dlaczego Polacy nie potrafią stworzyć prawa, które chroni swoich, a wymaga od obcych? Po co mi takie państwo, w którym każdy francuski czy niemiecki leber ma lepiej niż pracowity Polak? Po co mi państwo, w którym wszystkie zagraniczne firmy (nawet te z Kualalupmur) z pocałowaniem ręki dostają państwowy majątek, a Polacy ze łzami w oczach mogą tylko szukać kolejnej pracy za "1500 zet" jadąc do niej po dziurawych drogach?? Pociągi dawno out.... Odpowiedźcie sobie na te pytania, bo to my tworzymy to państwo, które nas nie chce i nami gardzi....ale zabiera nam wszystko nie dając nic w zamian
Dyskusja: