Widać po reakcjach kto ma problem ze sobą. Portal neutralnie bez słowa komentarza opublikował kto i jak złożył ślubowanie. Wierzący wiedzą jak zachowali się ich posłowie i mogą być zadowoleni albo nie. Tak samo niewierzący się dowiedzieli i mogą być z tej wiedzy zadowoleni lub nie. Dziwnym trafem to ci drudzy atakują, że to dyskryminacja. Przepraszam w którym konkretnie miejscu ta dyskryminacja jest obecna? Czy portal napisał, że ten jest be bo nie powiedział "Tak mi dopomóż Bóg" a inny jest ok, bo powiedział?
Dyskusja: