Wtorek, 3 września 2024

imieniny: Izabeli, Szymona, Erazmy

RSS

Wolny za Wosia?

22.06.2017 07:00 | 2 komentarze | web

Oficjalnie jeszcze nie wiadomo kto zawalczy w wyborach o mandat radnego zwolniony przez wiceministra Wosia, ale prawie dla wszystkich będzie to głosowanie ważne niesłychanie.

Wiesz coś więcej na ten temat? Napisz do nas

Złośliwy komentarz tygodnia Bożydara Nosacza

Oficjalnie jeszcze nie wiadomo kto zawalczy w wyborach o mandat radnego zwolniony przez wiceministra Wosia, ale prawie dla wszystkich będzie to głosowanie ważne niesłychanie. Dla wygranego – bo roboty prawie wcale, a na konto wpływać mu będzie nawet 2 tys. miesięcznej diety. Dla prezydenta Lenka – bo jeśli wygra „jego człowiek”, to wódz dorobi się wreszcie stabilnej przewagi liczebnej na polu bitwy i nie będzie musiał znosić fochów dwóch radnych go wspierających, czyli Rapnickiego i Rosoła. Dla opozycji (o ile tak można nazwać plankton* indywidualności, który od czasu do czasu coś tam pokwęka przeciw obecnej władzy) – bo wygrana jej kandydata dałaby wizerunkowego prztyczka w nos prezydentowi i przynajmniej nie wzmocniła jego pozycji. Najmniej korzyści z wygranej kogokolwiek widzę dla samych mieszkańców Raciborza, bo im się nic nie zmieni. No, chyba że jak Afrodyta z morskiej piany i u nas objawi się nagle jakiś kandydat – geniusz. Ale jak pamiętamy z mitologii – takie sztuki bez pomocy bogów się nie zdarzają.

Teoretycznie murowanym kandydatem – faworytem klubu Lenka wydaje się być Ryszard Wolny, który w poprzednich wyborach przegrał z Wosiem tylko jednym głosem. Gdyby w dniu wyborów głosował, a nie trenował wraz z synem (też mógł głosować) na Białorusi to mandat byłby jego. Reszta ówczesnych rywali w pojedynku dwóch panów na literę „W” raczej statystowała. Z drugiej strony, jak pisała Szymborska, „nic dwa razy się nie zdarza i nie zdarzy”. Ja tam wprawdzie poetom nie bardzo wierzę, zwłaszcza po tym jak Anna Ronin o mało co nie została prezydentem, ale…


*Plankton (gr. planktós – błąkający się) – zespół organizmów żywych unoszących się w wodzie. Nawet jeśli mają narządy ruchu, to są one zbyt słabe, by organizmy te mogły się aktywnie przeciwstawić prądom wodnym i wiatrom, wystarczą natomiast do biernego utrzymywania się w stanie zawieszenia (źródło: Wikipedia)

Zobacz pozostałe teksty Bożydara


Masz informację, która nadawałaby się do tej rubryki i chcesz się nią podzielić? Napisz: bozydar.nosacz@outlook.com