Jak doniósł portal nowiny.pl, w ubiegłym tygodniu raciborska Straż Miejska ukarała parę bezdomnych za uprawianie seksu w miejscu publicznym. Podobno była to ławeczka na jednym z osiedli przy Warszawskiej. Straż od razu nabrała wody w usta i nie chce udzielać informacji na ten temat.
Zapewne komendant głowi się, jak urzędniczym językiem oddać zjawisko tak mało urzędnicze jak miłość fizyczna. Ponieważ kiedyś strasznie skrytykowaliśmy pana komendanta za potknięcia literackie w raporcie za 2015 r., teraz wyciągamy pomocną dłoń w tej wrażliwej sprawie. Otóż w „Słowniku seksualizmów polskich” Jacka Lewinsona nazwy stosunku płciowego zajmują ponad 10 stron formatu B5, nie licząc stosunków homoseksualnych i oralno-genitalnych, którym autor poświęcił kolejne trzy strony (informację podajemy za PWN). Coś pan na pewno znajdzie, a my z niecierpliwością czekamy na szczegóły…
A przy okazji, publika w tej sprawie od razu podzieliła się na tych, co:
a) uważają, że to nieludzkie potępiać bezdomnych za seks „na mieście”, bo niby gdzie mają się kochać, skoro domów nie mają,
b) pytają, jaki sens ma dawanie mandatów bezdomnym, skoro prawie na pewno nie da się ich wyegzekwować,
c) uważają, że w tej sytuacji należy w mieście zlikwidować wszystkie ławeczki, jako potencjalne miejsce występków.
Nam przy okazji przyszło jeszcze do głowy, że decyzja prezydenta Wojciecha Krzyżeka, żeby pozbawić ławek powstający właśnie skwer przy Warszawskiej nie była głupia tylko podyktowana proroczą troską o dobre obyczaje w mieście.
Ad vocem
Prezydent Mirosław Lenk oburzył się, że w poprzednim odcinku „Złośliwego komentarza tygodnia” tytuł samca alfa przypisaliśmy nie jemu, a staroście Ryszardowi Winiarskiemu. Tymczasem, jak zapewnił, starosta wprawdzie obiecał usunięcie wraku spod cmentarza, ale… na tym zakończył swoje wysiłki. A prawdziwą „czarną robotę” odwalił prezydent, a konkretnie podlegająca mu Straż Miejska. Panie prezydencie, z wrodzonego współczucia dla ludzkiego trudu, publikujemy to wyjaśnienie. Jednocześnie udzielamy panu bezpłatnej porady, że samcem alfa jest ten kto potrafi zdominować stado, zapewniając sobie pierwszeństwo m.in. w dostępie do pożywienia i samic. Nie zawsze musi w tym celu ciężko pracować…
Zobacz pozostałe teksty Bożydara
Masz informację, która nadawałaby się do tej rubryki i chcesz się nią podzielić? Napisz: bozydar.nosacz@outlook.com
Opinie oraz treści zawarte w rubryce Publicystyka przedstawiają wyłącznie własne zdanie autorów i mogą ale nie muszą odzwierciedlać poglądów redakcji. Masz coś ciekawego do przekazania szerszemu gronu - zapraszamy na łamy portalu nowiny.pl - opublikujemy Twój felieton bezpłatnie. Wyślij swoje przemyślenia na adres portal@nowiny.pl. Redakcja zastrzega sobie prawo odmowy publikacji materiału.
Komentarze
