu Wojnar od dawna patronuje (Razem dla Ziemi Raciborskiej), są dużo większe niż samotnego przewodniczącego w okręgu, gdzie musiałby zmierzyć się z którymś z kandydatów opozycji. Na liście wesprze go jeszcze wielu kolegów, w okręgu będzie mógł liczyć tylko na siebie. Zapytany o przyszłość w powiecie Wojnar mówi, że to realny scenariusz. – Pójdę tam by powiat zlikwidować, a przynajmniej mocno ograniczyć w kompetencjach. Pamiętam dobrze jak w 1974 roku zlikwidowano w Polsce powiaty i było to właściwe rozwiązanie. Z zadaniami powiatu poradziłaby sobie lepiej gmina – twierdzi przewodniczący rady miasta. Takie rozwiązania są stosowane w Polsce. W Lubinie prezydent miasta wprowadził swoich ludzi do większości w radzie powiatu i ci ograniczyli funkcje samorządu do minimum delegując je w stronę miejskich organów.
Leonardów nie będzie
W wyborach powiatowych osłabiona będzie Platforma Obywatelska. Z jej szeregów zrejterował Leonard Fulneczek, radny o najwyższej liczbie głosów w poprzednich wyborach. Wybrał teraz starania o Sejmik Województwa Śląskiego, w barwach Ruchu Autonomii Śląska. – Jego decyzja nas zaskoczyła i trudno będzie zastąpić taką osobę na liście. Szkoda, bo podałem Leonowi pomocną dłoń gdy był na aucie a on odszedł skuszony obietnicami – przyznaje szef raciborskiej PO Henryk Siedlaczek. Nie wróży Fulneczkowi sukcesu z RAŚ. Pewniakiem w strukturach PO będzie za to popularny prezenter Vanessy Piotr Scholz, a jej listę ma wzmocnić też Maria Czerwińska dyrektor gimnazjum w Nędzy, o której głośno było w ostatnim roku gdy musiała bronić swego stanowiska w szkole.
Razem dla Ziemi Raciborskiej straci Leonarda Malcharczyka, z którym ma nie po drodze z uwagi na jego różnice zdań ze starostą Adamem Hajdukiem. Szef komisji rozwoju teraz mówi, że ma dość polityki, ale gdyby opozycja transferowała go w swoje szeregi to może liczyć na pokaźny kapitał głosów bo Malcharczyk ma zwolenników w powiecie. Popiera go na przykład Anna Ronin z Mniejszości Niemieckiej, która gościła na ostatnim posiedzeniu komisji rajcy z Makowa. Rozważająca kandydowanie w wyborach prezydenckich w Raciborzu była krytyczna wobec postawy radnych komisji rozwoju dziwiąc się, że nie potrafią odnaleźć wspólnego języka z wizjami Malcharczyka.
Mariusz Weidner
Kolejka do Katowic
Pisaliśmy już o kandydatach w wyborach do Sejmiku. Wybierają się tam z Raciborszczyny: Gabriela Lenartowicz i Ewa Lewandowska (PO), Tomasz Kusy (PiS), Leonard Fulneczek (RAŚ), a także Michał Świech działacz górnośląskiej brygady Obozu Narodowo Radykalnego.
Cieślak pilnuje wyborów
25 września odbyło się pierwsze posiedzenie Miejskiej Komisji Wyborczej w Raciborzu, powołanej Postanowieniem Komisarza Wyborczego w Katowicach. Komisja ukonstytuowała się w następującym składzie: Przewodniczący Komisji Jan Cieślak, zastępca: Zygmunt Ewy; członkowie: Małgorzata Bonk, Jarosław Miąsik, Jan Dutkiewicz, Mieczysława Golec, Patrycja Tracz, Gabriela Istel. Terminy dyżurów: 30 września w godzinach od 15.00 do 16.00; 1 października od 15.00 do 17.00; 2 października od 15.00 do 16.00, 3 października od 13.00 do 14.00; 6 października od 14.00 do 16.00, 7 października od 14.00 do 24.00 (w tym dniu upływa termin dokonywania zgłoszeń list kandydatów na radnych). Siedziba Miejskiej Komisji Wyborczej w Raciborzu mieści się w budynku Urzędu Miasta Racibórz, ul. Stefana Batorego 6, pokój 106 I piętro. Telefon: (32) 755 0 608.
Kto wystawi kandydatów?
12 komitetów liczy na sukces swoich kandydatów. Imienne listy stworzą Dawid Wacławczyk, Michał Fita, Michał Woś, Mirosław Lenk i Tomasz Kuryłowicz. Do władzy dążą także: Zmień Racibórz – pełnomocnik Łukasz Chomicki z ul. Kolejowej; Przyszłość Raciborza – Jolanta Istel z Lotniczej; Idźmy Razem – Małgorzata Łukoszek z Podmiejskiej; Czas na zmiany w mieście – Zbigniew Sokolik i Mniejszość Niemiecka – Anna Ronin. Poza tym swoich kandydatów mogą zgłosić ogólnokrajowe partie polityczne.
- Wybory Racibórz/powiat raciborski 2014 [WSZYSTKO NA TEMAT WYBORÓW] 142 wiadomości, 317 komentarzy w dyskusji, 346 zdjęć, 3 filmy
Ludzie:
Anna Ronin
Radna Miasta Racibórz
Dawid Wacławczyk
Radny, były wiceprezydent Raciborza
Ewa Lewandowska
Radna powiatowa, wicestarosta powiatu raciborskiego, była Radna Sejmiku Województwa Śląskiego.
Henryk Siedlaczek
Były poseł na Sejm RP, radny sejmiku śląskiego, senator XI kadencji
Krystyna Klimaszewska
Radna Gminy Racibórz
Leonard Fulneczek
Były wójt Krzyżanowic i radny powiatowy
Leonard Malcharczyk
Radny Powiatu Raciborskiego.
Michał Fita
Dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Kietrzu - TKALNIA, były wiceprezydent Raciborza, radny Raciborza
Michał Woś
Poseł na Sejm RP
Piotr Scholz
Prezenter radiowy i telewizyjny, były radny Powiatu Raciborskiego.
Tadeusz Wojnar
samorządowiec, prezes SM Nowoczesna